ZAROWKI SIE PRZEPALAJA JAK WRACAM DO RODZINNEGO DOMU CO TO ZNACZY

Zawsze jak wracam do domu (mieszkam za granica obecnie) od kilku lat, nawet jak mieszkalam w Polsce w innej jej czesci, to kiedy wracalam do mieszkania to przepalaly sie zarowki w mieszkaniu.Nawet jesli byly wymieniane na nowe. Korki tez wysiadaly. Jesli bylam nieobecna nic takiego sie nie dzialo z taka czestotliwoscia. Jka to wyTLUMACZYC?

choroba psychiczna..

chyba raczej nie, bo kazdy z domownikow sie smieje ze jak Basia bedzie w domu to trzeba zapas zarowek kupic. Dodatkowo mam cos takiego ,ze widze osobe, ktora znam chce jej powiedziec czesc, patrze z bliska a to bardzo podobna osoba do tej/tego znajomego.Smieszne jest to ,ze doslownie za rogiem, za 2 minuty WIDZE TA OSOBE, TA /TEGO ZNAJOMEGO ktorego wczesniej pomylilam z jego sobowtorem. Czesto tak mam. Nie wiem skad sie to bierze.

w gore

ktos mi powiedzial ze to jest znak od zlego ducha, jakas zla moc jest we mnie. Nie wiem czy to prawda czy nie...

ze montujesz gowniane zarowki

Przyszedl kolega zamontowac zamek w drzwiach.Zaczelam mu opowiadac o roznych zdarzeniach z mojego zycia. Rozmawialismy duzo o zlych mocach, szatanie i jego dzialaniu. Doswiadczylam kilku sytuacji w moim zyciu i smiec twierdzic, ze COS istnieje. Kiedy wyszlam z mieszkania aby odprowadzic znajomego (opowiedzialam mu zarowkach) to na klatce schodowej swiatlo bylo tak slabe, ze sama sie zdziwilam jak to mozliwe, przeciez zarowka byla wymieniana kilka miesiecy temu! Byl straszny mro kna korytarzu i musze powiedziec, ze troszke sie przestraszylam. Przeszlo mi przez glowe, ze myslac o ZLYM sama go przyciagam. Teraz, kiedy otwarlam drzwi to znowu wszystko wrocilo do normy., N ie wiem jak wyjasnic. Bylam u braci zakonnych w miescie w ktorym mieszkam, powiedzial ,ze moze jest we mnie cos zlego, cos co przyciaga to zlo. Sama nie wiem. Prosze o porade, to Powazna sprawa. Prosze tez nie pisac jakis bzdur .Prosze o powazne potraktowanie tematu.

podobno sa ludzie ktorzy maja jakies oddzialywanie na sprzet elektryczny i elektorniczny i nawet te osoby moga przewodzic prad i przezyja maja jakas inne wlasciwosc

czuje sie jak wiedzmachehe

przy Solejukowej też zawsze wysiadają komputery!

zarowka nie dziala w ogole. Tak jak zaczela swiecic slabiej , potem znowu normalnie a to teraz w ogole juz nie.dziwne to.

Powiem Ci, ze ja tam wierze w rozne sily nadprzyrodzone.. w zle sily rowniez.. kiedys spotkalam sie z podobnym problemem (nie, nie zartuje..). Cos w tym jest...

Może coś jest z przewodem elektrycznym?

Problem jest z tobą, ze strachu że się przepali naciskasz włącznik delikatnie, wywołujesz tym prąd zwarciowy, no i palisz żarówki i bezpieczniki. Pociesz się że nie ty jedna, głupiej babie można to tłumaczyć 100 razy a ta i tak nadal to robi jak upośledzona... i oczywiście nadal narzeka, wszystkim opowiada że nie wie czemu jej się przepalają żarówki. To nieuleczalne, tuman zawsze pozostanie tumanem :D

do ostatniego wpisu-niestety ja nic nie wlaczam delikatnie, normalnie wlaczam i tyle. A tego swiatla z zewnatrz to nie wlaczam bo ono jest automatycznie zapalane.w sensie takim ze nikt go nie wlacza ani nie wylacza.

Ja mam podobnie ale tylko w jednym domu u dziadków. Babcia i ciocia w nim zmarły . Odkąd tu mieszkam , żarówki wymieniam co drugi dzień , w przedpokoju to już mi się nawet nie chcę. W tym tygodniu poszło pięć, jest nowa elektryka, mieszkanie po remoncie .

ja tak mam od pewnego czasu co dotkne to wszystko szczela mam na mysli elektryke ,kable ,wczoraj poprosilam syna o wkrecenie 2 nowych zarowek i co poszlam do innego pokoju i szlak trafil tam 7 zarowek w meblosciance ogolnie jestem tym zmeczona tym ciaglym wymienianiem zarowek mieszkam w UK od 10 lat.

Od przedwczoraj kuchenka wariuje..wlaczam gorna lewa grzalke a zalacza sie calkiem co innego.Jak jedna grzalka dobrze chodzila to po chwili inna zaczela sie grzac, gdy tamta juz nie grzala. dziwne rzeczy sie dzieja..

Hahaha, a ja sądzę, że masz żarówki do bani. Kup sobie jakieś porządne http://www.castorama.pl/produkty/urzadzanie/zarowki-i-swietlowki.html Może masz jeszcze jakieś stare i świrują ;) Nie wmawiaj sobie jakichś zjawisk paranormalnych.

albo zmieć sobie instalacje na nową :D

Znaczy, że teraz taką lipę robią. W styczniu przepalily mi się 3 żarówki, tam, gdzie nie moge wkręcić energooszczędnych. I nic się nie działo. Przed wejsciem do piwnicy i naganku mam zarówki nie wymienisne od ok 20 lat, nadal swiecą