Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda polska ŻONA

U mojego męża zdiadnozowano stwardnienie rozsiane

Polecane posty

Gość młoda polska ŻONA

mamy po 30 kilka lat..... jestem jeszcze taka młoda... rzucić go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że to prowokacja bo jak myślisz serio to podla z ciebie zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda polska ŻONA
ja mam być męczęnnicą? po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam nadzieje ze to prowo, jesli nie to podła suka z Ciebie i nic nie wiesz o SM, zeby za kare Ciebie cos gorszego nie dopadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda polska ŻONA
zlot polskich męczennic internetowych? założę się ze gdybyśie znalazły się w takiej sytuacji to postąpiłybyście identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opisze autentyczny przypadek w moim miescie dziewczyna dowiedziala sie ze jej narzeczony ma stwardnienie i odwolala slub bo nie chciala z nim juz byc jak chory i potem minal rok i jej brat ktory byl zdrowy ,przystojny i wysportowany nagle zle sie czul i bolala go noga..utykal itd...i diagnoza ze stwardnienie....masakra tak jakby sie wrocilo to do niej ze zostawila faceta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go i wyjdź powtórnie za mąż. Byc może dopadnie cię jakieś paskudztwo i mąż cię rzuci w cholerę, zeby nie mieć kłopotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda polska ŻONA
dlaczego tak źle mi życzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda polska ŻONA
pomyślcie co ja osiągnę w życiu przy mężu który zamieni się w roślinkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale juz podjelas decyzje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowa z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda polska ŻONA
w zasadzie to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z menzem rozmawialas wie ze chcesz odejsc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu za niego wyszłaś ale wygląda na to że go w ogóle nie kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mojego męża 2 lata temu zdiagnozowano SM, jego matka tez choruje od prawie 30 lat... mamy świadomość, że jeśli doczekamy się dzieci trzeba będzie sytuację monitować. Z SM się żyje tylko trzeba przywyknąć i trochę zmienić podejście do niektórych spraw, mąż normalnie pracuje, ja też, korzystamy z życia. Nie rozumiem jak można odejść od ukochanej osoby z powodu choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emo

Z SM mozna zyc pod warunkiem że jest to postać rzutowa. Mój mąż ma najbardziej agresyna forme pieroynie postępującą. Od djagnizy mjnelo  4 lata a on w tym czasie przestał chodzic. Dla niego i dla mnie oraz corki ta choroba to wyrok. MOJE zucie tez zostalo zrujnowane. Mialam plany marzenia a zostala prca na dwoch etatach biepelnosprawny maz z depresja frustracja zmarnowane nadzieje itd. To potrafi zabic najwieksza milosc. Wiec nie oceniajacie jesli nie macie pojecia z czym musi sie zmierzyc rodzina chorego.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×