Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po jakim czasie OD PORODU ubrałyście normalne ubranie

Polecane posty

Gość gość

tzn że już nie chodziłyście całe dnie np. tylko w koszuli nocnej, tylko ubrałyście normalne ciuchy i np wyszłyście na spacer? i jaki to był miesiąc? i czy rodziłyście sn czy cc ? x moja przyjaciółka już 2,5 tygodnia chodzi tylko w koszuli i nie wyszła jeszcze z córeczka ale jest u nas b.zimno więc się nei dziwie, a ona ma problemy z kroczem po porodzie... ja jestem w zaawansowanej ciąży i dlatego pytam jak to u innych wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd po tygodniu wyszlam ze szpitala nie chodziłam w pizamach. Rodziłam sn, mialam szyte krocze. Doły ubieralam luzniejsze. Na spacer wyszliśmy jakos 2 tyg po ur. Był listopad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od pierwszego dnia, chodziłam normalnie ubrana. synek urodzony w listopadzie po 2 tyg na spacerze. po 5 dniach jechałam na zdjęcie szwów w moich rzeczach sprzed ciąży. CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to od kiedy? Od razu.. mam chodzić po domu w piżamie? Nosiłam swoje ciążowe spodnie dresowe. Rodziłam naturalnie, byłam szyta (szwy się rozpuściły). Były 2 dni, kiedy miałam problem z siedzeniem, bo krocze bolało..ale da się przeżyć. Rodziłam w połowie stycznia,, wtedy było u nas ogrom śniegu! i mróz.. Do domu wróciliśmy 5 dnia (żółtaczka), a na spacer chyba wyszłam 7 czy 9 dnia.. nie pamiętam już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamiętam żebym chodziła w dzień w domu w piżamie. Ja wróciłam z córką ze szpitala i w ten sam dzien gotowałam obiad, miałam taką ochotę na rosół że musiałam :) Na spacer poszłam z córką po tygodniu, cały czas normalnie się ubierałam. rodziłam SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od pierwszego dnia powrotu, chociaż fakt, dłużej rano leżałam bo po prostu nie byłam jeszcze w formie. Na spacer pierwszy po tygodniu- początek marca, ale skoro i tak do lekarza musiałam iść (u nas- na piechotę) to uznałam że nie ma na co czekać. Ale sama bym wtedy np. wózka nie zniosła,w ogóle jeszcze słaba byłam- chociaż rodziłam sn, ale jednak parę miesięcy leżałam, więc jakby nie lekarz i pomoc męża to pewnie bym czekała dłużej ze spacerem. Tylko fakt, na początku wiadomo że te ciuchy inne a nie bluza z kapturem wkładana przez głowę i dżinsy w rozmiarze 36 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu w swoich ciuchach :) rodzilam latem sn, wyszlam po 2 dniach ze szpitala i na 3 dzien bylismy na krotkim spacerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam cc w styczniu, już w szpitalu (leżeliśmy 10 dni po porodzie) ubierałam na dzień dres i koszulkę. Na spacer wyszliśmy po miesiącu (przez to, że miał zapalenie płuc i mieliśmy zalecenie werandowania) Na pierwsze zakupy dla dziecka (moja mama została z Małym a ja musiałam kupić butelki itp.) wyszłam na trzeci dzień po wyjściu ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na drugi dzien po porodzie juz sie ubralam normalnie i jeszcze na zakupy z mezem wyskoczylam.Mialam nacinane krocze,wiadomo troche czulam dyskomfortu ale nie bylo zle.Na pierwszy spacer z dzieckiem wyszlam po dwoch tygodniach,urodzilam w listopadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie wiecie jak mnie przerażają takie tematy i jak się boję...nie chce rodzić, nigdy...jakie to straszne musi być, jak tam wszystko naciągniete, popekane, że wy siedzieć nie możecie, dzinsów nie założycie i musicie się wietrzyć, a jak zima, to jeszcze z zaziębieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam przez cc. Ubrałam się "normalnie", gdy wychodziłam ze szpitala. A w domu już na drugi dzień po przyjeździe :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naturalnie, rodzilam w lutym (UK) normalnie sie ubralam na drugi dzien jak wychodzilam ze szpitala, w domu tez normalnie chodzilam ubrana, pierwszy spacer 5 dni pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze normalne ubranie założyłam na wyjście za szpitala i od wtedy już ubieralam się normalnie. Tzn. nie do końca normalnie bo nosiłam przez jakieś dwa tygodnie spodnie dresowe bo jeansy uwierały mnie w miejscu rany po cc. Na spacer wyszliśmy jakoś koło 10-12 doby życia Synka. Rodziłam w połowie listopada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ok tygodnia chodziłam w koszuli. Zakładałam normalne ubranie jak ktoś miał przyjśść ale to były leginsy żadntch innych spodni nie byłabym w stanie założyć. Bardzo długo mi się krocze goiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyszłam ze szpitala w sandalach na koturnach i w sukience mini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotkawrrrr
Ja rodzilam w listopadzie i chodzilam caly czas w extra ciuszkch, w ciazy tez, tylko wiadomo ze byly troszke wieksze. Przewaznie ubieralam legginsy i do tego bluzeczki, ze szpitala wyszlam w legginsach tunice i butach na koturnie ktore na mnie czekaly z utesknieniem i kupilam je jeszcze bedac w ciazy. Z corcia werandowalysmy najpierw bo tak kazala polozna, na szczescie mamy w domku fajny taras wiec prawie tak jakbym wyszla z wozkiem na spacer ale przynajmniej nie trzeba bylo wozka znosic po schodach ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam o 2 nad ranem w piatek, w sobote w poludnie bylam na spacerze, ale ja rodzilam w uk i juz kilka godzin po porodzie bylam w domu, poza tym porod mnie nie zmeczyl bo trwal tylko 30 minut, nawet chwile po czulam sie swietnie. To byl kwiecien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubrań się nie ubiera tylko zakłada!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 7 dniach od porodu a 4 dniach po cc. Wcześniej leżałam z dzieckiem w pościeli i karmiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam z dzieckiem w szpitalu 4 dni, wrocilam wieczorem i nastepnego dnia chodzilam normalnie ubrana. Przez 4 miesiace zycia mojego syna mialam tylko jeden dzien ktory prawie caly spedzilam w pizamie. Po jakiejs ciezkiej, nieprzespanej nocy w weekend maz zajmowal sie malym a ja w przerwach miedzy karmieniami spalam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No od razu. Od pierwszego dnia w domu. Może nie zawsze od białego rana, ale: prysznic, normalne ciuchy, delikatny makijaż. Pierwszy spacer dzień po wyjściu ze szpitala (6 doba dziecka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko mu w to uwierzyć, że żadna z Was po porodzie nie czuła się rozleniwiona nie miała doła i dała sobie na luz przez jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doła? Wręcz przeciwnie, byłam pełna euforii i szczęścia, bez spinania się, że coś muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam w niedzielę we wtorek wyszlam że szpitala w środę byłam normalnie ubrana a w czwartek byłam z mała na spacerze z tym że ją urodziłam w sierpniu i na dworze było bardzo ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ciężko Ci uwierzyć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po porodzie? już NIGDY. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wyjścia ze szpitala zakładałam już normalne ubrania.Przez cały tydzień w szpitalu chodziłam w koszulce nocnej i miałam już dość.Nie mogłam się doczekać kiedy wskoczę w coś normalnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np nie miałam sił na nic kompletnie bym tylko spała z przerwami na karmienie i dlatego z tydzień przechodziłam w szlafroku. Tak jak już pisałam jedyne co mogłam założyć to leginsy. Tak samo jak odwiedzałam najbliższe koleżanki w domu kilka dni pi porodzie też mnie przyjmowały w szlafroku :D. Ja miałam akurat jakiś dołek poporodowy i tydzień płakałam ale później już się ubrałam:) na spacer wyszłam po prawie 2 tygodniach jak już mogłam prawie normalnie chodzić i byłam w stanie znieść wózek. Ale ja ciężko wszystko przeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×