Chce byc piekna juz na wiosne

ja w nocy nie jem, ale czasem wieczorem mnie nosi ;), podobno ważne żeby mniej niż 2 h przed położeniem się spać nie jeść ;)

no bieznia fajna rzecz, chciaz mysle ze człowiek biegając na dworze bardziej się chartuje i swieze powietrze poprawia koloryt;)

ja akurat mało przytyłam w ciąży ok.10 kg, ale nie miałam apetytu, no ale przed ciążę przytyło mi się szybko z 7 kg, miałam trudny czas...

Wiem jak to jest u mnie tez pierwszy posilek jest mniej wiecej o 14 bo wczesniej nie jestem glodna. A jak planuje ze bede jadla co trzy godz to akurat mala sie budzi i chce jesc o nici z mojego jedzenia ;)

no ja chodze spac kolo 2.00, i nie obżeram się ale podjadam..a to skubne sera, a to jabłko to czekoladke..wyjem synowi prażynki..hehe

dobrej nocy, jutro wpadnę :)

annss ja wlasnie rano tez nie jestem glodna..a sniadanie to przecież podstawa. trzeba się wreszcie ogranac;)

Myje sie co dwa dni.. masakra sory

ja w ciąży zdecydowanie poprawiłam swoje menu, tzn. regularność ;), ale od momentu przestania karmienia piersią znów też nie jestem rano głodna.

tekola milych snow..pamiętaj by nie przekladac z jutra na pojutrze;) ja tez już spadam.. jutro się odezwe jak poszlo;) dobranoc dziewczyny

To zalozmy ze sniadanie jemy o 9 i porzadne zeby miec sile na pol dnia tylko zadnycj wymowek :D

Koniecznie zajrzyjscie i zdajcie relacje jak przebiega wasza kapiel lub prysznic ;) skoro to takie "swieto" to trzeba o tym na forum napisac... a fuj

annss ok..0 9.00 śniadanko..a przy możliwej chwili np.drzemki dziecka cwieczenia..chociaż trochę by jakos zacząć;) powodzonka

Jak sa dzieciaki w domu to czas tak leci ze rano sie budzisz a za chwile juz jest wieczor a po nocach sie kapac to chyba nie ma sensu . Gorzej jakby ktos sie tydzien nie myl

o fack nikt nie pisze ze swieto..nie musisz czytac i udzielać się jeśli temat cie nie dotyczy.

tak ładnie piszesz, ze mam ochote ci wsadzic

a poza tym ja się codziennie podmywam, z poceniem nie mam problemu wiec naprawdę nie jestem az tak strasznie brudna jak uważasz, a teraz zegnamy

Mam dwoje dzieci (5 i 2 lata) moge nie miec czasu na maseczke czy balsamowanie ciala.. ale prysznic to 5-10 minut. Dobry nawyk to dzien od prysznica. Ja bez tego sie nie obudze.

nawet jak jestes brudna to tez mozna wsadzic, penis nie ma nosa

Poprosze o instrukcje podmywania ;)

a ja np.lubie z rana siedzieć przy kawie 2 godz.a prysznice czy kapiele to wieczorem..sporadycznie w dzień jak mój facet pilnuje małego.

miziasz kroczem o kałuze

annss milej nocy;) i do jutra

Ja nie pisze by sie czepiac, sprobuj brac prysznic rano.. potem ma sie wiecej energi i juz jestes ogarnieta na caly dzien. Kawe mozna wypic pi zawinieta w mieciutki szlafroczek :) a wieczorami czesto wskakuje do wanny z ksiazka dla relaksu zamiast siedziec przed tv

o fack jeśli się nie czepiasz a służysz rada to okej, być może masz racje z tym prysznicem bo chodze pozno spac, wstaje o 8.00 i ciężko mi się dobudzić przez najbliższe 2 godz.zreszta w myślach sobie mowie ze jeszcze chce spac, wiec może faktycznie szybki prysznic mnie orzeźwi na reszte dnia. pozdawiam i dobranoc

To ja gość z pierwszej strony :-) Rano wzięłam dzieciaki do salonu, żeby się nacieszyły choć przez chwilę zabawkami a sama umyłam twarz żelem oczyszczającym i nałożyłam krem, ząbki też oczywiście umyłam ;) potem wmasowałam krem w brzuszek i zrobiłam sobie i córce śniadanie - kanapki z chlebem żytnim, sałatą i wędliną. Może niedługo poćwiczę :-)

heh, tak miałam ćwiczyć... położyłam synka spać, umyłam stos naczyń z wczoraj, przetarłam blaty w kuchni, zdjęłam i poskładałam pranie, potem już słyszałam ryk z sypialni - mały się obudził :D I tak to można coś zrobić przy dziecku :o jeszcze mnie czeka czyszczenie kuchenki i porządki cotygodniowe w lodówce, ale to pewnie przy następnej drzemce, nie wspominając już o zrobieniu obiadu :-) Ale i tak dziś poćwiczę choćby tylko 10min. Na początek dobre i tyle.

A ja w wolnej chwili sobie podskakuje coś na zasadzie skazania na skakance tylko bez. Zawsze to coś. U mnie kąpiel wieczorem to podstawa, mogę padać na pysk ale muszę. Teraz biorę syna ze sobą, on rozwala łazienkę a ja się kapie jak męża nie ma. Co jeszcze, kupiłam olej argonowy i używam zamiast kremu na noc, i wcieram we włosy przed myciem. Zobaczymy jakie będą efekty bo narazie to 4 dzień. Staram się wieczorem nie jeść ale wtedy najlepiej smakuje :-) Mam 31 lat i syna 14 miesięcznego i też się przyłącze. Jak u was dziewczyny?

Witamy nowa:-) No wiec dziewczyny śniadania o 9.00 nie zjadlam bo rano bylam nieprzytomna i drzemalam na kanapie a syn bawil sie w pokoju. I tak postanowilam ze musze zmienić porę snu i chodzic max spac o 24.00 bo nic z tego nie będzie. Śniadanko wlasnie zjadlam..bulke z serem szynka i pomidorem. Pije pierwsza kawe,i na niej dzis zakończę. Reszta to będzie woda lub zielona herbata. Po tym wczorajszym pilignu mam milsza w dotyku buzie. Jak syn pojdzie spac to mam nadzieje ze sie zbiorę na chociaz pól godz.za gimnastykę. Ale ta ponura pogoda za oknem w ogóle mi nie sluzy. Wlasnie zastanawialam sie nad olejkiem arganowym ale nie wiem czy nadaje sie do buzi? Gdzieś czytalam ze plyn do higieny intymnej tez jest ok taki z kwasem mlekowym, a co sadzicie o aloesie,bylam na kanarach w fabryce aloesu i podobno dziala cuda,zaluje ze wtedy go nie kupilam.

Skokowo ja bym syna nie mogla zabrac ze sobą do lazienki bo on uwielbia sie kąpać i zamiast sie czymś zająć to by zanurzal ręce w wodzie wraz z rękawami i chlapal dookola i probowalby wejść do wanny.:-)