POmyślałyście sobie co by było gdyby Wasz syn okazał się gejem

? teraz oglądam rozmowy w toku i tak mnie natchnęło.. tak sobie pomyślałam, że chyba jestem tolerancyjna..i nie byłabym wściekła..plus taki, że nie miałabym wrednej synowej:) i pewnie syn byłby bliżej mnie;)

Kochałabym dalej tak samo mocno

Nic by nie było. Co by miało być? Dlaczego ktokolwiek miałby być wściekły? Na pewno bym się nie ucieszyła, bo w końcu to dla niego byłby problem (nie mógłby mieć dziecka, normalnej rodziny). Ale najważniejsze żeby był szczęśliwy. I chyba bym mu poradziła wyjechać z tego zacofanego kraju gdzieś, gdzie homoseksualizm to nie jest tabu.

Nie mam syna, ale gdybym miała i gdyby był gejem to chciałabym go wspierać ze wszystkich sił, bo w tym cebulowym kraju zostałby zaszczuty.

wysłałabym go do Holandii, niech tam se żyje, ujmy nie przynosi. :)

a co by miało być ,to wciąż by był mój syn i kochałabym go nadal .

luz na szelkach :)

Żeby znalazł sobie przystojnego partnera :D.

żeby to mój syn dominował w łóżku i robił KUKU w oczko partnerowi :)

Miałabyś fajnego synowego ! Tak a propos wolałabyś syna pasywa czy aktywa ?

nie wyrzekłabym sie go, nadal bym go bardzo kochała, ale trochę byłoby mi szkoda, że nie miałby rodziny :)

Kocham go najbardziej na swiecie i to by sie nie zmienilo ale jako ze. Jst jedynakiem to szkoda by mi bylo ze wnukow miec nie bede;)

będzie miał rodzinę, dzięki adopcji dziec**przez homo;)

nie dojdzie do takiego czegoś - bez przesady, żadnych małżeństw ani tym bardziej adopcji dziec**przez pedałów

Nie mam syna;) Ale gdyby córka okazała się lesbijką to trudno. Dalej bym kochała i wspierała i jednocześnie martwiła się bo napewno by nie miała łatwego życia z tym.

pedałów?:D i tu się kończy mamusiowa tolerancja na pokaz?:D mnie też nie tolerujecie, bo jestem asem. a dlaczego? bo to nie jest wypromowane w tv;)

Ja bym wydziedziczyla a na pewno kazala mu wyjechac z kraju

a gdzie jest powiedziane, że syn hetero będzie miał dzieci? ludzie wcale się tak nie palą do reprodukcji, a następne pokolenie, to w ogóle będzie pewnie myśleć o dzieciach w okolicach 50-tki jeśli w ogóle. i od kiedy, to geje nie mają dzieci? Woliński, Jacyków- obaj mają dzieci.. osobiście nie mam żadnego znajomego geja, ktory nie miałby jakichś epizodów z kobietami. poza tym wystarczy mieć kasę i można kupić jajeczko i wynająć macicę. Taki Cristiano Ronaldo ma dziecko sam ze sobą :D

Oj wielka sprawa, nagotowalaby ja sznura konopnego przedniej jakosci i juz by nie byl gejem. A bo to malo ja gejow tak wyleczyla?

Większe szanse na to że syn zapadnie na jakąś wenerę HPV WZW lub HIV. Niestety statystyka jest bezlitosna. Do tego jakieś kilka razy większe prawdopodobieństwo że zainteresuje sie osobami w wieku minus 15 . Niestety taka prawda -zobaczcie jak częste są molestowania homo choćby przy "duchownych" aferach.

ale bzdury gadasz homofobiczny kołtunie. dzieci, to akurat są najczęściej molestowane w "normalnych" rodzinach przez szacownego tatusia- co jest chyba logiczne. a co do chorób, to geje są akurat świadomi, że są w grupie ryzyka, więc uważają. a popatrz jak się zachowują kobiety- którym zresztą o wiele łatwiej zrazić się niż mężczyźnie- mało, która nalega, żeby misiaczek założył gumę i wystarczy, że tenże misio powie, że on w gumie nie może i kwestia upada.. i to właśnie baby się teraz zarażają na potęgę

Nie wiem co bym pomyslala. Odpadlaby opcja bycia babcia ale nawet jakby nie byl gejem to gwarancji wnuczkow nie ma :D moze zostac ksiedzem, starym kawalerem albo nie chciec miec dzieci, zreszta nie ma pewnisci nawet ze jest plodny :) ale moze troche byloby mi szkoda ze raczej babcia nie bede. Mimo wszystko nie chcialabym mu tego w zaden sposob okazac bo najwazniejsze jest dla mnie jego szczescie. Na szczescie tu gdzie mieszkam malzenstwa gejow sa legalne wiec nawet mialabym szanse zostac tesciowa ;) A tak zupelnie, zupelnie powaznie to mialam kolegow a nawet jednego bliskiego przyjaciela gejow i nie wiem dlaczego ludziom tak przeszkadza ich orientacja. Osobiscie milion razy wole miec syna geja niz morderce czy nawet zlodzieja. A i na chwile obecna moj syn ma 6 lat i zaczal ostatnio mowic ze on chce sie ozenic z kolezanka z zerowki, ale najpierw ona musi byc jego dziewczyna. Ale nie chce sie z nikim calowac i jesli ona bedzie miala dziecko to on sie odzeni :) tak ze grozi mi wizja syna rozwodnika w wieku 6 lat z alimentami na karku

Szczerze to bym wolała żeby został gejem niż księdzem ,chociaż jedno drugiego nie wyklucza .

Ksiedza bym nie przeżyła, a pedala nie wiem. Pewnie jakoś bym to przełknęła choć byłoby ciężko. W dalszej rodzinie chlopak okazal sie gejem, na każdej większej imprezie rodzinnej jest z partnerem, nadal normalnie rozmawiamy mimo tego, że jak sobie pomysle, ze oni razem to aż mnie telepie... Tolerancyjna jestem średnio i nie wstydzę sie tego a nawet dobrze mi z tym :)

A która z was chciałaby synka takiego jak TRYNKIEWICZ co ? Gej jak się patrzy .

to nie gej tylko pedofil.

Owszem ale też homoseksualista czyli gej . Zresztą media podały że ma kochanka u którego zamieszka po wyjściu z pudła . Więc co nie jest gejem?

"tak sobie pomyślałam, że chyba jestem tolerancyjna..i nie byłabym wściekła..plus taki, że nie miałabym wrednej synowejusmiech.gif" xxx ty raczej jestes skrzywdona niz tolerancyjna jezeli hipotetycznie juz zkl;adasz ze ktos (kto nawet sie jeszcze nie urodzil) kiedys na pewno bedzie wredny - zenada;///