Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyć zupełnie bez sensu

coraz częściej mam myśli samobójcze mam już dość

Polecane posty

Gość żyć zupełnie bez sensu

zaczynając od życia prywatnego - fatalna rodzina, ojciec patologia (nie bije, nie chla, pracuje i ma wyższe wykształcenie ale gnebi mnie i matke) , mama wyksztalcona kobieta totalnie uzaelzniona od swojej mamy i męża, tak troche sierotka, ale bez nich byłoby jej lepiej, moje 2 babcie - jedna mi dokucza a druga wypina się na mnie gdy trzeba pomóc, to wszystko, mam też chłopaka, ale coraz mniej czuję miłość do niego, on miał wiele wątpliwości, dzieki temu moja milosc spadła, ja nie zasługuje chyba na miłosc i szczescie, juz i tak wiem,że albo bede stara panna, albo jakis palant zostawi mnie z dzieckiem albo bede z jakims patologicznym facetem jak moj ojciec (chociaz unikam takich) jesli chodzi o prace - nie moge dostac a bylam juz chyba na 30 rozmowach kwalfikacyjnych, po kazdej czuje sie coraz bardziej jak gowno, zawracanie głowy nie mam przyjaciol, to znaczy mam 2 dobre kumpele, ale one mają mnie gdzieś bo mają chłopaków, na mnie mają czas raz w miesiacu moze nie mam z kim chodzic na imprezy, zresztą to też zły pomysł bo mieszkam na odludziu, potem w nocy wracać z klubu... ogólnie nic się nie układa... czy ja naprawdę muszę żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie jest piekne idz do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stać mnie na psychologa, byłam już u psychiatry, mam tabletki, ale mam je brać 1 rano jedna w południe i 1 na noc, ale to nic nie dawało musiałam brać po 2-3 , słabe te leki, a jak zapomniałąm 2 dni brać to zaczeły sie mysli samobojcze, nie mogę życ w uzaleznieniu od leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się dobrze jakiegoś języka, odłóż trochę kasy i wyjedź z Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam 2 jezyki obce, uczę się 3, mogłabym wyjechać, ale dokąd? do kogo? po co? jak mam odłożyć pieniądze nie mając pracy? wiek nie jest chyba ważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz iść do psychologa na fundusz, ja chodziłam tak, to była poradnia zdrowia psychicznego, pomaga mi też wiara, modlitwa, zaufanie Bogu, poradniki, musisz nad sobą pracować, nad dobrym myśleniem, możesz zadzwonić na tel zaufania, gdzie odbiera psycholog, na pewno coś mądrego C***oradzi, nie poddawaj się, życie jest zmienne, zacznij od siebie, wiem, że to nie jest łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukałam telefonu zaufania, ale takie są często od 8-16 albo nie ma dla mojego miasta tylko dla innych miast, szłam do kosciola ale tam plakalam całą mszę, do psychologa ...nie wiem, a dlugo sie czeka na fundusz? od kogo potrzeba skierowanie? koleżanka co studiuję psychologię powiedziała mi,że powinnam chodzić na psychoterapię ale tego chyba nie ma nfz? o pewnosci siebie i pozytywnym mysleniu też czytam ,ale czasem mam takiego doła,że żadne słowa do mnie nie przemawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez tez masz chlopaka wiec spedzaj z nim czas tak jak twoje kumpele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyć zupełnie bez sensu
nie mam poczucia bezpieczeństwa, on mnie rzucił dwa razy , a ostatnio ja poczułam coś dziwnego, wyszłam od niego z domu i tyle, nie zastanawiałam się co będzie... później się spotkaliśmy i było cudownie, spędzilismy od czwartku wieczór chyba wszystkie dni razem, ale boje się,że to się wypali. Mielismy nawet plan zamieszkać razem, początkowo on był niegotowy, teraz gdy był gotowy, ja miałam wątpliwosci ale nie mwilam mu o tym, jednak nie zamieszkamy razem, z jednej strony czuję ulgę a z drugiej smutno mi samej w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlap go na dziecko to bedziesz miala poczucie bezpieczenstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyć zupełnie bez sensu
to nic nie da, facec***otrafią zostawić kobiete z dzieckiem, dziecko nic nie zmieni, nie chce by jakies dziecko miało taką beznadziejna matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dziś mam podły, wisielczy nastrój, przeboi życiowych też sporo i kłopotów na kazdym polu, ale chyba tak jest, że "jeden dzień jest dla Ciebie, jeden przeciw Tobie. Gdy nastaje dzień dla Ciebie - daj sie ponieść szczęściu, gdy nastaje dzień przeciw Tobie - znieś go cierpliwie". Ja mam dziś dzień przeciwko mnie, może Ty też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy można wiedziec ile masz lat mniej wiecej ?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyć zupełnie bez sensu
mam miedzy 21 a 28 tak mniej więcej staram sie przeczekac cierpliwie, ale ostatnio ja mam raczej tak 1 dzien bardzo zly/smutny 2 obojetne 1 w miare dobry 1 zły i kolejne dwa albo znowu bardzo złe albo obojetne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz myśli samobójcze to koniecznie powinnaś iść na wizytę do psychologa aby się wzmocnić i zdjagnozować czy to nie depresja.Popatrz a co mają powiedziwć ludzie chorzy ,jesteś zdrowa a to już jest szczęście ,powiem Ci tak w każdym wieku i w kazdej sytuacji trzeba mieć pomysł na siebie ,nie rozpaczaj i nie myśl co chciałabyś mieć a myśl o tym co masz .Wiem nie jest łatwo bo nie ma pracy ale nie poddawaj się ,może jakieś kursy w UP .Co lubisz robić ,zajmij się swoją pasją ,poczytaj dobrą książkę .Głowa do góry i pozytywne myślenie ,nawet nie wiesz ile bym dała aby być w Twoim wieku i pamiętaj to Ty dla siebie musisz być najważniejsza ,pokochać samą siebie to miłość na całe życie ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważaj na te psychotropy bo właśnie odstawianie ich bez kontroli lekarza jest niebezpieczne a pisałaś że sama zwiększałaś dawki :-) to ty nie masz jeszcze 40-tki albo 50-tki młoda jesteś tyle że teraz siedzisz w tym dołku i nie widzisz słońca które gdzieś jest na pewno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przeceniałbym kursów z UP i tego że łatwo się na nie dostac w tym kraju żeby chociażby dostac zasiłek trzeba pracowac minimum rok i to na całym etacie generalnie UP i polskie państwo mają cię w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyć zupełnie bez sensu
najbardziej boli mnie brak przyjaciółek, chcialabym mieć masę przyjaciółek i żebyśmy mieszkały niedaleko siebie, a ja mieszkam na wygwizdowiu, nie mam tu znajomych, latem wychodziłam na rower, czasem widziałam jakieś samotne dziewczyny w moim wieku, chciałabym z jakąś sie zakumplować i razem jezdzic, ale takie rzeczy to chyba tylko w filmach, zreszta ja się już wycofuję , otworzyłam się, ale to nic nie dało, teraz już chcę zrezygnować z mojego chłopaka, do UP nie pójdę, bo studiuję, depresję miałam zdiagnozowaną 3,5 roku temu, była to "duża depresja", brałam wtedy lek po którym bolała mnie głowa i nie miałam apetytu, teraz mam słabszy lek, ale nie mam skutków ubocznych. Powinnam powiedzieć pani psychiatrze,że zwiększyłam sobie dawkę? że mam takie doły? a jak uzna mnie za wariatkę? Miałam ostatnio parę lepszych dni - wysłałm wtedy CV i nawet zaprosili mnie na rozmowę, było tak blisko...ale znowu się nie udało. Podobno byłam 2 na liście.. zawsze jestem "druga" :( dla rodziców, dla koleżanek, dla chłopaka dla kazdego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki wątki: Samotność człowieka dołuje...Niby masz chłopaka i rodzinę ,a nawet kumpelki to jesteś tak naprawdę sama ze swoimi problemami ....Polecam Ci książkę ,,POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI" , koniecznie trzeba pomóc sobie samemu , taka jest prawda .... http://www.matras.pl/potega-podswiadomosci-185621.html?aff=7&utm_medium=afiliacja&utm_source=tradedoubler&utm_campaing=produkty&gclid=CPnKj_mw_rsCFYlV3godv2sA_A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uzna cię za wariatkę wg mnie :-) po prostu to są leki działające na mózg i nie można sobie nimi dowolnie rozporządzac bez wskazań lekarza . Także odstawianie powinno byc chyba stopniowe i pod kontrolą lekarską a nie nagłe ale tutaj powinnaś z nim rozmawiac. Myśli samobójcze to zły objaw nawet bardzo zły jeżeli są połaczone z odstawieniem leku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grys
Kurs z UP ? A to dobre ,w moim mieście od lat nie było żadnego kursu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grys
A co ma UP do twojego studiowania,że nie chcesz isć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj wcale nie jest lepiej :( kolejny dzień czuję,że wszystko jest do bani, że nie pasuję tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam pojechać do chłopaka, ale odechciało mi się... zawsze jest tak samo, albo on przyjeżdża do mnie albo ja do niego, obejrzymy film, zjemy coś albo wypijemy i idziemy spać, a rano wstajemy on do pracy...dodatkowo dobija mnie taka jedna dziewczyna,mieszka u niego (bo on mieszka z bratem, a ta laska do jego brata przyjecha)...mieszka tam, jest non stop...nagle wszystko zaczęło mi przeszkadzać :( a i dodam,że ta dziewczyna jest bardzo ładna, więc źle to na mnie działa... wolę siedzieć sama w domu i się zamartwiać :/ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem ładna, nie jestem zgrabna, nie jestem do końca zdrowa, nie jestem lubiana, nie mam pracy, przez to brak mi pewności siebie, co mi da pójscie do pani psycholog/psychiatry jeśli ona jest kobietą sukcesu, ma pracę, męża, dziec***ewna siebi, wygląda na szczęśliwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×