co dalej

hej mam 31 lat zastanawiam sie co zrobic dalej ze swoim zyciem?

dodam ze mam dziecko 8 lat,jestem rozwodka..i mimo staran nie znalazłam odpowiedniego partnera.. wczesniej miałam tyle planow,marzen i za kazdym razem je realizowałam a teraz stoje w miejscu..pracuje...mam mieszkanie..stac mnie na wakcje za granica a mimo to nie czuje sie spełniona..albo sie starzeje??? mam w planach wyjechac za granice i juz rok sie zbieram mimo ze pozałatwiałam wszystko nieweim co sie dzieje tez tak macie? ,moze to jakas depresja?

za granice wyjechac zamieszkac...wczesniej byłam bardziej odwazna a teraz sama sie sobie dziwie bo zawsze miałam ,powera, a teraz jakas masakra

Jeżeli ktoś czuje się samotny we własnym kraju i myśli, że rozwinie skrzydła w innym to jest w błędzie nie zaczynając od nauki języka landów do których się udaje... A co do twojego problemu to, SAMOTNOŚĆ. Dziecko jest całym światem, kiedy masz problem z facetem, a kiedy faceta brak dziecko staje się tylko lokatorem. Tak jest u wszystkich. U nas wszystkich.

jezyk znam to nie problem sama nieweim czego sie boje??? a ta samotnosc mnie przeraza jeszcze 2 lata temu nie zdawałam sobie z tego sprawy a teraz jest coraz gorzej..latam do pracy,potem na zajecia dodatkowe z dzieckiem i mija mi dzien za dniem..porazka obiecalam sobie siłownie i poznanie nowych ludzi i nic ..potrzebuje kopa i to porzadnego

"jezyk znam to nie problem" Dlatego tu w Holandii dzieciaki płaczą, że chcą do Polski wracać. Każdy się popisuje znajomością języka.

moje włosy łonowe sięgają kolan