moja żona wydzwania do swej matki ponad 20 razy dziennie

Nie wiem czy to normalne, moja żona wydzwania do swojej mamy ponad 20 razy dziennie, pod byle pretekstem a owe rozmowy zaczynaj się zawsze od: "co robisz?!" "gdzie jestes?!" "a dlaczego?!" Dodam, że matka mojej żony jest kkobiet przed 60, wdowa, rozmodlona katolicza, nauczycielka. ja wiem, ze corcia ma sporo cech matki ale to chyba przesada. Jej matka jest (byla) osoba dosc zaborcza i nosila spodnie w jej malzenstwie, ja poki co nie daje sobie ukladac wrstw w zoladku ale owocuje to histerycznymi reakcjami mojej zony i czestym kontaktem z jej matka, sam nie wiem co o tym sadzic? Dla ulatwienia opisu dodam jak wyglada kontakt: - od rana zwsze tel -potem wielogodzinne rozmowy na skype (dziecko wyje bo brakuje mu uwagi zony lecz nic to nie zmienia) -potem pare smsow + rozmowy telefoniczne -na koniec znow skype -rozmowy zwykle o niczym ale trwajace bardzo dlugo.. Prosze Was o pomoc/rade - co sadzic, chcialbym pozna opinie osob patrzacych na temat z boku bo ja jestem osoba "wmontowana" ten uklad, serdecznie pozdrawiam.

a kto odcinal pepowine?

tesciowa to prezent ślubny , a prezentów się nie daje nikomu psuje i wyrzuca :)

a moze zdanie kobiety ..... poswiecaj jej wiecej czasu uwagi swoim kobiecym okiem tak to widze jak nie ma z kim pogadac to dzwoni tam gdzie nikt jej nie odmowi pomysl

Nudzi jej sie w zyciu. Jak bedzie z toba w kinie to do matki nie zadzwoni. A poza tym; szanuj jej relacje z matka. Jesli sa silne i bedziesz z tym walczyl to przegrasz z kretesem. lepiej zrobisz jak zajmiesz zone soba i wami jednoczesnie angazujac sie w uklad z tesciowa.

wyslij zone do pracy to rozmowy sie skoncza. Ja zadko rozmawiam ze swoja mama(jestem kobieta). Nie mamy o czym. Z moja mama mozna porozmawiac o ubraniach, restauracji w ktorej byla ostatnio, albo jej kolezankach. Moja mama nie ma nawet pojecia w jakiej firmie ja pracuje bo ciezko jej zalapac czym ta firma sie zajmuje. Ponadto jak wracam o 18 do domu po pracy to nie mam ochoty tracic czasu na glupie rozmowy o niczym.

P*****lnięta

Znam bardzo podobną sytuacje. Po dwoch latach rozwód. Zakoncz to zanim bedzie za późno.

jak mój mąż jeździł na okrągło do swoich starych i kiedy mu powiedziałam że mi się to nie podoba stwierdził że jestem zazdrosna o jego rodziców, albo kiedy ostatnio zadzwonił z jakąś bzdurą do mamusi to mu powiedziałam że jest nie przystosowany do samodzielnego życia...

To nie jest normalne i nie słuchaj jak ci mówią o szacunku do ich relacji. Można się spotkać lub zadzwonić 1 w tygodniu lub rzadziej wtedy dłużej pogadać .Przecież każdy ma swoje życie a wygląda na to ze twoja zona to życie dzieli ze swoja matka -i to ze poświęcasz jej mniej czasu np. to jej nie tłumaczy by stale gadała-chyba są tez inne zajęcia i ludzie? Dobrze tu ktoś napisał-trzeba odciąć pępowinę-sama jest już matka a zachowuje się jakby nadal sama jej potrzebowała

Jeśli Twoja żona ma bardzo dobry kontakt ze swoją mamą a Ciebie denerwuje, że teściowa zbyt często przesiaduje i wtrąca się z Wasze sprawy, skontaktuj się ze mną na adres: anna.sb@op.pl i weź udział w programie TV.