mamusie doradzcie cos prosze

mam 5 miesięcznego synka od urodzenia mial problemy z gazami byl markotny ale teraz co sie z nim dzieje to jakas masakra :( nie pobawi sie 5 minut za chwile marudzi jeczy stęka.. przy zasypianiu tez jest problem bo wpada doslownie w histerie.. do 3 miesiaca mialam jedna pobudke w nocy pozniej spal do 7-8 a teraz? co chwile sie budzi wierci smoczek mu wypadnie to placze.. jakies rady? wczoraj strasznie plakal po czym zrobil kupe.. podejrzewam ze bolal go brzuszek.. od urodzenia jest na mm podaje mu bebilon.. no i zaczal jesc obiaek marchewke ziemniaczka kurczaka tez mu daje i deserki.. a moze zabki ida? slini sie od 3 miesiaca wszstko pcha do buzi ale nie zauwazylam spuchlnietych dziaselek.. co sie z nim dzieje?

Wyjaśnię po pierwsze-ślinienie i wkładanie wszystkiego do buzi to nie oznaka ząbkowania.To naturalny etap w rozwoju dziecka.Co to brzuszka-może dziecko ma zaparcia(zatwardzenie) Nie zmieniałaś mleka czasami?

nie od poczatku podaje mu bebilon... i od poczatku mial problem z gazami chcialam zmienic ale lekarz powiedzial ze gazy przejda a jak robi normalne kupy nie sa sluzowate i nie ma darcia wnieboglosy to mleko jest ok :/

Przejdź na inne mleko. Spróbuj może o to chodzi.

A może od marchewki ma zaparcia? Może spróbuj podać suszone śliwki? Są w słoiczkach gerbera.