Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

napisalam do bylego sms w ktorym wyznalam mu ze moje uczucie nie wygaslo

Polecane posty

Gość gość
Smutasek - nie kazdy sie z ciebie wysmiewal, nie badz niesprawiedliwa...ja ci kibicowalam, bo przeszlam podobna sytuacje, ale nam nie wyszlo....ale to bylo daaawno temu. Napisz co u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co u mnie, hmm , milo ze pytasz, jakos leci, dzieki ze pytasz. a co bys chciala konkretnie wiedziec?? spoko moze nie sprawiedliwie ocenilam wszystkich tu ale poczytaj co wyzej pisali co nie ktorzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutasek - przede wszystkim, nie czytaj glupich postow. Wiadomo, w necie wszyscy anonimowi i moga sobie ulzyc i wyrzyc na obcych osobach. Wiec sraj na nich! No napisz, co c***owiedzial, moze sie spotkaliscie? Jak juz wczesniej pisalam, mialam podobna sytuacje i wrocilismy do siebie, ale na kilka tygodni.... Teraz minelo 20 lat, i wyobraz sobie, ze znalezlismy sie na FB. Mieszkamy na dwoch krancach swiata, kazdy ma swoje rodziny i bardzo milo (mimo wszystko) nam sie wspomina te stare czasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozemy porozmawiac na mailu jak chcesz?? bo tu ludzie sie poprostu wysmiewaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem facetem i uważałem że zrobiłaś dobrze, bo ja bym np się cieszył z takiego smsa i dałbym nam szanse, ale jednak jak przeczytałem że jest w niemczech to zmieniłem zdanie. Na odległość ciężko utrzymać związek a co dopiero stworzyć/ naprawić ..powinnaś była poczekać aż wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OLEWAM. dzieki za poparcie zdania mojego! ;)) no wlasnie jest w niemczech i nie wiem co robic, jak rozegrac te cala sytuacje.. wiem ze nikogo nie ma tam, i poiwedzial ze na razie nie chce nikogog czyli, mam pole wolne do walki.. juz pomalu prubuje go odzyskac, to znaczy starama, sie robie to samo co robilam wtedy kiedy pare lat temu dązylismy do naszego zwiazku.. ale nie rozumiem co napisales ze na co mam poczekac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutasek ,,,,walcz o Swoja Milosc.....prawdziwa Milosc istnieje.....SS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edekzkrainykredek z
wszyscy si,,,,,,e przyglądają i matka i córka odpisz tylko,ze,wzg,dla,nich co jeszcze nie jestem ofiar,,,a,jestem IDIot,a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprowokatorr
Moje zdanie, jako faceta jest takie. Niemcy to tylko za miedzą. Można wsiąść w pociąg, samolot czy autobus. Bo sms to takie olewanie. Słowo wypowiedziane prosto w oczy. Gdy patrzysz na jego twarz. Gdy on słyszy cię i widzi to jest relacja bezpośrednia. To potwierdza wiarygodność uczuć. Ale to są tylko słowa, słowa, słowa. Gdybym ja miał taką sytuację ze swoją dziewczyną, to choćbym miał spać potem na dworcu, pojechałbym. Choćby tylko po to żeby mieć pewność, że zrobiłem wszystko. Sms jest dobry, gdy chcesz przypomnieć o spotkaniu. O imieninach cioci, o zakupach, czy zapłaceniu rachunków na poczcie. Ale w sprawie uczuć to sms jest jak zlewka faceta. Takie lekceważące. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pprowokatorr-- ok, rozumiem cie tylko wiesz, rzucac sie na taka podroz do niemiec to nie jest 5 km a sa to 1000 km, i nie wiem jaka byla by jego reakcja, tzn wiem na pewnoe ze by mnie nie wyrzucil, a wiem ze wtedy mogla bym z nim porozmawiac, tylko ja sie boje , boje sie odrzucenia, i poprostu boje sie jechac i chyba nie mozliwe to jest.. mpozostaje mi czekanai az przyjedzie do polski.. a smsy to jak na razie jest moj jeden, jedyny srodek kontaktu z nim , tylko mowisz ze co on moze olewac to co ja pisze do neigo, tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pprowokatorr-- ok, rozumiem cie tylko wiesz, rzucac sie na taka podroz do niemiec to nie jest 5 km a sa to 1000 km, i nie wiem jaka byla by jego reakcja, tzn wiem na pewnoe ze by mnie nie wyrzucil, a wiem ze wtedy mogla bym z nim porozmawiac, tylko ja sie boje , boje sie odrzucenia, i poprostu boje sie jechac i chyba nie mozliwe to jest.. mpozostaje mi czekanai az przyjedzie do polski.. a smsy to jak na razie jest moj jeden, jedyny srodek kontaktu z nim , tylko mowisz ze co on moze olewac to co ja pisze do neigo, tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hallo hallo jest tu ktos ze nikt nic nie pisze.. mysle co mam robic, jakies rady ktos???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam sie jak moze odebrac slowow kocham cie po takim sporym czasie juz.. ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma cię w doopie smutasku, pogódź się z tym i poszukaj innego chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj smutasku ja mam identyczna sytuację do Ciebie:) też u mnie mija prawie rok czasu od rozstania i nie mamy żadnego kontaktu to on go urwał. Wiem że teraz jest w Anglii ale nie mam pojęcia czy ma kogoś itp tęsknię okropnie za nim i kocham go ale boję się tak jak ty odrzucenia, że mi powie żebym spadała to ja zerwałam ale potem chciałam wrócić ale no powiedział że to nie ma sensu i urwał kontakt. Nie mam jego nr. Na necie nie ma żadnego konta na fb ani nk poza tym głupio mi się odzywać pierwszej bo niewiem czy on by tego chciał wogóle :( a jaka była pierwsza reakcja twojego byłego na sms od ciebie? Co odpisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz mozemy pogadac gdzies na mailu albo gdzies indziej niz tu, bo jak czytalas wyzej nie ktorzy ludzie sie wysmiewaja z tego co tu pisza inni.. a cxhetnie pogadam z toba;) smutasek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt sie nie nasmiewa....ale dziewczyno pomysl. Piszesz do niegp dzwonisz , a on nie odpowiada wiec co to znaczy...ze mu zalezy? No chyba nie. Gdyby Cie kochal nie pozwolil by bys tak sie meczyla. Swoje juz zrobilas on nie chce wiec daj mu spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem a raczej bylam w podobnej sytuacji co Ty. Wiele zlego przeszlismy z moim ex tez zero kontaktu obraza przez wiele mcy. Ale to on szukal ze mna kontaktu, a gdy wyslalam mu sms to coeszyl sie jak dziecko. Teraz sam sie odzywa niemal codziennie. Ten Twoj widocznie juz nie chce , a piszac do niego chyba bardziej go zniechecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja was nie rozumiem chyba nigdy nie walczyliscie o cos na czym wam naprawde zalezy mimo wszystko skoro dajecie takie posty mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczylismy ale gfy byl cien nadziei, a Ty walczysz o kogos kto nadziri nie daje. Nie chce cie a Ty uparcie twierdzisz swoje ze on cie kocha i juz!! To juz nie jest walka tylko desperacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umialam wczsniej nic napisac, ale czytalam wyzej pare postow ze ktos mial podobne i identczną sytacje jak ja.. chetnie pogadam,opowiem moja historie, wiec czekam na odzew, pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem autorku ze, gosc w zaden sposob nie zareagowal na Twoje skomlenie o zainteresowanie, a ty uparcie twierdzisz, ze on cie kocha? slyszysz ty siebie. ciekawa jestem jak wygladal wasz zwiazek, skoro dla ciebie tak wyglada milosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez s********j ode mnie juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwina
przepraszam ale z was juz nic nie bedzie, za duzo tych rozstan i powrotów.. jak sobie wyobrazasz zycie w małzenstwie potem.. ciągłe haratanie.. masakra. Penwie skoro nie odpisuje to znaczy z eniechce i tyle wali juz inna w tyłek. Skoro Ty chcesz to piszesz.. to postaw teraz odwrotnośc sytuacji i juz wiesz czemu nie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest opor tepa po prostu. Nic nie dociera. Facet dobrze zrobil, ze zwial od takiej wariatki, ktora myli najwyrazniej rzeczywistosc z fantazjami wytworzonymi w chorej glowce na temat rzekomej wielkiej milosci jaka byly do niej zywi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planowane wesele z jego strony wspolny mieszkanie gdzie to on sie wproadzil do mnie to moje wymysly tak, wez sie zastanow co piszesz a warjatke rob z siebie a nie ze mnie mne bo ja nie mam 20 lat bys sobie ze mnie robila frajerke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj planoealiscie wesele.I co z tego skoro od roku nie jrstescie juz razem? A teraz nawet tel. Od Ciebie nie odbiera. Co to oznacza? Ano to ze welela juz z Toba nie planuje i wracac do Ciebie tez juz nie chce. Ale skoro Ty wiesz lepiej...Ps z jedej strony mu sie nie dziwie bo bardzo dziwnie sie zachowujesz do tego jestes wulgarna a to facetow odstrasza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdanie faceta
Jeżeli Ci na nim naprawdę zależy i się dogadywaliście to walcz, jak by to nie była zdrada to warto, tylko jeżeli to wyglądało tak że ciągle Ty się oddalałaś to lepiej sobie daj spokój bo ja bym np. nie chciał dziewczyny co sama nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczy sie tylko wtedy gdy jest nadzieja. Tu facet ewidentnie jej nie chce nawet jako kolezanke wiec to juz nekanie go i zatruwanie mu zyciA. Autorka jest pbecnie sama bez widokow na przyszlosc i nagle jej sie byly przypomnial. Nikt za nia tak nie biegal jak on i teraz ona nagle po roku go kocha.Guzik prawda czuje sie samotna i ma urazone ego ze tamten ma ja juz w d***e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×