Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chora emocjonalnie zobaczcie

Polecane posty

Gość gość

... moja matka! zobaczyła mały syf na szafce moich koszatniczek (parę trocin sypniętych) i myślałam że mnie zatlucze na miejscu! Jak zaprotestowałam i powiedziałam, że zrobię to trochę później jak coś skończę (rzeczywiście piszę pewien tekst na stronę - praca), to zaczęła na mnie wrzeszczeć, chciała mi wyrwać komputer, następnie powiedziała że dziś widziała lumpa który bił młodego chłopaka na ulicy i stwierdziła że zaraz mi tak zrobi, bo mnie trzeba traktować jak śmiecia. Zwyzywała mnie od dziwek, debilek, upośledzonych, tylko dlatego że nie spełniłam jej rozkazu! Zazwyczaj robię to o co prosi bo mam dosyć tych ciągłych awantur, raz powiedziałam że trochę później to zrobię jak będę im myła akcesoria i afera gotowa! dobrze jest jedynie kiedy jej się słucham... nawet kiedy mam iść się myć mi mówi, kiedyś jak byłam w podstawówce to nawet rozkazywała kiedy mam isc się.. wysikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mam... uwaga.. 20 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona powinna sie leczyc... p******* czlowiek, apodyktyczny dyktator...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 20 lat to możesz się wyprowadzić. I nie mów, ze nie masz kasy. Niech cie to zmobilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeniosłam się do innego pokoju, a mój ojciec to teraz posprzątał.. słyszałam, jak się darła, że ta suka ma to zrobić. On boi się jej jak nie wiem co. I po co to robił? Ona tylko mnie traktuje jak g***o. Bracia mają dobrze. Była taka wobec mnie nawet w gimnazjum, gdzie zachowywałam się jak sierotka i anioł, zero ekscesów. W LO zaczęłam mieć swoje zdanie, ale też nie lumpiłam się nigdzie, miałam jedynie problemy z nauką, bo stresowałam się sytuacją w domu (kłótnie, długi..). Wiem, wiem, tylko ja nigdy nie pracowałam, więc tego się boję.. nie licząc popra prac magisterkich. Teraz szukam pracy, trzeba w końcu zacząć zdobywać jakieś konkretne doświadczenie i się wynieść. Tutaj mam studia, ale zawsze można się przenieść na ten sam kierunek w innym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie licząc copywritera ale to kuzynce pomagam i odpala mi grosze za to.. w takiej prawdziwej pracy nigdy nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja matka jest walnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie macie rady co do wyprowadzki? Jak sobie poradziliście ze znalezieniem pracy i innymi rzeczami wynosząc się w takim młodym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje sytuacji.. ale sa tacy ludzie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka ma racje do roboty suko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UP:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze do tego pije teraz drugie piwo... boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejne darcie sie.. mało dojrzała.. gównem jesteś... etc.. a dawno to posprzątałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×