Jak zemścić się na kochanku który mnie uwiódł i zostawił

pierdzimy!

stare zdradzane torby się tu podniecają usmiech.gif autorko jest postęp w sprawie? x Stara, zniszczona i przenoszona torba to jesteś ty dlatego żaden cię ni chce.:D Prowo, bajeczka wymyślona w chorym mózgu zużytej torby. :D Już sobie wyobrażam jak facet, który olał kochankę chciał się zabić za jej prymitywną zemstę, a żona nie mając żadnych dowodów, bo się nawet z nią nie spotkałaś natychmiast wywaliła męża z domu, który w trybie błyskawicznym został przepiany na nią. :D I jeszcze ten zabawny tekst o przyjaźni żony z porzuconą kochanką. :D:D Macie bujną wyobraźnię stare torby wywalone na śmietnik. :D Tylko tyle wam zostało, knuć prymitywne zemsty w kontenerze na śmieci, których nigdy nie zrealizujecie, boście za głupie. :D:D

Autorko żenada!

uwiódł i zostawił? pobawił sie tobą i ty od poczatku wiedziałaś w co wchodzisz, czyżby chuć wzięła górę nad rozumem? a może już nie ma po nim śladu?

co u autorki ?

Co słychać autorko? Mam ten temat w ulubionych- domagam się wieści :)

A więc u mnie dużo zmian. Kochanek się ode mnie odseparował. Kiedy widzi mnie na ulicy ucieka przede mną samochodem jakby zobaczył jakiegoś ducha. Wcześniej jeszcze dzwonił ale nie odbierałam i nie odpisywałam. teraz niestety zaczęła pisać jego żona smsy w stylu , ze chce spotkania i jak ja sobie wyobrażam wychować cudze dziecko ojca, który ma żonę. Nic jej nie odpisuje. Napisała mi też, ze kochanek jej się do wszystkiego przyznał i powiedział, ze ciąża jest możliwa bo się nie zabezpieczał. Acha żona mi jeszcze pytała w smsach dlaczego ja się nie zabezpieczałam i jak mogłam tak robić kiedy kochanek ma żonę. Tyle.

Czyli przygotowuje się do tego, by zwalić winę na Ciebie. Bo przecież wiedziałaś, że ma żonę- to jak mogłaś. Widzisz sama jaki to gad, ale żonę ma podobnego gatunku ( gadzina). Chce żyć z gadem. Dla Ciebie to już koniec historii, pamiętaj, że nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć. Nie jestes niczyją żoną,mężem. Wyciągnij lekcję. On i tak ma przechlapane. Tylko nie piszcie, że żałucijcie biednej żonki,- jeśli podejmie decyzję o pozostaniu z nim to wie z kim żyje i pasuje jej to, z jakichś powodów ( wstyd, kasa, lenistwo).

Jedna bajeczka nie przeszła to kolejną tworzysz? :D

Po prostu żona i kochanek zorientowali się, że cała historia była fikcją, a autorka historii ma coś z głową. I tyle.

Tylko nie piszcie, że żałucijcie biednej żonki,- jeśli podejmie decyzję o pozostaniu z nim to wie z kim żyje i pasuje jej to, z jakichś powodów ( wstyd, kasa, lenistwo). x do tego prymitywnego fragmentu teksu się odniosę a w czym żona zawiniła? - że nie uwierzyła anonimowej i złośliwej wariatce z bujną wyobraźnią? - że ma rozum w głowie i nie dała szmacie rozbić małżeństwa? myślałaś kretynko, ze żona wywali męża z domu i w podskokach pobiegnie z pozwem do sądu, bo jakaś tchórzliwa debilka wysłała wiadomość, że jest w ciąży z jej mężem? a gdzie dowód na tą ciążę? ja też mogę wysłać anonimową wiadomość twojej matce, ze jestem w ciąży z twoim ojcem, albo lepiej że córeczka ćpa, kradnie i puszcza się pod latarnią na ulicy x. ciekawe co zrobisz za kilka miesięcy jak ci brzuch nie urośnie? wypchasz sobie poduszką, zeby były kochanek uwierzył, gdy przypadkiem zobaczy cię na ulicy? a później co ukradniesz komuś dziecko w wózku, bo jak nie urodzisz to kochanek jako ojciec dziecka ma prawo powiadomić odpowiednie służby, ze byłaś z nim w ciąży i dziecko zniknęło. jak będziesz się tłumaczyć policji i lekarzowi sądowemu? że test pokazał ci 2 kreski jak w ciąży nie byłaś albo ze poroniłaś? wszystko jest do sprawdzenia. pamiętaj, ze wysłałaś wiadomość jego żonie "jestem w ciąży z pani mężem" a kochanek wie kim jesteś i zna twoje dane. jego żona pewnie już też. kochanek ma dowód i świadka żonę, a ty co? przyznasz się ze to była zemsta, bo nie będziesz miała innego wyjścia, to kochanek z żoną dadzą c***opalić w odwecie.

Rozumiem, że dla żony ważne jest tylko czy jest dziecko ( widoczny owoc zdrady) czy nie. Fakt, że mężulo przyznał się do romansu nie ma znaczenia? A czy wierzy w ciążę czy nie, hmm, z tego co autorka napisała to chyba jednak wierzy, a w każdym razie pewności nie ma. I tak jeśli zostanie z nim po tych wieściach, że bzykał jakąś durną pannę ( mądra kobieta, nigdy nie postawiła by siebie w takiej sytuacji, a jeśli już to nie leciała by do zony z informacją)- to już nie będzie mogła mieć do nikogo żalu. Facet może się opamięta- może nie. To nie było zapomnienie na imprezie tylko ROMANS. Może są kobiety, dla których ważne tylko czy zmachał czy nie komuś dziecko, są też takie, które nie chcą żyć z kimś kto ma je w d***e na tyle, że zdradza z byle kim i dla byle kogo ryzykuje małżeństwo.

pamiętaj, ze wysłałaś wiadomość jego żonie "jestem w ciąży z pani mężem" a kochanek wie kim jesteś i zna twoje dane. jego żona pewnie już też. kochanek ma dowód i świadka żonę xxx Plus jeszcze znajomych którzy przeczytali informację podaną do publicznej wiadomości :D

Rozumiem, że dla żony ważne jest tylko czy jest dziecko ( widoczny owoc zdrady) czy nie. Fakt, że mężulo przyznał się do romansu nie ma znaczenia? A czy wierzy w ciążę czy nie, hmm, z tego co autorka napisała to chyba jednak wierzy, a w każdym razie pewności nie ma. I tak jeśli zostanie z nim po tych wieściach, że bzykał jakąś durną pannę ( mądra kobieta, nigdy nie postawiła by siebie w takiej sytuacji, a jeśli już to nie leciała by do zony z informacją)- to już nie będzie mogła mieć do nikogo żalu. Facet może się opamięta- może nie. To nie było zapomnienie na imprezie tylko ROMANS. Może są kobiety, dla których ważne tylko czy zmachał czy nie komuś dziecko, są też takie, które nie chcą żyć z kimś kto ma je w d***e na tyle, że zdradza z byle kim i dla byle kogo ryzykuje małżeństwo. x jeśli ciąża okaże się kłamstwem to i cały ten ROMANS zacznie być mocno podejrzany dla żony. maż mógł powiedzieć, że to był właśnie jednorazowy seks po pijaku na imprezie w pracy, że nawet dobrze nie pamiętał co robił i żona uwierzy jemu tym bardziej że zaciążona autorka zerwała wszelki kontakt z żoną i nie chce się spotkać, a każda informacja jaką dalej nasmaruje do zony zostanie wykorzystana przeciwko niej samej. ja będąc na miejscu tej żony nie odpuściłbym złośliwej babie i po upływie 9 miesięcy od informacji o ciąży w odwecie zrobiłabym jej piekiełko z życia.

Ale ja mam jeszcze wiele wspólnych naszych zdjęć, także takich intymnych. W związku z tym jeśli żona nie uwierzyłaby w romans albo kochanek próbował podać jej bajkę , ze nic nie było to nie omieszkam się użyć tych zdjęć.

i co jeszcze wymyślisz prymitywna istotko s****ca w gacie ze strachu? :D Pstrykałaś zdjęcia w momencie, gdy robiłaś mu loda? :D To wyślij żonie te zdjęcia. Na co czekasz? Mądra kobieta odpowiednio wykorzysta twoje dowody w postaci zdjęć i jeszcze na tym nieźle zarobi. Jej maż również :D:D

No nie mogę nie dość że oszustka to jeszcze szantażystka. Napyksz sobie bidy a miło

poUpuR cgqeniminfqn, [url=http://micmxaiajxze.com/]micmxaiajxze, [link=http://lelvwshhkwgf.com/]lelvwshhkwgf, http://zimxcobdlaif.com/

Stać się przyjaciółką jego żony, nic jej nie mówić... będzie go skręcało jak będziecie razem chodziły na ploteczki, kawki itp. :)