Czerwone plamy na szyi dekolcie czasem i twarzy ZDJĘCIE

HEJ! Mam problem. Od dłuższego już czasu codziennie pojawiają się na moim dekolcie, szyi i czasem twarzy czerwone plamy. Czasami nawet nie wiem, że znów się pojawiły (dostrzegam to np. dopiero, gdy zerknę w lusterko), a czasem strasznie swędzą i pojawiają się bąble jak po pokrzywie (dlatego ten rodzaj plam podciągam pod pokrzywkę). Plamy pojawiają się nagle, ale również wtedy gdy się np. udrapnę lub drażni mnie materiał. W sumie nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi. "Schodzą" samoistnie po kilku minutach. Praktycznie cały czas mam gdzieś taką plamę. Może kilka słów ogólnie o mnie: - Jestem alergiczką - Choruję na łuszczycę, ale bardzo, bardzo łagodną (mam ją tylko na łokciach) i w miejscu plam nie pojawia się łuszczyca Pierwsze zdjęcie : taka tradycyjna codzienna plama (jest o wiele bardziej czerwona w rzeczywistości. Nie wiem dlaczego po wgraniu na kompa tak się zdjęcie rozjaśnia) Drugie zdjęcie: Najbardziej dramatyczna jaką miałam. Zeszła po wypiciu wapnia (podobnie jak pierwsze zdjęcie - rozjaśnione)

Foty uznają za SPAM.. Cóż.. może wystarczy mój opis.

Wstaw kropkę przed linkiem

Ta druga plama "dramatyczna" objęła połowę moich pleców była bardzo czerwona z nawet 2cm bąblami.

Niestety nadal SPAM.

to bez http i www albo porób spacje w linku

Ale bez spacji

Co bym nie robiła - wywala SPAM.. Nawet przy kilku spacjach.

Hej.ja mam nerwice..i robia mi się czrwwone plamy na dekolcie jak się zdenerwuje..ppzdrawiam

mialam kolezanke co byla uczulona na metale robily jej sie takie plamy od klamry od paaska od guzikow ale niewiem czy to to .inna znajoma uczulona na nikiel znajduje sie wszedzie praktycznie ale te plamy miala na uszach plecach i glowie do tego saczyly sie i papraly .

Już rozwalałam te linki na kilka części, wstawiałam kropki a nawet "blablabla" przed adresem.. ;) a z samego opisu ktoś ma pomysł?

Wiecie swojego czasu męczyłam się też z erytrofobią (lęk przed czerwienieniem się), ale to pokonałam. Zresztą te plamy pojawiają się nawet jak np. czytam artykuł w gazecie. Nie potrzebne są emocje aby się pojawiały te plamy. Wyglądają one dokładnie jak rumieńce na twarzy. Tyle że są na szyi lub dekolcie czasem też i na twarzy ale to rzadko. Myślałam też o uczuleniu na proszek, ale wtedy te plamy byłyby chyba wszędzie. Zresztą nie zmieniałam proszku.. Nie wiem już sama

Nie jest to może jakoś szczególnie uciążliwe bo w większośc**przypadków ich nie czuję. Ale wkurzają mnie te teksty : Masz plamę czerwoną na szyi, co ci jest itd... O i są gorące te plamy!