Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

śmierć po szczepionce

Polecane posty

Tylko że nasze babcie nie żarłu fast-foodów, nie miały nadwagi w młodości, ot, to taka różnica To że urodziła teściowa zdrowe dziecko mając różyczkę... to może zakrawa o cud, ale raczej błąd diagnostyczny tej choroby To że Twój mąż nie mieli zapalenia jąder po śwince, nie są bezpłodni z tego lub innego powodu nie ma statystycznie najmniejszego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha najlepiej powiedziec ,ze blad diagnostyczny choroby.Hahah no tak przeciez jestes madrzejsza od lekarzy.Tylko kiedys nie bylo czegos takiego jak autyzm teraz o tym sie slyszy i widzi na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś nie było też MRSA, nie było nowotworów, dziesiątek zespołów genetycznych, a każde zakażenie dało się wyleczyć penicyliną Ja wg lekarzy miałam 3 razy różyczkę, to niemożliwe więc 2 razy błąd diagnosyczny wystąpił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat w jej przypadku bledu nie bylo jest nauczycielka i podlapala to w szkole, gdzie byla epidemia. Nie tylko ona miala rozyczke wtedy.Jesli chodzi o penicyline to juz przezytek, duzo ludzie w dzisiejszych czasach jest uodpornionych na penicyline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś nie było też MRSA, nie było nowotworów, dziesiątek zespołów genetycznych, a każde zakażenie dało się wyleczyć penicyliną-No I jak wiesz nie bylo tyle szczepien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeżytkiem to można nazwać upuszczanie krwi, a nie penicylinę ;) Ale co do oporności to prawda, kilkadziesiąt lat temu nikt nie słyszał o wankomycynie, chinolonach, cefalosporynie, nie było pojęcia oporności. Grzybice leczyło się jednym lekiem a nie 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niedawno rozmawiałam z moją babcia ktora pochodzi z 11 dzieci . 3 z nich zmarło na gruźlice. Babcia dziwi sie ze w dzisiejszych czasach mając dostęp do szczepień rodzice świadomie narażają swoje dzieci na takie ciezkie choroby jak gruźlica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja babcia nie wie też pewnie, że samo leczenie gruźlicy to dzisiaj banał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o penicyline to juz przezytek, duzo ludzie w dzisiejszych czasach jest uodpornionych na penicyline xx jeżeli już to bakterie mogą być niewrażliwe na penicyline a nie ludzie. To raz a 2 tak jak napisała hgg, mylisz się moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja babcia nie wie też pewnie, że samo leczenie gruźlicy to dzisiaj banał. Większej bzdury nie słyszałam ,miałaś gruźlicę teraz niedawno że taki napisałaś ,bo chyba nie banał to jest wysranie się w kibel a nie leczenie gruźlicy nawet w tych czasach .Wyjęte z życia parę mies ,fajny banał nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to te matki które takie zwolenniczki szczepień pokażcie nam informacje, materiali itd, tylko nie takie z interii czy onetu że szczepionki są skuteczne i nie powodują skutków ubocznych. Może spróbujcie nas przekonać w oparciu o konkretne informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banaŁ
"gość Twoja babcia nie wie też pewnie, że samo leczenie gruźlicy to dzisiaj banał." Banał ? ty musisz ze jak ktoś ma gruźlice to dostaje antybiotyk poleży kilka dni w domu i po chorobie ?, Wiesz jak wygląda leczenie gruźlicy ? Wiesz ile tygodni, miesięcy trzeba spędzić w szpitalu żeby postawili cie na nogi ? Nie masz pojęcia jak to wszytko wygala nie pisz bzdur ze to banał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lady_margarett a ty wcale nie szczepisz dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczki szczepień - zostawcie ten temat, one i tak wiedzą lepiej. Po co im cokolwiek tłumaczyć, skoro na każdy argument mają od razu pięć kontrargumentów. Zostawcie ten temat, głupszemu się ustępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrażenie ze panie ktore nie szczepią swoich dzieci myślą ze ciężkie choroby typu gruźlica leczy sie w domku jakimś tam antybiotykiem . Ze jak dzieciak zachoruje to poleży sobie pod pierzynka ,wypije herbatkę z malin a po tygodniu będzie śmigał juz do przedszkola czy szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety polski system szczepień rodzi sobie obowiązek, Jakoś nie wierzę, że dziecko było źle zbadane a nawet gdyby było to nie skończyło by w kostnicy. Moje dziecko z wadą krwi otrzymało szczepionkę pomimo złych wyników bez mojej wiedzy i wojewódzkiego punktu szczepień( co w przypadku złych wyników powinno być konsultowane a i najlepsze te wyniki nawet nie są wpisane w książeczkę więc służba zdrowia mocno kuleje). Temat szybko ucichnie bo koncerny na tym zarabiają. Kiedyś nie było takich powikłań bo szczepiono dzieci monowalentnie ( jedno szczepienie) a teraz na jednej wizycie są 3 dawki a co dopiero 6w1. Powinnyśmy rościć prawo do badań immunologicznych przed szczepieniem i dodatkowo sprawdzenie czy organizm wydala metale ciężkie z organizmu. To tyle z wiedzy ogólnej. Niech każdy robi jak uważa i nie krytykuje innych , bo ta "epidemia" stosowania antybiotyków odnosi się do dzieci szczepionych- bo te nie szczepione dziwnym trafem nie chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoje dziecko zaszczepilam dwukrotnie. I wiecej tego nie zrobie. Pierwsze szczepienie w 1 szej dobie zycia - nie wyrazilam zgody dopoki nie zobacze wynikow morfologii. W szpitalu potraktowano mnie jak wariatke bo to przeciez obowiazek zaszczepic. Jakiez bylo ich zdziwienie jak nastepnego dnia okazalo sie ze moja coreczka ma 3- krotnie podwyzszone bialko ostrej fazy. Corka zostala zaszczepiona dopiero w 5 dobie zycia jak parametry morfotyczne byly juz w normie. Na drugie szczepienie zjawilam sie z corcia w 9- tym tyg zycia. Dostala 5 w 1. Corka po szczepieniu miala problemy ze ssaniem i wysypke skorna oraz obnizone napiecie miesniowe przez prawie dwa miesiace. Wiecej szczepic nie bede. Mam gdzies sanepid i kary 500zl za niezaszczepienie. Jestem odpowiedzialna za moje dziecko i nie wyrzadze mu krzywdy bezsensownymi szczepieniami. Corka byla szczepiona zdrowa. Nie ma niedoborow immunologicznych. Szczepienie tak malenkich dzieci np na tezec jest bez sensu bo nie ma ryzyka zakazenia. Pozostale choroby to zalezy ale np blonice czy ksztusiec leczy sie antybiotykami i ryzyko mozliwych powiklan jest wieksze niz ryzyko ssmego zachorowania. A np gruzlica - szczepionka nie chroni przed postacia rozsiana wielonarzadowa s ta jest tylko wlasciwie grozaca smiercia. Szczepienia powinny byc dopasowane indywidualnie a nie cos takiego jak obowiazkowy kalendarz dla wszystkich. Dodatkowo w wielu krajach ryzyko zlapania danej choroby jest wyzsze niz w Polsce a w tych krajach szczepienia sa opcjonalne. Mam nadzieje ze ludzie otworza oczy i szczerze sie zastanowia i merytorycznie doucza przed kazdym szczepieniem swojego dziecka. Na koniec dodam iz jestem lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co wierzą w szczepienia niech szczepią!!! Niech cierpią tak jak my i nasze dziecko. Niech ich dzieci będą tak samo upośledzone i chore jak nasze. Niech sanepid do ich domu przyśle wojsko aby wstrzyknąć ich dzieciom zarazki, toksyny i metale ciężkie. Głupota ludzka nie ma granic. Brak słów. Odnośnie SEKTY. To wiele osób nie rozumie tego pojęcia. To właśnie ci co zmuszają nas do szczepień należą do sekty oddającej cześć Lucyferowi... Warto poczytać o rodzinie włoskiej a właściwie egipskiej MEDICI zwłaszcza o Katarzynie Medycejskiej - wybitnej specjalistce toksykologii sprzed kilkuset lat. Matce królów trującej wokół swoich przeciwników. Poczytajcie o Habsburgach - Matce królów. Poczytajcie o Iluminatti i ich przodkach - templariuszach i rycerzach maltańskich oraz jezuitach. Ciekawe czy ktoś wie że Jezuita, Kardynał był królem Polski a nie miał święceń kapłańskich. TO JEST SEKTA - CI CO ZMUSZAJĄ DO SZZCEPIEŃ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka też jest przeciw szczepieniu i co?? Synka w ogóle nie szczepiła a też ma autyzm więc skąd się to wzięło??? Nie pierdzielcie ze autyzm jest od szczepionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawniej też były te same choroby tylko sie o tym nie mówiło , były dzieci autystyczne które się traktowało jak przygłupie, lub ułomne ... Tak samo jak ADHD czy dzieci z mniemaną dyslekcją....Teraz najlepiej jest kazde dziecko wrzucic do jakiegos worka z nalepką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto co ty pierdzielisz Templariusze przodkami Iluminatów? I kto tu ma wyprany mózg? Poznaj historię a nie wierz w jakieś głupoty pisane przez bzdurne pisemka. Straszne to że takie kobiety zostają matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepilam dwójkę dzieci ( córka po niedzieli ma szczepienie DTP). Oboje żyją nie bylo powiklan ( miesiąc temu córka szczepionka MMR). Kalendarz mieliśmy ustalany indywidualnie z powodu astmy i alergii dzieci. Ponadto syn jest uczulony na skladnik DTP i dostalismy inna szczepionkę z sanepidu. Córka miala być zaszczepiona DTP w TM tygodniu ale z powodu kataru ( alergicznego do dam) szczepienie przelozone. Jestem zwolenniczka szczepień ale... dziecko musi być porządnie przebadane, lekarz nie może mieć wątpliwości odnośnie stanu zdrowia dziecka. Co więcej rozmaialam ostatnio z profesorem z ogromnym dorobkiem naukowym ( lekarz od 40 lat, krajowy konsultant, ksztalcil się za granica, napisali wiele prac naukowych, ogromny autorytet w kraju) na temat związku mmr i autyzmu. I co uslyszalam? Ze nie ma ZADNYCH dowodów na ten zwiazek , ktoś narobil szumu i poszlo w świat i zasialo panike, a autyzm jest choroba WRODZONA często o podlozu genetycznym, choroba podstępną bo Noe dająca objawów w pierwszym roku życia ( choć i to nie do końca prawda, bo symptomy często są jednak niezauważalne i przeoczalne dla rodziców). Tak wiec najpierw diagnostyka a później szczepienie nigdy odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos moje cale pokolenie bylo szczepione na wszystkie mozliwe choroby i nikt nie jest ani ulomny ani autystyczny.wszystkie zwolenniczki jak i przeciwniczki szczepien tez bylyscie w dziecinstwe szczepine i co?macie autyzm albo inna straszna chorobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczenie gruzlicy to banal hehe.u mojej sasiadki wykryli gruzlice i nie tylko ona miala problem ale i rodzina ktoraa z nia mieszkala w tym 2malych dzieci,ktore mogly od babci sie zarazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sześć tygodni w szpitalu zakaźnym to rzeczywiście banał, kobieto skąd Ty się urwałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż może dla niepracującej kury domowej sześć tygodni w szpitalu to rozrywka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×