Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona ktorej nikt nie wierzy

Mamy rozne nazwiska z mezem i wiecznie sa z tego problemy

Polecane posty

Gość zona ktorej nikt nie wierzy

Podjęliśmy decyzję zawierając związek małżeński, że pozostanę przy panieńskim nazwisku - względy zawodowe. Teraz trochę żałuję, bo choć jesteśmy już 9 lat razem, to nadal zdarzają się problemy z powodu róznych nazwisk i różnych adresów meldunkowych. I zaczyna mnie to męczyć. Meldunek właśnie dziś zmieniłam, ale nazwiska nie mogę zmienić. A mam dość tłumaczenia i udowadniania że jestem żoną mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie mogłaś dwuczłonowego przyjąć??Tylko teraz narzekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, czemu nie dwuczłonowe? nie wiem jak to prawnie wygląda ale faktycznie nie da się teraz zmienić nazwiska??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Nie chciałam dwuczłonowego ze względów praktycznych, bo mam długie nazwisko i mąż też. Nie sądziłam, że z takiego głupiego powodu będzie tyle komplikacji. Na lotnisku musiałam mieć przetłumaczony akt urodzenia dziecka, bo inaczej mogą być problemy, na poczcie nie chcą mi wydać korespondencji do męża. A on nie miał jak odebrać, bo wraca po magicznej 15 z pracy, a tylko do tej godziny szanowny urząd pracuje. A sporo do niego przychodzi poleconych z racji prowadzonej działalności, więc nie będzie się urywał kilka razy w miesiącu aby list odebrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zatrzymalam panienskie nazwisko, ale z zupelnie innych wzgledow. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego kobieta ma przyjmowac cudze nazwisko tylko i wylacznie z powodu zmiany stanu cywilnego - mam wlasne i inne mi niepotrzebne. Rodzice mojego meza byli z tego powodu nieco urazeni, ale juz sie przyzwyczaili, rodzina adresuje wszystkie kartki okolicznosciowe na oba nazwiska i generalnie nigdy nie spotkalam sie z jakimikolwiek problemami z tego powodu. Ale musze tu dodac, ze mieszkam poza granicami kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałaś że każdy ci będzie wierzył na słowo że jesteś żoną swojego męża mimo że masz inne nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc numer 1944
Ja tez mam tylko swoje nazwisko. A maz swoje. Faktycznie na lotnisku patrza sie podejrzliwie ale nigdy nie robili mi problemow. Kilka razy tylko zapytali sie o daty urodzenia dzieci. Nie musialam miec zadnych aktow urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalaltralaa
nie wiem.... ja mieszkam 3 lata bez slubu z facetem i nigdzie nie mam pproblemu, kazde gdzie indziej zameldowane, nawet inne miasta, inne nzawiska, nic sie nie zgadza a nigdy nie mam problemu ani z poczta, nawet sprawy jego zalatwiam podajac sie za zone ktora nie jestem i nikt tego nie weryfikuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Z tego co się orientuję to mogę teraz jedynie złożyć wniosek o nazwisko 2 członowe. Jeszcze wybiorę się do USC i dopytam czy na pewno nie mogę po tylu latach jednak przyjąć nazwiska męża. Będzie to pewna komplikacja, bo prowadzę działalność gospodarczą, ale trudno, mam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty opowiadaszze sie nie da zmienic. Ja mialam paniemskie po slubie a teraz2 czlonowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to głupota
tez mamy taka kobiete w rodzinie i np jak jej dzieci maja urodziny, to nigdy nie wiadomo jak zaadresowac lis, na naziwko ojca czy matki.Tak samo dla nick kartka switeczna i co napisac ? SzP kasia XX i tomek YYY ? Bezsens. A znowu mam w ordzinie kobiete, ktora pisze ksiazki i dla niej nie bylo problemu przyjkac nazwisko meza.Ma po prostu dwuczlonowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
może nie załatwiasz zbyt wielu spraw urzędowych? Poza tym listonosz list w domu wyda każdemu dorosłemu domownikowi, a na poczcie jest już gorzej. Mój mąż prowadzi działalność i często w związku z tym dostaje pisma z różnych instytucji, często musi gdzieś coś załatwiać, a nie zawsze ma czas. Wtedy ja jadę. Rozumiem, że na słowo nikt nie będzie wierzył, ale ja od kilku lat ZAWSZE wożę ze sobą akt małżeństwa. Dla Pani na poczcie to nie dowód, bo przecież adresy mamy różne. A co to za problem? Czy trzeba mieć jeden adres zameldowania. Czy pocztę trzeba odbierać tylko pod adresem zameldowania? Jest przecież coś takiego jak adres korespondencyjny. My mieliśmy dokładną kontrolę w Toronto i w Catamarce. Także w Amerykach mocno kontrolują. Gdzie indziej nie było większych problemów i pytań. Na ogół co prawda latamy we trójkę, ale czasem zdarza się tak, że mąż leci pierwszy a ja z dzieckiem za kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Ale napisałam, ze ze względów praktycznych 2 członowego wolałabym uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo Polska to p...ny kraj i ludzie tacy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba coś ściemniasz :) Jeśli masz ze sobą dokument zawarcia małżeństwa to nie ma takiej opcji, zeby Ci babka listu nie wydała. A nawet jeśłi to wystarczy jak maż, jeden raz, pójdzie na poczte i Cie upowazni. My też sporo latami i jeszcze się nie spotkałam z jakąś kontrolą, serio. Nawet nie mam ze sobą aktu urodzenia syna. Jeśli rzeczywiście masz takie poroblemy to dołóż sobie nazwisko męża do swojego i po temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój ojciec przyjął nazwisko matki :). Ja mam dwuczłonowe, ale ja mam krótkie, mąż długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zatrzymalam swoje nazwisko,o kurcze troche mnie przestraszylas. Z mezem mamy mnostwo wspolnych interesow, kupilismy nieruchomosci itd. Dzieci maja nazwisko ojca oczywiscie, z tym ze mieszkamy za granica I tu nigdy nie bylo z tym problemow ale teraz wracamy do Polski:-( I teraz sie boje;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech mąż zmieni swoje nazwisko na twoje ;) A dzieci czyje mają nazwisko? U nas każdy został przy swoim ale dzieci będą miały męża nazwisko, bo moje jest brzydkie :P Jakoś dotychczas nie miałam problemów. Na poczcie trzeba tylko załatwić upoważnienie stałe i możesz odbierać pocztę. Znam coraz więcej kobiet, które zostały przy swoich nazwiskach. Co to za problem z resztą mieć przy sobie akt ślubu czy urodzenia (choć z tym lotniskiem to dziwne, że takie rzeczy żądają...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to jest instytucja malzenstwa zeby korzystac ze wspolnego malzenstwa. nie chcialas, to teraz masz konsekwencje. to tak jakbys plakala ze jest zima, bo rozbilas auto na letnich oponach i zamiast miec pretensje do siebie o opony, to bylabys zla na pogode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Teraz już mam to upoważnienie, ale żeby je złożyć to mąż musiał udać się do szanownej pani w okienku, która chyba ma kompleksy i chciała pokazać jaką ma władzę nad ludźmi :O Naprawdę jeśli chodzi o urzędy to już kilka razy spotkałam się z takim betonem ze strony pań urzędniczek. Podkreślam Pań, bo jakoś jak był Pan to nigdy nie było problemu. Nie było pytań, a dlaczego macie państwo różne nazwiska itp. To tylko baby takie są. A na lotnisku w Europie, w Australii, w Afryce nie było problemów. W Ameryce problem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Akt ślubu nie problem, ale niektórzy twierdzą, że ważny jest tylko 3 miesiące... a to już problem jest. Za granicą jest na to trochę inne spojrzenie, ale u nas w instytucjach to .... szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Mąż mojego nie przyjmie, bo on też prowadzi działalność a po drugie to by się wiązało ze zmianą nazwiska jego i dziecka. Nic może zdecyduję się na to 2 członowe, ale to znów będzie mnóstwo papierologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to musisz przemyśleć co cię więcej kosztuje. Czy noszenie ze sobą aktu urodzenia, czy zmienianie teraz wszystkiego. Urzędy, banki, firmy z którymi współpracujesz. Mnie by się nie chciało. Ale dobrze, że mówisz, bo ja chcę przejść na działalność, może faktycznie wcześniej zmienię nazwisko nim będzie za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, jak akt ślubu może byc ważny tylko trzy miesiące??? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Chciałam zaznaczyć jedna rzecz- jeśli prowadzisz działalność gosp. to dołożenie drugiego nazwiska wiaze sie ze zmiana wpisów. Nie wiem czy by mi sie chcialo, naprawde. Wolałabym nosic przy sobie akt ślubu. Swoja droga to paradoks- my ślubu nie mamy, a nie spotkałam sie jeszcze zeby np. baba na poczcie mi nie chciala wydac listu do mojego nie-męża. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
Ja teraz w sumie pracuje w większości ze stałymi klientami plus Sądy, więc jak zmienię nazwisko to ich po prostu poinformuję i obecnie nie powinno być z tym problemu, zwłaszcza jak będzie to 2 członowe. Tylko, że będzie takie strasznie długie... Sama nie wiem. Dziś po prostu się wkurzyłam, bo zmieniając meldunek znów miałam problem - do aktu stawał tylko mąż, ale już w trakcie trwania małżeństwa, w treści aktu jest napisane że występował również w moim imieniu, ale togo się Pani nie chciało doczytać tylko od razu stanęła okoniem, że ten pan nie jest moim mężem, bo nazwisko się nie zgadza... Dopiero po wymianie zdań łaskawie doczytała do końca akt i stwierdziła, że faktycznie wszystko się zgadza. Ile można ludziom tłumaczyć, że małżonkowie mogą nosić dwa różne nazwiska ? Może to popularność wolnych związków (nie mam nic przeciwko) tak wpływa na świadomość a raczej jej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
WIem, pisałam, przecież, że to znaczna liczba papierologii. Tak otóż wyobraź sobie, że akt małżeństwa, czy urodzenia czy nawet zgonu (sic!) jest ważny tylko 3 miesiące. Ok akt małżeństwa rozumiem można się rozwieść, akt urodzenia też jestem w stanie zrozumieć - można umrzeć, ale akt zgonu??? Czyżby ktoś mógł zmartwychwstać? O ile wiem w historii tylko jeden taki przypadek był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wzielismy slub dopiero niedawno (nasze dziecko mialo wtedy 2 lata) i dopiero niedawno nosze nazwisko meza. Ale wczesniej nie bylo problemu, nikt nie robil zamieszania, bo dziecko mialo od poczatku nazwisko po mezu. Odbieranie przesylek, poleconych, w domu czy na poczcie, upowaznienie z banku. Niewazne, widac wszystko zalezy od urzednikow. Na wypady zagraniczne, polecam odpis aktu urodzenia na druku miedzynarodowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ktorej nikt nie wierzy
O tym odpisie międzynarodowym pomyślę przed wakacjami, choć póki co zdarzyło mi się korzystać z tłumaczonych przez tłumaczy przysięgłych (tłumaczone po tzw. znajomości :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby bylo smieszniej, to te akty urodzenia sa wazne 3 miesiace tylko w Polsce :D Ostatnio potrzebny mi byl akt urodzenia do czegos w konsulacie i zagranicznym urzedzie i powiedzialam, ze owszem mam, ale starszy niz 3 miesiace, bo nie bede przeciez co 3 miesiace nowego aktu urodzenia i slubu zamawiac. I zarowno polski konsulat jak i zagraniczny urzad stanu cywilnego przyznaly, ze to nie robi roznicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×