2 latek u dentysty

czy to wogóle mozliwe? moja córka ewidentnie ma 2 dziurki i niew eim co mam zrobić...

Moja 2,5 - latka chodzi bardzo chętnie, co prawda tylko na przegląd, bo ma zdrowe ząbki, ale nasza dentystka zawsze udaje, że jej coś robi w ząbkach. Postuka trochę, podmucha, bo inaczej mała nie wstanie z fotela. Zaczęła chodzić ze mną jak była jeszcze malutka, bo ja po ciąży miałam jeden ząb do leczenia, a potem jeszcze wymieniłam sobie plomby i tak się małej spodobało, że sama chce chodzić.

jakos sobie tego nie wyobrażam, ledwo usiedzi 2 min a tam to trzeba jeszcze nie ruchomo itp, boję się

mój się darł, wyrywał, a dentysta mu lakierował może ze dwie minuty

ale lakieruje sie dziury, czy jak to wygląda u takiego malucha ? borowanie, plombowanie itp, czy jakos inaczej ?

moja 3 latka nawet u lekarza nie otworzy buzi co dopiero u dentysty :-( nie wiem co to będzie jak będzie miała ubytek w zębie. puki co ma zdrowe zęby.. oby jak najdłużej

lakieruje się, żeby wzmocnić zęby i ochronić przed próchnicą

a jak juz ma dziure ?

Jak corka miala 2 l bylam z nia na kontroli i siadlam z nia na fotelu zeby sie nie bala. Troche sie opierala ale otwarla buzie, na szczescie nie ma zadnych ubytkow. Teraz corka m 3,5 i zastanawiam sie czy jej nie zalakierowac zabkow. Co o tym sadzicie? Zeby sa na razie zdrowe ale moze by tak zadbac na zas?

Nie otworzy buzi? To jak myjecie zeby?

"Nie otworzy buzi? To jak myjecie zeby?"- najwyraźniej nie myją, skoro dziecko w tym wieku ma dwie dziury, i to wyraźnie widoczne... Trzeba poszukać odpowiedniego dentysty który ma podejście do dzieci, zostaje jeszcze lapisowanie zębów żeby zatrzymać rozwój próchnicy, fakt że zęby wyglądają po tym koszmarnie (tam gdzie zaczyna się próchnica po prostu czarnieją) ale ubytek nie postępuje.

zebów za próchnica sie nie lakieruje a lapisuje, to dobry pomysł dla dzieci które nie dadza sobie leczyc ząbków tylko trzeba pamietać ze zalapisowane zabki zrobia sie czarne, ale zatrzyma sie rozwój próchnicy. Autorko pamietaj ze dentysta z dobrym podejsciem do dzieci to podstawa no i pierwsza wizyta musi byc tylko zapoznawcza, bo jak dziecko sie zrazi na poczatku to koniec

Dziekuje za inf, nie wiedzialam ze zeby zczarnieja. W takim razie to odpuszcze bo corka ma zdrowe zeby. Myjemy je regularnie wiec moze sie predko nie popsuja

lapisowanie to nie lakierowanie!!! Lakieruje się zdrowe zęby w celu ochrony przed próchnicą - od tego absolutnie nie czarnieją! Lapisuje się ząb zaatakowany próchnicą - gdy dziecko np nei chce sobie pozwolić na wiercenie w zębie i doczyszczenie ubytku. Wtedy taki ząb powleka się specjalnym roztworem, który wytrąca się na powierzchni zęba i zatrzymuje dalszy proces próchniczy, efekt uboczny - ząb czarnieje.

Czyli zdrowe zeby sie lakieruje i one nie zczarnieja?

A w jakim wieku najlepiej zalakierowac zeby?

tak, lakierowanie to jest działanie profilaktyczne i od tego zęby nie czarnieją.

u 2 latka spokojnie mozna lakierowac. Jeśli córka pierwszy raz idzie do dentysty to raczej jej tego nie bedzie borował ani nic. U tak małego dziecka spowodowało by to zbyt dużą traumę. No i radze sie udać do kogoś z polecenia kto umie postepowac z dziecmi.. W ssumie pierwsza wizyta u dentysty powinna sie odbyc do 18mc życia no ale mało którzy rodzice o tym wiedzą a pediatrzy tez nie chetnie o tym informują :/ teraz w twoim przypadku jest o tyle za późno że dziecko juz ma ubytek i trzeba zaczac leczyc a pierwsze wizyty nie powinny byc tak traumatyczne.

Jak już wyjdą wszystkie zęby mleczne spokojnie można polakierować. Raz na pół roku spokojnie można lakierować, można nawet częściej, jeśli jest taka potrzeba (np, duża podatność na próchnicę). Lakierować można oczywiście również zęby stałe (także u dorosłych). Polecam u dzieci tę formę profilaktyki, bo nie dość że chroni przed próchnicą i jest bezbolesna, to dodatkowo przyzwyczajamy dziecko do wizyt u dentysty, do tego, że musi otworzyć buzię, dać sobie wyczyścić ząbki szczoteczką u dentysty. łatwiej się później współpracuje z takim "oswojonym" dzieckiem, gdy faktycznie trzeba mu wyleczyć ząb.

Moje dziecko tez ma bardzo słabe ząbki, odkąd tylko wyszły. Mimo że bardzo dbamy o higienę, sam sobie szczotkuje a ja potem jeszcze poprawiam, to jest taki problem. To chyba genetyczne? Chodzimy do dentysty, o dziwo dobrze znosi wizyty, ale to chyba kwestia lekarki z odpowiednim podejściem...Może Ty też skorzystaj z porady, lekarz Ci coś na pewno podpowie. Ja mogę Ci polecić gabinet, jeśli jesteś z Warszawy (www.stomatologiajarzebiny.pl), a jeśli z innej części Polski poszukaj kogoś, kto ma dobre opinie wśród mam - ważne, aby dziecka nie zrazić...

2 latek u dentysty dla mnie to nie problem w Warszawie jest taki gabinet przyjazny maluchom http://www.ferreus.pl/ mają bardzo dobre podejście do maluchów córka chętnie chodzi a i ząbki ma zdrowe