Chyba chcę przed ślubem spróbować seksu z innym mężczyzną

jakieś wątpliwe to twoje dziewictwo , tyle lat rzekomo "chowane ", żeby teraz z byle okazji korzystać- w ten " pierwszy raz" i to tuż przed ślubem , z facetem którego rzekomo kochasz ,a skoro jak twierdzisz taka jesteś ładna i tyle okazji miałaś i się jak twierdzisz specjalnie " nie oddawałaś" , jak na mój gust to tu jakaś ściema jest. Nie wiem co oczekujesz ,i jaką porade chcesz tu przeczytać , jakiś tam rozum chyba masz ...

Mam wrazenie ze większość ostatnich postow pisala ta sama osoba, straznik moralności, który chce zbawic świat :)

Szczerze , ja nigdy tak nie mialam ,, kiedys na poczatku zwiazku owszem ale wyrzuculam to , i mowie ze nie moge sb na to pozwolic bo mam plany z tym mezczyzna kochaam go i nie potrzbuje innej dzidy

Ja ci juz napisalam, rob jak uważasz twoj wybór twoja dupa, tylko zrob to po rozstaniu a nie podczas zwiazku

Tylko nie po rozstaniu! Nie słuchaj deb*lizmów. Myśl o sobie! Najpierw zdrada, a później pomyślisz. Zdradź i siedź cicho przed facetem. Obojętnie czy go zostawisz później czy z nim będziesz ani słowa o zdradzie. Tylko cwane kobiety wygrywają w życiu. Jak jest się dobrą to można mieć udaną rodzinę, fajnego męża, dzieci i gorących kochanków na boku. Radzę ci to z dobrego serca. Innym nie podoba się, że chcesz zdradzić, bo myślą nie o twoim szczęściu, tylko o szczęściu twojego faceta, poza tym stawiają się na pozycji osoby zdradzanej.

Może on się zgodzi na trójkącik z innym mężczyzną. Ty zaszalejesz. Może na stałe wam się spodoba. Mężczyźni nie podchodzą uczuciowo do seksu, lubią różne urozmaicenia, orgie. My jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a od 3 należymy do swingersów. To raczej kobiety mają problemy ze zgodzeniem się na to żeby ich facet spał z inną. Mężczyźni są wymianom przychylni. Nawet na pierwszych spotkaniach są podekscytowani tym, że ich żona się zabawia. Wyuzdana żona to skarb. Wielu by chciało żeby ich żona powiedziała, że chciałaby uprawiać seks z innym na oczach męża.

zdradź go. podczas zdrady myśl o tych brudnych skarpetach i majtkach, które będziesz musiała za niego sprzątać :) należy Ci się.

Tylko cwane kobiety wygrywają w życiu. Jak jest się dobrą to można mieć udaną rodzinę, fajnego męża, dzieci i gorących kochanków na boku. chyba tylko te co mają cioteza męża , tylko głupol nie wykryje zdrady zasada jest prosta,żona zdradzi to kochanek płaci bo mąż automatyczni staje się jej alfonsem a ona k***ą- nie płacisz do piachu

Prawda życiowa jest taka,że skoro pojawiła się taka myśl o zdradzie to będzie ją to dręczyć!niestety!nie odgoni tego,będzie się to nasilać..wiem coś o tym: Miałam narzeczonego(5lat razem,2lata zaręczeni),uwaga WYDAWAŁO mi się,że jest boski w łóżku,bo miałam orgazmy itd.(to był mój pierwszy partner)byłam gówniarą..spotykaliśmy się,gdy miałam 17-22lata. kochałam go..jednak po 4latach bycia razem przyszłam myśl taka jak u autorki.Odganiałam ją jak natrętną muchę,nikomu się nie zwierzyłam,bo się wstydziłam,że takie głupoty mi do głowy przychodzą. i co? parę miesięcy później..spotkałam JEGO w kwiaciarni..ogień...namiętność,wymiana telefonów..potem.. poniosło Mnie..w życiu nie miałam takiego SEKSU.Zwariowałam. Z jednej strony poczucie winy,z drugiej nowy świat!(nie tylko seks,ale i spojrzenie na życie) Zostawiłam narzeczonego w końcu(nie dowiedział się o zdradzie,oszczędziłam mu tego).. A 2lata później wzięłam ślub z Facetem, którego poznałam w kwiaciarni :)

Popieram przedmówczynie.. pierwszy partner i od razu ślub,to nie jest dobry pomysł,gdy ma się takie myśli,jakie ma autorka tematu.

porazka by niewyszumiona 23 latka hajtała sie z 30 latkiem lovelaskiem Twojego faceta nie martwi taki stan rzeczy? ja bym sie bal brac za żone kobiete która poza mna nikogo nie miala

Mam podobnie tyle ze jestem facetem. Obecnie obracam jedna panne mailowo. Tak najbezpieczniej :)