czy wasze rozstania w związkach były pytajnik

spokojne, w zgodzie i każde poszło w swoją strone czy był to jeden z okropnych chwil w waszym życiu, prześladował was, wygrażał?

U mnie było tak że to ja zerwałam z nim za granicą i jeszcze tydzień po zerwaniu musieliśmy razem mieszkać zanim miałam termin lotu. No i cały ten tydzień był ciężki,mało co się odzywalismy. Jak już się odzywalismy to z nienawiścią przynajmniej on. Raz nawet musieliśmy ze sobą spać w jednym łóżku. I było tak że gdy on się wyspal to dopiero ja poszłam do lóżka gdy wstał a potem gdy ja wstawałam on się kładł heh.ale raz jak spalam przyszedł do mnie i zaczął mnie całować i zdjął mi majtki i zaczął robić minetke ja się przebudziłam patrzę co się dzieje ale było mi tak dobrze że nawet się nie wzbraniałam ale cholernie mnie to zdziwiło bo przez cały 2.5 letni związek nie zrobił mi nigdy minetki tak sam z własnej inicjatywy..nie oczekując niczego wzamian. Ale potem udawaliśmy jakby się nic nie wydarzyło i potem jak już wyjeżdżałam z tamtce pożegnaliśmy się strasznie płakał i był załamany przytulał mnie. Ja wyjechałam. To pisał do mnie jeszcze przez jakiś czas potem chyba duma wziela wkońcu górę bo gdy widział że rozmyślam nad powrotem to nagle mu się odwidzialo i nie chciał. Urwał kontakt i teraz można powiedziec że jesteśmy dla siebie obcymi. Jego rodzina traktuje mnie jak wroga.