Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

słoiczki kontra domowe obiadki

Polecane posty

Gość gość
Małemu sama gotuje.ewentualnie kupię deserek owocowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co gotujesz w jakim jest wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żona nie matka
raczej lepsze są domowe obiadki :) ale jak sie nie ma czasu to można dac dziecku gotowe jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem za domowym jedzeniem ale niech każdy robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żona nie matka
no ale jak nie masz casu a dziecko głodne to kazesz mu czekac az cos zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci nie są głodne niespodziane to chyba normalne, że jedzą obiad, można to przewidzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam, że na początku zdecydowanie lepsze są słoiczki. Jedzenie jest sprawdzone, porcja odpowiednia.. wiadomo co i jak.. nie wyobrażam sobie bawić się w miksowanie mini ilości jedzenia... Czyli dania papki plus małe grudki lepiej ze słoiczka. A jak już dziecko ma te 6-7 miesięcy, zna mnóstwo smaków, rodzajów pokarmów, umie żuć, zaczyna gryżć.. to rzeczywiśćie można dawać gotowane warzywa w kawałkach lub w całości do gryzienia. Moje dziecko ma rok,*****ardzo dużo rzeczy, które sama mu gotuję na obiad (drugie dania czy zupy), do tego nabiał, kanapki itp, ale zjada też gotowe posiłki z rybą, cielęciną czy takie jak np. jakieś spagetti z sosem bolonese. Nie wszystko umiem zrobić dla niego sama, a wolę by miał urozmaiconą dietę. Dziecko nie ma problemów z żuciem czy gryzieniem nawet sporych kawałków pokarmu, więc nie martwię się tym, że mu daniem gotowym zaszkodzę.. zresztą wybieram raczek te w plastikowych opakowaniach (hipp, bebivita- niemieckie), gdyż tam są większe kawałki. Każdy robi jak chce.. ale wg mnie na początek lepsze słoiczki.. warzywa, mięso sprawdzone, odpowiednio przygotowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żona nie matka
no ale jak ktos pracuje to myslisz ze ma czas gotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pora nauczyć się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie problem przy okazji gotowania wrzucic do osobnego naczynia kawałek kurczaka, ziemniaka, marchew itd. Ugotowac i dac dziecku. Tak czy tak trzeba go karmic. i wcale nie trzeba miksowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×