Jeszcze nawet nie ma 14 a ja już piję

Piję piwo, jestem w****iona nieziemsko, mam doła i w ogóle wszystkie złe emocje mnie dopadły :( faceci to s*******ny, nienawidze szuj, w dodatku mam sesje i dużo nauki i nie moge znaleźć nowego mieszknia a z tego co teraz mieszkam musze sie wyprowadzic ostatniego stycznia :( :(

a jakie miasto? bo z tym mieszkaniem, to ja szukam lokatorki

warszawa :( ale ja szukam calego mieszkania, razem z 3 moich znajomych. ceny sa z kosmosu i dlaetgo nie mozemy nic znalezc

moze mialabys ochote pogadac na gg?

nie mam gg

to moze na czacie?

a to już chyba tu pisalas, ze szukasz do 2200 w centrum albo na mokotowie 3 pokoje

nie szukam tutaj sexu wirtualnego wiec odpowiedz brzmi NIE ani na czacie, ani na gg, ani w ogole nigdzie

tak, juz tu kiedys pisalam :( ale nasza desperacja siega juz zenitu, wiec moze byc nawet ursus albo bialoleka

niedziwne,że wlasciciel wam wymowil, pewnie imprezujecie, cpacie, chlacie i nie płacicie :(

he he pewnie tak

nie chodzi mi o sex a nic nic z tych rzeczy tak tylko normalnie pogadac

ja bym wam udostępniła pokój za 300 zł ale jestem ze śląska

po pierwsze: -nie mieszkamy teraz razem, kazde osobno wiec nie chlamy, nie cpamy -place w terminie zawsze -sama wymowilam wlascicielowi mieszkanie z roznych powodow, w ktore nie bede wnikac

Jak masz same klopoty, to skończ z tymi studiami. Po co Ci studia? I tak z tego nic nie ma.

w Warszawie mogłabym wynająć pokoj, ale tylko jednej osobie, wiec niestety odpada

A ile bys chciala za ten jeden pokoj w wawie??

czateria pokoj warszawa-nick on pogada napisz

700zl, wysoki standard, a Ty ile placilas dotychczas?

Lubie moje studia, wiec nie chce ich rzucac. Tylko wszystko spadlo na moja glowe akurat teraz w styczniu, wiec nie mam glowy do nauki :(

700 zl za pokoj?? Mam nadzieje, ze to gdzies blisko centrum

ja teraz też płace 700 a mieszkam daleko od centrum :( w centrum trzeba się liczyć, ze pokoje kosztuja co najmniej 800

Polaczkom p******* sie w glowach. Ceny z kosmosu za pomieszkiwanie w malym pokoiku ze starymi meblami i to daleko od centrum...

otóż to. Jak widzę ogłoszenie: 3 pokojowe mieszkanie! (po czym okazuje się, ze tak naprawde 2 pokojowe, bo 3 pokój jest z aneksem kuchennym...) i cena trzy tysiące do czterech tysięcy co jest całkiem normalna cena jak na warszawe, to aż mnie krew zalewa :O mam k***a do 40 mieszkać w wynajmowanym pokoju? :O bo jeśi nie wyjde za mąż i nie bede mieć faceta, to nie wiem kiedy bedzie mnie stać na wynajem całego mieszkania dla siebie. Mam k***a do usranej smierci mieszkac ze studentami? :O

nikt juz ze mna nie pogada?

ciesz sie,ze ze studentami a nie menelami w schronisku,a ceny sa takie bo czynsz jest wysoki, bo lokatorzy nie szanuja i trzeba po nich naprawiac wszystko, moja znajooma bierze 1000zl za pokoj 8 metr kwadratratow na mokotwie, bo przerobila swoja kawalwerke z aneksem na dwa malenkie pokoiki z kuchnia i zwsze ma chetnego do mieszkania:)

no dobrze, tylko że w wieku powiedzmy 28 lat wolałabym już mieszkać sama i mieć święty spokój a nie ze studentami, którzy dra mordy 24 h na dobre i robią imprezy co drugi dzien

sama jestem terz studentka wiec wiem jak wygladaja mieszkania studenckie. Ok teraz mi to odpowiada bo jestem mloda i lubie sie pobawic, ale mysle ze w eiku 28 lat bede wolala miec spokoj i cisze zeby odpoczac po pracy

w ogole to chyba jestem pijana

up