Druga ciąża

Hej, moze to i głupi problem moze i minie ale jak narazie zauważyłam tendencje wzrostową . Jestem w 10 tyg ciazy , moje pierwsze dziecko ma 18 miesięcy . Niby druga ciąża była planowana , wszystko pieknie ładnie ale zero we mnie szczęścia . Przy pierwszym dziecku nie było czegos takiego pomimo ze nie było planowane... Nie robię nic, jestem totalnie rozwalona , zasypiam i martwię sie ze muszę następnego dnia wstac. Plus ciagle pretensje partnera ze mam sie zabrać za dom bo syf i nic nie robię . No i wspaniała rodzina ktora tylko czeka aż urodzę a pierwsze dziecko dam im bo przecież będe zmeczona, tak w ogóle to całkowicie im odbiło na punkcie małego zwłaszcza mamie ;/, powiedziałam sobie ze za nic w świecie chociazbym miała sie zajechac. Najgorsza jest myśl ze drugie dziecko dałabym im najchętniej jak tylko sie urodzi. Mam nadzieje ze to minie bo Stracę faceta i rodzine :/ któraś z was miała moze takie wariacje?

a tam nie przejmuj sie, jak jestes w ciąży to nic ci sie moze nie chciec a mąz niech robi za cb a ni zeby tobie kazał :P ty odpoczywaj :)

niby planowana ciąża ,ja p*****le .

Glowa do gory, kazda z nas przechodzi ciaze inaczej :) Ty masz teraz lezec****achniec.

czasem zastanawiam się czy nie jestem dzieckiem szatana

Ja pier****le to ja mowię jak czytam takie posty jak Twoj. Swojego Miec nie możesz czy o co Ci chodzi ?

Na bank jesteś dzieckiem szatana. Musisz isc sie oddać w ofierze

Na bank jesteś dzieckiem szatana. Musisz isc sie oddać w ofierze