facet zakochał się we mnie i mówi że się zabije co robić

poznałam D. parę miesięcy temu. wysyłał jakieś tam sygnały, że jest mną zainteresowany, ale ja to skutecznie ignorowałam. nic od niego nie chciałam i nie chcę. kontakt z nim musiałam podtrzymywać, poniueważ łączyły nas sprawy zawodowe.od jakiegoś czasu D. stawał się coraz bardziej natarczywy więc korzystając z tego, że wspolny projekt w pracy dobiegł końca postanaowiłąm zerwać z nim kontakt. wtedy on zaczął mi opowiadać jaka jestem dla niego ważna, zaczął wywlekać jakieś sytuacje sprzed paru lat kiedy probował odebrać sobie życie, że teraz przeze mnie zrobi to samo. zalewa mnie fala wiadomości dzien w dzień nie przyjmując do świadomości ze nie chce miec z nim nic wsolnego o tym ile do mnie czuje i ze sie zabije. co mam robic? czy on moze to zrobic? czy ja moge go przed tym powstrzymac? i jak?

Jak znowu Ci tak napisze zadzwoń na policję/pogotowie, powiedz, że od tego pana dostałaś wiadomość, że zamierza popełnić samobójstwo i zostaw sprawę. Tak go opieprzą o zawracanie d**y, że odechce mu się na dobre.

dzięki za odp.! już sama nie wiem co robić. czuje się w jakiś sposob winna. ale czy mogę się zmusisć do konataktu z tym człowiekiem skoro nie chce tego. jeśli on sie zabije to będzie moją winą? ostatnią wiadomość dziś od niego miałam o 11, naisała ze chce zasnąć i nigdy się nie obudzić, nie odedzwał się aż do teraz

olej idiotę i nawet się nie odzywaj, nic nie poradzisz że to czubek, żeby poderwać dziewczynę to trzeba takie głupoty wygadywać, nie masz kolegów aby jego sprowadzili na ziemie

Olac, albo jak wyżej. W każdym razie to nie twój problem, ze on chce się zabić i niedaj sobie tego wmówić. Zwykły szantaż emocjonalny niedojrzałego głupka.

Olej, nie zabije się. Tylko Cię straszny, swoją drogą, żałosny typ. Po prostu nie odpowiadaj na jego zaczepki.

dziękuje! serio dziękuje. ;]

Olej go, a jezeli sie zabije to przeciez nie bedzie Twoja wina

No właśnie, zabije się i co? To wtedy na pewno nie będzie miał szansy być twoim chłopakiem. To jest zagrywka typu na złość mamie odmroże sobie uszy. Kretyn. Wywieranie tego typu presji jest obrzydliwe. No a jak go uratujesz od tej śmierci yo będziesz z nim z litości, tak? Naprawdę tego chce? Albo poinformuj pogotowie albo olej. W każdym razie to jego problem nie twój. Niedojrzały głupek kypory nie potrafi zaakceptować ze rzeczywistość nie jest zawsze taka jak chcemy.

A jak widać nie jest to Twoja wina, bo problemy miał juz wcześniej. Wiec nie daj się szantażować.

Ja kiedyś przyjazniłem się z pewną dziewczyną,to było około 7-8 lat temu.Pisałem do niej że się zabiję,często pisałem ....,no i najadłem się w nocy tabletek,100.... Na OIOM-e,głęboka śpiączka....Niektórzy mówią żeby tylko zastraszyć ale niektórzy na serio mają takie zamiary...

Tak, ale to jest ich problem, a nie drugiej osoby.

Arlenev-maja i co z tego? co ona ma niby zrobic? on to i tak zrobi z tego czy innego powodu! teraz powodem jest "uczucie" do niej a co było powodem pierwszego razu?! bedzie i setny! az sie uda. co ta laska ma do tego.