Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabriela_Sz

Czy powinnam zmienić lekarza prowadzącego

Polecane posty

Gość Gabriela_Sz

Witam, mam pytanie ... Mam termin porodu już na 21.01, czyli na za kilka dni ... Dziś miałam "kontrolną" wizytę u Pani doktor prowadzącej, która polegała tylko i wyłącznie na wpisaniu wyników z badania krwi i moczu do karty ciąży i ku mojemu zdziwnieniu na tym się wizyta zakończyła ... Myślałam, że na koniec sprawdzi stan szyjki macicy, sprawdzi, co u dziecka ... Zapytała mnie tylko, czy dziecko się regularnie rusza? Odpowiedziałam, że tak (w karcie pojawił się wpis, że tętno mojego dziecka wynosi dziś 140/minutę ) nie wiem, skąd ta informacja, skoro nic nie sprawdziła... Ale wracając do pytania : Moja doktor od początku ciąży nie sprawdziła mi stanu szyjki macicy, nie mam pojęcia, czy coś się z nią dzieje, czy się skraca, rozwiera czy nie ? Jest to tak mało istotna informacja / ja jestem przewrażliwiona i lekarze nie prowadzą tego badania na tydzień przed rozwiązaniem, czy też powinnam udać się nawet dziś jeszcze do innego lekarza ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teraz to ciąża jest donoszona. Troche późno o tym myślisz...Skoro to taka ignorantka to jak prowadziła całą ciążę? Kiedy miałaś ostatnio usg? Jaki był stan łożyska? Kiedy byłaś/idziesz na ktg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybko reagujesz, skoro chodząc całą ciążę do lekarza, który Ci nie odpowiada zastanawiasz się kilka dni prze rozwiązaniem czy go zmienić :D O tym trzeba było myśleć kilka miesięcy wcześniej. Teraz co najwyżej pójdź do innego jak się niepokoisz ;) by sprawdził czy wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są różne szkoły - jedni lekarze nie sprawdzają, nie ingerują i nie pobudzają nic. inni (tak jak mój) regularnie sprawdzał mi jej stan. skoro całą ciążę chodziłaś do jednej babeczki, nie wiem czy latwo byłoby Ci zaufać komuś nowemu? ja jestem dociekliwą mamą, która chce by wszystko było sprawdzone i pewne. dlaczego nie zapytalaś jej o to na jakiej podstawie zmierzyła mu tętno? nie bój się, to tylko Twoje dziecko i nikt o nie tak się nie martwi jak Ty. a lekarze też nie są nieomylni i święci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
ktg w zeszłym tygodniu ... ale trwało raptem 7 minut, dziecko spało, ona kazała trząść brzuchem, żeby się ruszało, więc nie wiem, jaki był w tym sens... kiedy sprawdzała odczyt, zapytałam ją o to, jak daleko jeszcze do porodu ? (miałam nadzieję, że wtedy coś zmotywuje ją do zbadania szyjki ) po czym ta spojrzała na mój brzuch i rzuciła hasłem : Brzuch masz jeszcze wysoko, więc oewnie za tydzień się zobaczymy ... Dziś miałam mieć ktg (nie miałam), generalnie po tej 5-minutowej wizycie u niej byłam po porostu w takim szoku, że nie zwróciłam jej uwagi, że domagam się badania ... późno, nie późno ... chcę się dowiedzieć, czy szyjka szykuje się do porodu, czy nie ? To też jest chyba istotna informacja ? Większość kobiet wie, że ma skróconą / rozwartą szyjkę, a ja zupełnie nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
ja żyłam złudną nadzieją, że na tej ostatniej wizycie dokona sprawdzenia szyjki ... wcześniej nic złego się nie działo, więc nie ingerowałam w jej badania / prowadzenie ciąży, dziś po prostu czułam się zignorowana ... Nie proszę o krytykę, gdyż sama nie spodziewałam się takiej wizyty i jej przebiegu dziś ... dlatego zastanawiam się, czy to istotne, by udać się do lekarza, by sprawdził, czy jest wszystko ok ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczas ciąży mój ginekolog zbadał mnie RAZ. powiedział, że skoro nie ma skurczy, upławów i innych rzeczy to się nie grzebie, żeby bakterii nie wprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Led Zeppelin wróciłaś już ze spaceru? 3 godziny nie minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś pewnie ciekawa czy poród się zbliża, ale tego nie powie Ci żaden lekarz przed rozpoczęciem akcji, można mieć skróconą szyjkę i chodzić z tym tygodniami (ja miałam skróconą w 34 tc urodziłam w 42). Ale są ważniejsze sprawy niż określenie kiedy nastąpi poród, stan łożyska, kwestia czy dziecko nie ma zawiniętej pępowiny...itp. Ktg kikka kinut to żadne badanie. Zapis musi być prowadzony ok 20-30 minut.Co dalej zaleciła c***.dr? Pamiętaj, że taka wysoka ciąża, a już w ogóle po terminie to ciąża powyższonego ryzyka. Zrób sobie ktg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktg sobie może robić do bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
jak dotąd kierowała mnie na wszystkie potrzebne badania, sprawdzała na usg wzrost maluszka, więc nie odbierałam bardzo źle tych wizyt ... dziś natomiast poczułam się zupełnie zignorowana, nie odpowiedziała konkretnie na żadne pytanie, w żaden sposób nie zbadała.. chodzi mi tylko o to, czy w waszej opinii to, co ona zrobiła dziś, a raczej b=nie zrobiła jest ok ? Powinnam to tak zostawić, czy iść do kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie byłam jeszcze :) czemu interesuje Cię mój spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
moja doktor powiedziała, że jak do 28.01 nie urodzę, to mam iść do szpitala ... do siebie już nie zapraszała ... ;/ wiem, ktg powinno trwać zdecydowanie dłużej. Moja z zegarkiem w ręku 7 minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy miałaś usg? Ja na ostatniej wizycie (jak prawie zawsze) miałam wizyte 40 minut i usg jak połówkowe, wszystkie kośc***omierzone, brzuszek, główka... A JAK DR BRAŁA CI WYMAZ NA GBS TO CO BYŁO Z SZYKĄ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szyjkę sprawdza się na USG, chyba standardowo na połówkowym. Nie ma potrzeby macać szyjki w badaniu ginekologicznym, choć ja o to np. swojego lekarza poprosiłam po prostu i mi sprawdził, aczkolwiek stwierdził, że normalnie tego nie robi, bo właśnie od tego jest USG. Nie powinna zaś wpisać tętna płodu, jeżeli nie badała, trzeba było zwrócić uwagę. Ludzie, rozmawiajcie z lekarzami, jak coś wam się nie podoba. Teraz już bym nie zmieniała lekarza, po co? Na końcówce to już nie ma co wydziwiać, rób zalecone badania i tyle. A jak coś niepokojącego to od razu do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w skandynawii wogole sie nie robi ktg, ani nie sprawdza szyjki i kobiety rodza...nie panikuj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
przy gbs też jej nie sprawdziła ... na fotelu u niej była, dwa razy - przy pobieraniu cytologii oraz właśnie gbs ... No nic, wezmę chyba pieniądze i dziś udam się do kogoś bardziej kompetentnego, gdyż jest zbyt dużo tych niewiadomych i przeoczeń.... Ostatnie usg miałam u niej dokładnie 10.12.2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
ale to nie skandynawia ... na usg nigdy nie sprawdzała stanu szyjki, tylko pobierała pomiar ciemieniowy główki plus tętno płodu ... nie jestem lekarzem, nie wiem jak dokładnie powinny wyglądać wizyty ... Wpis w karcie z tętnem zobaczyłam poza gabinetem, kiedy sprawdzałam swoje wyniki... Czuję się po prostu zagubiona po tej wizycie, gdyż nie znam odpowiedzi na żadne pytanie .... Może temat nie fortunny, nie tyle chodzi o zmianę lekarza, co o dodatkową konsultację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skandynawia to DZICZ. Pracowałam tam jak nie miałam dzieci. W tak chorych państwach nie wychowywałabym dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" na usg nigdy nie sprawdzała stanu szyjki, tylko pobierała pomiar ciemieniowy główki plus tętno płodu ... " Proponuję przejrzeć wyniki USG. Ja też myślałam, że lekarka nie badała, ale potem lekarz prowadzący mnie uświadomił, że to się standardowo bada na USG i faktycznie było wpisane na jednym z wyników (usg robiłam u innego lekarza niż lekarz prowadzący).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe szczescie ze nie skandynawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Wlk.Bryt. i USA się robi ktg. Co za głuoie porównywanie. W Polsce się robie, to łatwo dostępne, nieinwazyjne a dużomówiące badanie, które może uratować życie maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
szyjka szyjką, ale chyba dla świętego spokoju wybiorę się jeszcze dziś prywatnie do kogoś innego, bo po waszych wypowiedziach widzę, że zbyt wiele jest tych niewiadomych, na które nie znam odpowiedzi ... ;/ Potem będę siedzieć i rozmyślać, niepokoić się, a to dla dziecka też wcale nie jest dobre ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój lekarz robi mi badanie na każdej wizycie, sprawdza szyjkę (i mówi, że prawidłowa), śluz, ph, pyta o swędzenie, pieczenie itp. A to dopiero 21 tydzień. Poza tym zawsze usg - chociaż na chwilę zerknie i zmierzy pracę serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_Sz
nie będę się wygłupiać, właśnie zarezerwowałam sobie wizytę... Wolę wszystko sprawdzić, niż później pluć sobie w brodę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź idź, dobrze robisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×