Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kla

kwiecień maj 2014

Polecane posty

Gość kla
Hej mamusie :) a my ciągle gdzieś latamy jeszcze na dzisiaj mam zakupy w planach i tak ciągle coś jutro jesteśmy zaproszeni na urodziny- ciekawe jaki humor będzie mieć mały :) no ale już zaczerwienienie małemu przeszło i obyło sie bez maści no byle tylko nie było nawrotu :( miluskaaa - to pewnie skok rozwojowy małą dopadł pare dni i będzie znowu jak wcześniej :) ja używam dady z biedronki bo jakoś nam najlepiej zpasowały a próbowąłam jeszcze pampersów pomarańczowe największa beznadzieje i z belli z takim wyciećiem na kikut ;) i jak tam remoncik skończony? Ja zabrałam sięz męzem za renowacje starych krzeseł i toaletki dla mnie :) a co do smoczka do kaszek to nie wypowiem się bo chciałam podaćmałemu zupe ale nie chciał takiej rzadkiej więc będę robić gęstą i podawać łyżeczką Elelinka- ja bym teżporadziła się pediatry co do tej pleśniawki bo wiem że mogą one być bardzo bolesne dla maleństwa może przestaćjeść i naet wystąpić gorączka :( a jak tam sobie radzisz jak męż wyjechany? ale napewno dobrze bo już nasze pociechy większe i nie ma już takiego stresu jak na początku :) Co do tej wody to ja przygotowuje rano i tak stoi i dolewam tylko ciepłej z czajnika albo wylewam jak jest akurat chłodna i tak podaje jeszcze nie stosowałam specjalnie wody mineralnej bo ja i tak mam ciągle wodę cipłą w czajniku bo po każdym jedzonku wyparzam butelke :) no a w nocy mały śpi wiec problemu już niema schwEwa - mi mały też ma czasem długie przerwy w kupie ale na 3 dzień tak go już dopajam albo soczkiem albo podaje jabłko i jakoś to idzie że ostatnio nawet dwie potrafi zrobić w dzień :) i już siętak nie stresuje ;) ale dobrze że małą już popuściło bez większej ingerencji :) udanego weekendu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Hej :) !! Kla może masz rację z tym skokiem rozwojowym. Dziś już było odrobinę lepiej. Remoncik można powiedzieć, że zakończony. Tzn jest jeszcze trochę do zrobienia ale czasu i urlopu zabrakło. Najważniejsze ze to co postanowiliśmy zrobić na ten tydzień to skończone. I dziś caly dzień sprzątanie. Padam na twarz. Ale przynajmniej jest czysto jak nigdy i nie ma już takiej demolki. No i moj obraz wisi w korytarzu ;) A Alusia też na swój obraz nad łóżeczkiem, dostała na chrzciny w rożowej ramce małą dziewczynkę z Aniołem stróżem :) Urocze. Udanych urodzin życzę!!! Ja jeszcze nie wiem co będziemy jutro robić. My kupujemy pampersy zielone, dade czasami też. A myślałam żeby sprobować tych z rossmana bo są w dobrej cenie z tą kartą rabatową. Słyszałyście coś o nich? Akurat nam się kończy wielka paka pampersow. Elelinka pewnie zaprosiła kolezanki na babski wieczor skoro meza nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobię sobie wieczór SPA chyba :) Dużo piany, pilingi, muzyczka :) w końcu w czystej łazience bez pędzli wiader itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'miluluskaa' to super, ze juz po remoncie i obraazeczki wisza, nasze z chrzin nadal czekaja, bo czasu brak :( Jak tam Twoja decyzja o kolczykach dla coreczki podjeta?! co na ten pomysl tatus? :) mam nadzieje, ze SPa udane i jakis milusi wieczor po tym :) oby tylko corunia grzeczniusio tej nocy ;) jesli chodz o czopek to uzylam i nic nie dal :( bynajmniej w ten sam dzien.. nie chce nawet wspominac tego "napiecia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry z samego rana :) A tatuś sam mówi nawet, że fajne takie kolczyki i widział kiedyś u maleństwa w podobnym wieku. Chyba robimy :D Nawet u mnie na osiedlu można jakąś "podobno" super bezbolesną metodą ;) schwEwe oby już więcej nie było takich akcji. Alusia nie ma problemów z kupą, potrafi nawet dwie dziennie zrobić teraz przy tych wszystkich warzywach. Miłej niedzieli :), ja popijam kawę a Ala sobie śpiewa "tatatatata"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Dziewczyny ❤️ Dziękuję za wskazówki co do tej wody. Na razie tez próbuję wodę przegotowaną ale się zastanawiałam czy za każdym razem przygotowywać świeżą czy może raz i tak sobie postoi dłużej. Teraz już wiem co i jak :) We dwa dni bez męża nawet zleciały, nawet udało mi się jakoś dziecię zakręcić coby jej tak nie nosić :D Co do tej pleśniawki to macie rację, umówię się jutro do pediatry bo mi to nie da spokoju. Aga jest na razie ok ale wolę nie czekać aż się to rozwinie. Dziś Aga odkryła uroki obracania się na brzuszek :) Strasznie się cieszę bo ciągle mam wrażenie, że jest po tyłach. My kupujemy pampersy zielone jakoś tak się przyzwyczailismy i zawsze w jakims sklepie sa na promocji. Miałam ochotę wypróbować te z dady ale akurat do biedronki nam nigdy nie po drodze :/ Może jeszcze się skuszę na te rossmanowskie bo z tą kartą rabatową tak jak pisze miluskaaa wychodzi sporo taniej :) I powoli zastanawiam się nad tym jak ją przestawić na butelkę. Oj będzie trudno, a za dwa miesiące już wracam do pracy :/ miluskaaa- satysfakcja po skończonym remoncie i sprzątaniu musi być mega :D Fajnie, że mąż popiera propozycję przekłucia uszu Ali ^^ W takim razie pewnie już niebawem będzie je nosić :) My się chyba wstrzymamy bo mąż jakiś traki nieprzekonany. A teraz w zasadzie najlepszy na to czas :P Potem już pewnie sobie nie da XD miluskaaa jakie krzesełko do karmienia kupiłaś? Ciekawe kiedy te nasze szkraby zaczną same siadać :) kla- super, że zaczerwienienie już u synka zeszło. Jak się bawiliście na urodzinach? :D Zazdroszczę tej toaletki :D zawsze chciałam mieć ale niestety brak nam miejsca na takie luksusy XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry 🌼 🌼 Elelinka no widzisz i zleciał jakoś weekend bez męża, dałyście radę. Super, że Aga już się zaczyna przekręcać na brzuszek. Dzielna dziewczynka. Krzesełko kupiłam drewniane firmy Klupś, takie ze stolikiem. Malowane na biało a tapicerka różowa z koroną :) Satysfakcja po remoncie jest, pewnie że tak. Teraz milion razy się zastanowię zanim wózkiem wjadę w ścianę przedpokoju :P O toaletce to i ja marzę, ale także nie ma miejsca. Ale oj tam, kiedyś ją będę miała. Marzenia są po to żeby je spełniać :) Ja bym już myślała o odstawieniu od piersi gdyby nie to, że Ala budzi się w nocy. Elelinka a Ty chcesz czy musisz wrócić do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
hej :) no i urodziny klapa jak cały dzień mały był spokojny to akurat jak tylko przekroczyliśmy próg domu od znajomych to koniec kto chcial małego zabrać na ręce to płacz i tak ciągle już na sam koniec udało mu się usnąć więc wyszło z tego że był marudny bo chciał spać a ja nie brałam wózka tylko leżaczek i nie mógł sobie miejsca znaleść na drzemkę :( a w nocy dostał kateru i tak do teraz co chwile odciągam mu ten katarek i może któraś polecić jakieś preparaty na ten katarek bo nie uśmiecha mi się znowu do pediatry jechać a w przyszłym tyg mamy szczepienie obym nie musieła zaś przekładać :( i tek się maluszek męczy ale spał mi do 11 i nie chciał sie obudzić chyba zmęczył go ten katar teraz zaśmi śpi taki maluszek zmęczony :( co do toaletki to mial być prezent no ale że ja wszedzie się teraz szwędam po włościach ;) to znalazłam i po niespodziance ;) i też się bardzo ciesze szczególnie że to taka toaletka z przeszłością. Ale też się doczekacie bo tak jak miluskaaa napisała marzenia sa po to żeby się spełniały :) co do pampersów teraz używam dady ale nigdy nie wiadomo jak będzie dalej bo też myślałam spróboać tych z rossmana już koleżanka mnie namawiła ale jeszcze się wstrzymuję ;) miluskaaa - też muśłaąłm o tym właśnie stoliczku jużje ogładałam na internecie fajne takie i 2w1 a co do tych ścian ja też jak tylko porobiliśmy remonty to postanowiłam że bęę uważać i co przyszli znajomi i ich mała wzieła wózek i prosto w moją piekną pomalowana ściane w kuchni wjechała i odbiła koła no ale cóż nasze szkraby i tak nie będą lepsze :) Elelinka - no i zleciało Wam ten czas bez męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Kla moja Ala nigdy nie miała kataru więc z własnego doświadczenia nic nie podpowiem. A synio pewnie też był w szoku, pewnie dużo ludzi było. Zresztą w domu zawsze dzieciaki czują się najlepiej. No i mamy te pieluszki babydream. Dziś pierwszy dzień stosowania. Wyszła kupa i pobrudziła ubranka :P Ale no nic, w każdych tak bywalo jak Ala zrobiła wielką niespodziankę. Za pare dni zdam relację jak się sprawują te pieluszki :D Ala dzisiaj też pierwszy raz posmakowała kaszki ryzowej, o smaku malinowym. Wcześniej jadła takie mleczno-owocowe rozrabiane z wodą. I dziś wyciągnęłam drugą łyzeczkę z naszej kolekcji i chyba ta pierwsza pojdzie w odstawkę. Jest świetnie wyprofilowana i lepiej sie karmi :) A dziś u nas szary deszczowy dzień. Jakaś jesienna deprecha mnie dopadła, chyba od siedzenia w domu. I jakieś takie poczucie, że kazdy dzień jest taki sam... Spokojnej nocy dziewczyny!! Piszcie co u was. A toaletka z przeszłością to mi sie kojarzy z duchami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey :) miluskaaa- nie daj się depresji <3 jesień niestety pelną parą. O ile złota jesień to moja ulubiona o tyle ta szara bura i deszczowa to już nie bardzo :P choć tak szczerze wciąż lepiej niż upały powyzej 30 stopni :D To czekamy na relację z użytkowania pieluszek. Widzę, że rozsmakowała się Alusia w kaszkach :D My nadal kleik kukurydziany. Mam tez zakupiony ryżowy ale bezsmakowy. Później może coś zaszalejemy :D choć asortyment dla alergików uboższy. Co do krzesełka do karmienia to moja siostra miała chyba kiedyś podobne, bardzo sobie chwaliła bo takie praktyczne. Ciekawe kiedy nasze szkraby będa gotowe do siadania ^^ Do pracy wracam może nie dlatego, że ardzo chcę, ale mam umowę do marca. Jeśli wrócę to istnieje szansa, że mi przedłużą. Jeśli nie to mnie pożegnają. Szkoda byłoby mi tej pracy bo choć kasy wielkiej z niej nie ma ale sama praca jest dobra. Jeśli mi nie przedłużą to zostanę z Agą w domu jakiś czas :) W sumie też nie byłaby to tragedia. Dziś na spacerze to aż mi zmarzły ręce, no i dopadł nas deszcz. Ale przynajmniej godzinę coś pospacerowałyśmy. A jak u was Dziewczyny spacery w taką pogodę? kla- to rzeczywiście urodziny były dla synka bardzo stresujące. Za dużo nowych twarzy penie, za dużo akcji. Co do katarku to my się tez aktualnie z nim męczymy, ale póki co tylko sól morska do noska i odciąganie. U nas jest dziwnie bo katar słychac, ale odciągamy tyle co nic :/ Robimy tez Małej inhalacje choć bardzo się broni. Preparatów żadnych nie stosujemy. Więc tutaj tez nie za bardzo pomogę. Mi się toaletka kojarzy z bohaterkami powieści Jane Austen XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
eej mamusie :) znalazłam chwile bo dzisiaj mnie ponosi i sprzatam jak szalona chyba pogoda tak na mnie wpłyneła :) bo dzisiaj piękne słoneczko :) Elelinka - no my niestety w domu żadnych spacerów bo nie chce jeszcze bardziej małego rozchorować no ja też stosuje sól morska i tyle jeszcze zakupiłam maś majerankową ale okazało się że ją można stosować po 1roku chociaż niby jak nałoże troche to nic się nie stanie ale teraz nie ma już problemu z zatkanym noskiem :) jeszcze coś tam jest w tym nosku ale już tak nie leci wiec mam nadziję że do przyszłego tyg sie wykurujemy :) miluskaaa- tak to już jest przy jesieni ja mam tak że wyznaczam sobie tyle zadań do zrobienia w ciągu każdego dnia że nie mam czasu nawet pomyśleć o depresji :) ja podałam wczoraj małemu kaszke bananową na mm ale jakaś beznadziejna bo mi się grudki narobiły dałam mu dwie łyżeczki smakowało ale reszte wołałam wylać dzisiaj jeszcze raz spróbuje podać i zobaczymy a tak to muszę sie wybrać do rossmana po jakieś te kaszki i kleiki bo smoczki już zamówiłam przez isnternet :) co do pampersów to właśnie ja tak miąłam w tych oryginalnych pomarańczowych że jak była kupa to wszystko wychodziło:( a w dadach to tylko w wyjątkowych sytuacjach się zdaży :) a jeszcze co do katarku to chce kupić nawilżacz bo to też może od tego że teraz już się przepala i suche powietzrze w domu mam :( u nas też dziewczyny z pracy wolałay wrócić wcześniej i nigdy nie było problemu zawsze przedłużali umowy więc i Tobie tego życze:) ja bo mam umowe na stałe to mi różnicy nie robi i tak powinno być że jak się urodzi dziecko to automatycznie ma się na stałe ;) miłego dnia!!!!!!!! a odnośnie toaletki dzisiaj mają być lustra a już mężowi oznajmiłam że chce skrzynie taką drewniana na pościel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Dzisiaj słońce świeci to i humor lepszy! No Alusia to prawdziwy smakosz, zaraz trzeba jej coś podać, może dziś zupka, którą ja robiłam :P A na kolację zawsze kasza, już po kąpieli. I już się nie mogę doczekać aż te nasze dzieciaki będą mogly siedzieć w krzeselkach bo na prawdę u nas karmienie to istna demolka na tym leżaczku. Oby przedłużyli umowę w pracy, a z czasem może dostaniesz podwyżkę lub znajdziesz coś innego ;) ciekawe jak mąż się będzie sprawował na "urlopie". No my dzisiaj spacerowałyśmy dwie godziny. Ogólnie myślę, że jeśli jest zimno to można chodzić,ale jak tylko zaczyna kropić deszcz to nie wyłaniam nosa z domu :P Oby było jak najmniej deszczowych dni!!! Jak tam dzieciaczki ubieracie w taką pogodę? Bo u nas to dość wietrznie. Mamy taką ciepłą kurtkę jesienną, ale nakładanie jej to masakra.. ;) ma takie wąskie rękawy. Mimo, że i tak rozmiar większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kla miejmy nadzieję, że synio szybko wyzdrowieje. No i właśnie przypomniałaś mi o tej maści majerankowej :) Dużo osób o niej mówi :) Ja też mam umowę na stałe, ale jeszcze nie wiem czy wrócę. Ach ten Twój mąż to tak się stara :) Na prawdę chyba złoty facet z niego :) a skrzynia na pościel to tak jak się kiedyś posag dostawało :D Kurcze wy to w domku możecie sobie nagrzać kiedy chcecie, a ja muszę czekać aż łaskawie włączą kaloryfery. I jeszcze muszę dzwonić żeby odpowietrzali. Kilkanaście razy w ciągu jednej zimy.. Uroki mieszkania na ostatnim piętrze w wieżowcu. A niby te bloki nie są takie stare. No cóż :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kla jeszcze zapytam - jakiej firmy te kaszki kupiłaś?? Wiesz na niektórych jest napisane żeby widelcem to mieszać, wtedy grudek nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
miluskaaa - no tak może i to jest plus ale ktoś musi zajść i zapalić w tym piecu i opał naszykować ;) jak narazie od kiedy mieszkamy razem jeszcze do pieca nie szłam bo twierdze że to zajęcie od męża ale zobaczymy jak będzie tej zimy :) co do skrzyni to podoba mi sie właśnie taka ale zastanawiam się na taką co można na niej siedzieć bo jest na niej poduszka hm nie wiem czy mnie rozumiecie o co mi chodzi :) no ale lustra już są teraz tylko wszystko do kupy skręcić i gotowe a co do mężą to jest taką złotą rączką i faktycznie póki co to się bardzo stara jeśli chodzi o moje zachcianki ;) tą kaszke dostałam i jest z bobovity więc z rossmana dopiero jutro będe w mieście to się zaopatrze w jakieś inne może jakieś polecacie? mi mały tak się rozkręcił z jedzeniem że zawsze zjada wszystko i jabłko na deserek i jak zrobie mu zupkę będę musiała zwiększyć ilość przygotowywanych porcji :) no ale wody nadal nie chce pić ani innych herbatek i soczków :( a co do ubioru to poprostu cieplejsze sweterki z polarem lub kamizelki spodenki ciepły kocyk a na to jak co jeszcze becik i tyle :) a gdzie podziała się SchwEwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki! w niedziele wyskoczylismy do Szwajcarii, mamy tam znajomych a maz i tak mial w tamtejszych rejonach spedzic pol poniedzialku wiec byl maly wypad.. bo pozazdroscilam jak to maz "porywa" 'Kla' ;) Estera zasiadla do auta spokojna i z usmiechem, ale po chwili bylo darcie :( eeh jak ona nie lubi teraz podrozowac :( az sie martwie jak to dalej bedzie. i znow mi zazdrosc ze Twoj synus lubi podrozowac ;) 'miluskaaa' super ze Alusia nie ma problemow z kupa, oby tak zostalo i niech radosnie spiewa Wam tatata! Jak Twoje odstawianie od piersi? nadal pewnie rozpatrujesz za i przeciw :) tez nad tym rozmyslam, moze 2 miesiace i koniec, kurcze cyce juz mam mniejsze i takie fuj sie robia :P z reszta juz doszly zupki, z flasia mm jest oswojona, tylko eh te noce. 'Elelinka' no braawo, jestem z Was dumna, ze te dwa dzionki jakos Wam zlecialy i jeszcze corcia obraca sie na brzuszek! Szkoda, ze musisz juz wracac do pracy, pewnie coreczce bedzie teskno, tak samo jak i Tobie, ale znow swietnie sobie poradzicie! a Maz nie przekonany na kolczyki? pomalutku, moze zobaczy u jakiejs innej malej dziewczynki i sie rozkocha ;) czas jest jeszcze. 'Kla' szkoda, ze urodzinki srednio udane, z tym stresem na obcych to nasza cora tez tak ma, u tych znajomych co bylismy to tylko na moich rekach, wiec wiem co czujesz! Ty jeszcze bujaczek zabralas, a ja nic. jeju nieszczesny katar Was dopadl :( dorosly sie meczy, a co dopiero taka malizna..wazne, ze juz przechodzi i do przyszlego tygodnia sladu nie bedzie! widze, ze lubisz ciekawe bibeloty! super gust :) Ktos pytal o krzeselka, mysmy dostali od znajomych, jedno plastikowe, a drugie drewniane z kombinacja regulacji, ktore bedzie roslo rowno z Klusia..oby nie w szerz ;) Jesli chodzi o spacerki to Lobuz wreszcie sie przekonal, ale oczywiscie nastapila zamiana gondoli na spacerowke, a ubieram dlugi rekaw, na to bluze lub sweterek, geterki i czapeczke, bo u nas tez sie troche ochlodzilo, az maz zdecydowal wlaczyc ogrzewanie. Ja chcialam spytac jak u Waszych bobaskow ze smoczkami? doja? Dobrej i cieplej nocki zycze Wam i Waszym rodzinkom :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie! Oto moje ostatnie przemyślenia - ksiądz chyba nie ochrzcił Ali święconą wodą :D tylko czymś innym, może jakąś szatańską :D O ile jeszcze niedawno Ala mogła zostawać z babcią, ciocią bez nas gdzieś tak teraz się buntuje. Ale cwana jest. Dziś byłyśmy u mojej babci na kawie i jak jestem przy niej to cieszy się i opowiada coś babci a jak ją wzięła na ręce to była taka awanturka. No nic może to minie, mam nadzieję, ze to przejściowe bo planowaliśmy iść do kina w przyszłym miesiącu :P A tak to jest już grzeczna ostatnio. Inne kryzysy zażegnane. Kla - wiem o jaką skrzynię Ci chodzi :) A co do tego grzania w domu to masz rację, są plusy i minusy - wiadomo. Fajnie, że mąż się stara. Mój to się wychował w takiej rodzinie, że kobieta to męczennica a facet nic nie musi robić. Ale nie ze mną te numery :D Już się nauczył, że trzeba pomóc i też brać udział w prowadzeniu domu :) Teść nad tym chyba bardzo ubolewa, ale trudno :P :P My mamy te kaszki z rossmana, mamy też bobovity ryżową - ale już więcej nie będę kupować bo trzeba z mm rozrabiać. I wczoraj kupiłam na spróbowanie nestle mleczno-ryżową. Wolę takie, dolewam tylko wodę. Moja Ala zjada wszystko co jej dam. Ale pić też nie chce, ani wody, ani herbatek :/ schwEwe - fajnie, że gdzieś wyruszyliście :) Miejmy nadzieję, że Esterka polubi podroż autem. Co do odstawiania od piersi to tak myślę i myślę i nic nie wymyśliłam :P może jeszcze trochę się wstrzymam bo to jednak wygoda w nocy. Wiadomo, że piersi będą inne :( Ale ja staram się o nie dbać. Szoruję gąbką, smaruję. Jakoś to ogarniemy. Zrobimy sobie akcję "fajny cyc" na lato schwEwe ok? :) Dobrze, że Esterka się przekonała chociaż trochę do wózka, my dziś wyszłyśmy na dwór z koleżanką i jej małą, podniosłyśmy trochę oparcia w gondolach, budy opuściłyśmy w dół i nasze dziewczynki podziwiały świat. Szczególnie Alusia, leżała sobie w pełnym skupieniu :) Ala ssie smoka, musi go mieć do zasypiania szczególnie i jak jest już zmęczona. I na spacerach tez często ma, a o tak w domu jak się bawi czy coś to rzadko. Dziewczyny mnie to jakieś przeziębienie bierze. Ratuję się herbatą z miodem i cukierkami na gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie:) No my nadal w domu bo mały teraz jeszcze kicha :( no ale i tak pogoda nie dopisuję dzisiaj :( no ale wysprzątałam sobie szafe i wyciągłam już ubrania jesinno-zimowe a letnie poszły w odstawkę :)prania nastawiłam i ogólnie dość aktywnie minął dzień :) wczoraj już zmieniliśmy smoczki małemu w butelkach i mam do otestowania ta do kaszek ciekawe jak nam pójdzie :) i też zakupiłam kaszkę co dodaje się tylko wodę :) Co do smoczka to mały też okazjonalnie jak się mu przypomni był nawet okres że nim tylko pluł :) schwEwa - to fajnie że się rozerwaliście i wypad zaliczony :) co do jazdy samochodem to ciekawe bo zwykle dzieci lubią samochody może mała się czymś zraziła podczas jazdy? mi wystarczy że małego włoże do nosidełka a tylko odpale auto a on już śpi byle mu tak zostało bo my lubimy dużo podróżować ;) he wy już zaopatrzone w krzesełka a ja ciągle się rozglądam bo ja tak zawsze mam że muszę się 10 razy zastanowić :( miluskaaa - to dobrze że udało Ci się zmienić podejście męża bo to będzie tylko procentować w przyszłości :) a co do tego płaczu naszych pociech ja sę tylko boje żeby to nie było tak że mały nauczył się tylko na mnie i teraz będą cyrki :( jak tylko wyzdrowieje spróbuje go zostawić na jakiś czas z mama to zobaczymy. Mam nadzieję że to właśnie było tylko tak jednorazowo bo nowe miejsce i tak dużo osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny nie moge zrozumiec jednej rzeczy, dziś mierzyłam temparature pod jezykiem 36,6 pod pacha 36,5 a gdy spóbowałam pierwszy raz zmierzyc temp w pochwie termometr wskazał mi az 37,8. Mierzyłam temperature termometrem elekktronicznym. Zrobiłam coś źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Dzień dobry :) Jak tam sobota mija? Jakie plany na weekend? Ja właśnie wysprzątałam mieszkanie i można odpoczywac. Pogoda nie sprzyja, pada deszcz :( Ale wczoraj kupiliśmy samochód i mam nadzieję, że wybiorę się na przejażdżkę. Moja mała też zasypia jak tylko odpali się silnik i ogolnie jak ma w domu nerwa to w samochodzie momentalnie się uspokaja :P a schwEwe coreczka pewnie zrazila się to długą podróżą do PL. Kla Ty jak zawsze aktywnie spędzasz czas. Tez bym chciała być tak ogarnięta. A my wczoraj bylyśmy u mojej chrześnicy i Ala dawała się nosić i nawet na mnie uwagi nie zwracała. No a dzień wcześniej takie cyrki :P Miejmy nadzieję, że wszystkim zakatarzonym dzieciaczkom przejdzie przeziębienie!!!!! Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Dziewczyny 🌻 U mnie tez sobota na sprzątaniu i bawieniu Agi zleciała. Mąż miął parę rzeczy do naprawienia w domu i już wieczór nas zastał. Zmęczona jestem. Jak już niby weekend i wolne to zanim ogarniemy dom i zakupy to dzień się kończy. W niedziele obiad, kościół i tez leci. I znów kolejny tydzień. Może uda mi się jutro wybrać na basen bo już długo się przymierzam do tego. Co prawda mam obawy co do laktacji ale nic mi nigdy nie cieknie więc może nie będzie źle :P Najtrudniej się wybrać przy takiej niesprzyjającej aurze. miluskaaa - i jak przejażdżka ? byłaś? jak wrażenia? :D schwEwa- Aga smoczka też doi, pomaga jej się wyciszyć i ja uspokaja. Lubie ise tez nim bawić. Jednak jeśli już płacze na powaznie to smoczek już nie pomaga XD Pocieszę Cię z tym jeżdżeniem z dzieckiem w samochodzie. U nas jest tak, że jesli zaśnie na początku to jest dobrze. Kiedy jednak już się budzi to jest ryk i płacz. Ostatnio więc siadam obok niej na tylnym siedzeniu i próbuję zabawiać, śpiewam i puszczam muzykę z jutjuba. Trochę pomaga :) Choć obawiam się wycieczki do teściów bo to ponad dwie godziny w samochodzie, może być ciężko. kla- ja tez nadal bez krzesełka dla Małej. Chyba poczekam aż zacznie sama siadać, wcześniej i tak się nie przyda a póki co nie zapowiada się na takie rewolucje :) Choć to krzesełko co milusska o nim pisała wydaje się bardzo fajne :) I pewnie się skuszę na podobne. Myślę o tym jak zacząć to odstawiane od piersi i wymyślić nie moge. Aga lubiła jeść kiedy chciała i w sumie nie miałyśmy stałych godzin karmienia. Z butelką by się to jednak przydało zmienić. Żal trochę mi kończyć to karmienie, mam jednak nadzieję, że uda nam się to przetrwać. Musze zakupić Adze kombinezon na zimę i jakiś grubszy kocyk. Kupiłam jej kombinezon jesienny na zimniejsze dni rozmiar 74 i ledwo w niego wchodzi :/ jakaś kiepska rozmiarówka bo normalne rzeczy r 74 ma jeszcze za duże. Piszcie mamusie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w końcu pojechaliśmy na zakupy starym samochodem a tamten tylko obejrzałam sobie w środku doķładnie itp. Ładny, podoba mi się :) Taki zadbany w środku. A ja nadal często ubolewam nad moim fiatem, którego sprzedaliśmy w maju. Jeździłam nim 3lata, a wcześniej moja mama parę lat i tak go uwielbiałam :) Miał nawet piękne pokrowce na siedzenia w kwiaty i ogolnie był taki MOJ :) No ale trzeba było się go pozbyć. No i u nas dzisiaj taki dzień, sprzątanie, zakupy i zlecialo. Kupiliśmy Alusi ciapki takie mięciutkie żeby jej bylo ciepło w stópki w jesienne czy zimowe dni. :) I jest na nich I ❤️ Daddy :) Alusia juz nakarmiona i śpi trzymajac mnie za łokieć :D Elelinka my tez nie mamy takich stałych por karmień. Dziś Ala zjadła zupke z kaszą manną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też musimy kupic Ali kombinezon. Właśnie w ten weekend jest 30% rabatu na konbinezony i kurtki w 5-10-15, ale moja mama uparla się, że to ona chce wnusi sprezentowac i żeby poczekać do października. A na jesień mamy ciepłą kurtkę. U nas w miescie dzisiaj fajna impreza, nawet TVN troche emitował od godziny 17. Ojjj poszłoby się. Ale to nic, jeszcze będzie okazja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'miluskaaa' brac nowa furke w obroty i probowac, bo z autem trzeba sie oswoic :) Rozumiem z tym ze "Twoj" byl wyjatkowy, bo ja taki jakis smutek poczulam sprzedajac moje autko jadac tu do meza.. co do akcji "fajny Cyc" to jestem baardzo za :) ale czy one kiedys beda jeszcze fajne?! ;) ja cala ciaze i do teraz smaruje oliwka i nic. 'kla' masz jeszcze czas z krzeselkiem, ja gdyby nie to ze dostalam to jeszcze bym zwlekala, ale ten co ma 'miluskaaa' jest bardzo ladny i funkcjonalny, to co mamy na teraz ma tylko ten "stoliczek" a pozniej to juz bedzie tylko krzeslo /podam link jak +/-wyglada-zerknij/ http://www.amazon.de/Treppenhochstuhl-Babyhochstuhl-Kinderhochstuhl-Kindertreppenhochstuhl-Babystuhl/dp/B00H7AR6CG/ref=sr_1_3?ie=UTF8&qid=1411846301&sr=8-3&keywords=kinderstuhl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aajc. nie dosc ze ucielo mi posta, to jeszcze zle link wkleilo :( 'miluskaaa' to poszalalas troszke na zakupkach, a i tatus pewnie dumny z tych bucikow :) masz racje, ze Estera zrazila sie raczej dluga jazda, bo nawet jak ja wkladam do fotelika w mieszkaniu to chce mi wydrzec reszte wlosow-jakby ja parzylo. oj 'Elelinka' cieszy mnie, ze nie jestem sama z tym problemem w podrozach, u mnie nic nie pomaga ..oby polubily te Nasze Lobuziaki podroze! bo u nas bedzie bardzo ciezko :( chyba, ze sie przekona gdy bedzie siedziec przodem-tak jak w spacerowce, ktora jej spasowala :) chociaz "siedzi" w nim jak pijak :P U nas dzis byla ladna pogoda to spacerkiem na zakupki i wreszcie bez 8kg na ramieniu ;) co do stroju jesienno-zimowego to mam tylko kutreczke i takie adidaski za kostke, bo tu zima jest slabiutka to kombinezon zbedny, a w PL to wiadomo brr. Milutkiej nocki i ladnej niedzieli, Pozdrowienia :) http://www.amazon.de/Treppenhochstuhl-Babyhochstuhl-Kinderhochstuhl-Kindertreppenhochstuhl-Babystuhl/dp/B00H7AR6CG/ref=sr_1_3?ie=UTF8&qid=1411846301&sr=8-3&keywords=kinderstuhl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie :) no u mnie się działo i dzisiaj mogę odetchnąć :) wybraliśmy się z mężem do kina i jak się denerwowałam czy mały nie da popalić szwagierce :( ale okazało się że spał i był bardzo grzeczny :) w niedziele wybraliśmy się do szczyrku i tam zakupiłam małemu takie buciki góralskie i już ie mogę się doczekać kiedy mu je założe :) no a wczoraj miałm babskie wyjście koleżankami więc cały weekend się udał a do tego jeszcze ta piękna pogoda oby tak najdłużej :) ja teraz małemu kupiłam taką kurteczke jesienna na polarku więc z kombinezonem jeszcze poczekam bo mały rośnie jak na drożdżach miluskaaa - dobrze Cię rozumiem co do autka ja też jak sprzedałam to był jakiś żal no ale teraz mamy nowe rodzinne i jest dużo wygodniejsze :) taka kolej rzeczy aż się śmiłam co będzie nastepne do kupienia żeby było większe na nasze potrzeby teraz :) ale oby autko się sprawowało bo to jest chyba najważniejsze! A co do imprez to faktycznie szkoda że nie udało Ci się wybrać ale pewno jeszcze będzie nie jedna okazja:) Elelinka - ja pomimo że mały jest na butli to nie zawsze zje mi o tej samej porze raz wytrzymuje 5 godz a raz już po godz jest głodny :) ale może to też zależy od maluszka bo mój jak dostaje o stałej porze to np zje tylko 100 ml i za chwile by zaś jadł :) a co do odstawiania od piersi to niestety nie wypowiem się ale mam nadzieje że jakoś przez to przebrniecie :) i napisz jak tam na basenie było? jak małej się podobało? :) ja też bym chciała się zaś przejść ale katar nie odpusza :( jedynie już na spacery wychodzimy bo to nie ma sensu siedzieć w domu schwEwa - to fajnie że nie musisz zawracać sobie głowy kombinezonem w PL też może powtórzy się taka zima jak była zeszła :) bo jak mi tu spadnie śnieg to nawet wózkiem nie wyjade :( no a co do krzesełka tak jak mówicie jeszcze mam czas póki mały jeszcze nie siedzi więc tylko się rozglądam ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny :) schwEwe robimy akcję cyc i już, nawet jeśli nie będą takie jak wcześniej to zawsze można jakoś poprawić ich wygląd :D Takie jest moje zdanie przynajmniej :) Dziwne to wasze krzesełko ;) to znaczy pierwszy raz takie widzę. Wygląda jak drabina :) kla - bardzo fajnie, że mogłaś się trochę oderwać od wszystkiego no i że mały nie dał popalić podczas Twojego wyjścia tylko spał. A to śpioszek jaki. Alusia to by się nie dała uśpić pewnie. Alicja od wczoraj jeździ w spacerówce, tak się jakoś umówiłyśmy z koleżanką że testujemy spacerówy ;) Ma 4 poziomy regulacji oparcia więc dobrze jest. I wczoraj też był słoiczek z mięsem - cielęcina. Dzisiaj też. A teraz gotuję zupkę na jutro z indykiem, zobaczymy czy Ali posmakuje. Niedziela nam minęła bardzo lajcikowo, pospacerowaliśmy trochę całą rodzinką,byliśmy też u mojej mamy bo szarlotkę zrobiła i ptasie mleczko :D Także było pysznie. Piszcie co tam u was i co tam maluchy nowego próbują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
miluskaaa - no my już od dłuższego czasu na drobiu jesteśmy ale trzeba podać już jakieś inne też mięsko mam słoiczki z indykiem ale z tą nieszczesna dynia i chyba z cielecinki też jakiś się znajdzie :) a tak to wprowadziłam brokuła i winogrono a jutro może selerek kupiła też tą kaszke manna z glutenem ale jeszcze nie dałam małemu bo ostatnio jakiś wysypany mały jest po buzi i niewiem od czago to znowu :( no my spacerek też zaliczyliśmy niestety też planowałam wyjście z koleżanką ale jej mała się rozchorowała :( zresztą teraz panuje jakiś wirus i wszystkie dzieci od znajomych jakieś pochorowane! no ja małego mam jeszcze w gondoli bo się mieści a że i tak mogę w niej też regulować oparcie aż do siadu to mały siedzi w niej :) ale fajnie że ta twoja się sprawdza byle te nasze dzieciaczki zadowolone były na tych spacerach :) nam dzisiaj z godz na spacerze zeszło ale do teraz siedzimy na polu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla
Hej mamusie :) no i dzisiaj pogoda do bani a miałam już plany na później :( no nic dzisiaj będę pracować artystycznie :) no i wczoraj mały tak się patrzył na tate że nie wytrzymałam i dałam mu piętke od chleba do mamlania i fajnie ją sobie trzymał i wkładał do buzi :) ale nawet minuta nie mineła a już była cała rozmokła i koniec było ssania :) ale jak fajnie wygladał z taka pajdką nasczescie nic mu nie było więc odetchnełam z ulgą :) o i koniec odpoczynku mały się obudził :) miłego dnia mamusie i żeby pogoda chociaż Wam dopisała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×