rosnąca agresja i zanik szacunku do kobiet

Witam jestem 19 letnim studentem . Dość opanowanym , ale upartym . Czasem egoistycznycznym . Uważam że jestem uzależniony od pornografii , ciągnie mnie do niej strasznie praktycznie . Zaczęło się w wieku 12 lat . Mój problem polega na tym uważam , że rośnie we mnie agresja . Denerwuje mnie praktycznie wszystko. narazie nie wychodzi to po za moja głowę . Raz bywało lepiej raz gorzej . W wieku 17 lat poznałem swoją pierwszą dziewczynę , z którą jestem do tej pory . Zaczęły się studia , akademik , spotkania z dziewczyną praktycznie raz wtygodniu na 30 min . Rosnąca frustacja z powodu osamotnienia , dużej ilości nauki . Powrót do porno częściej niż kiedyś . mam wrażenie że wogóle nie jestem tolerancyjny . A na kobiety które mnie otaczają patrzę jak na podgatunek człowieka . Mam wrażenie że wyższe uczucia , ulatuja ze mnie . mogę rozpisywac się dalej ale to nie ma sensu , bynajmniej poczułem się lepiej .

chyba szacunku dla kobiet? słowo "bynajmniej" znaczy "wcale nie" tobie zapewne chodziło o "przynajmniej"

rośnie kolejny Trynkiewicz :O

Pisałem to jednym tchem sorry za błędy .

nie przejmuj sie ja kiedys nad jeziorem spotkalem durnia ktory mial zanik szacunku do ludzi wogole w******em mu w ryj ale nie pomoglo wiec w******em z drugiej strony ma dwie osemki do ekstrakcji ale to chyba dobrze, w koncu jak jest glupi to po co mu zeby madrosci?

Ja proszę jakąś radę , nie skrzywdzilem żadnej kobiety . Ale po prostu mam wrażenie że ulatuja ze mnie uczucia . Wszystko dzieje się w moje głowie.

Przestań gnieść fajfusa i zacznij żyć

zacznij rzyc? a masz jakas blonke na podoredziu?

Oglądaj porno dla kobiet tam jest pokazany szacunek do kobiet wiec ci uczucia wróca. Jak oglądasz porno gdzie kobiet nie szanuja to sie nie dziw ze to wplywa na twoja psychike

Zacznij żyć , uczelnia , akademi , uczelnia , akademik , nauka , nauka . teraz będą dom,dojazdy , uczelnia . uważam że to mi pomoże , Lubię imprezki ale jak moja dziewczyną jest zajęta to na nie nie chodzę , bo nie lubię .

piździ ci sie w łebsku

Upośledzony umysłowo przygłup, który poprawnie pisać po polsku nie umie, nic innego nie robi tylko wali konia, odrażający koniobijca, któremu z nadmiaru spermy mózg się rozpuścił i wszelka inteligencja i duchowość została zniszczona - oto obraz współczesnego studenta. I tacy ludzie mają budować przyszłą Polskę... Tacy debile co nawet polskiego dobrze nie znają, a jedyna ciężka praca jaką wykonują to marszczenie cuchnącego c/h/u/ja oglądając walone w doopę k/u/r/w/iska, i takie zero za 4-5 lat zostanie magistrem... Masakra. Polski już nie ma.

No niestety jest tam bałagan , ładnie mówiąc . Nikt że znajomych nie poznalby mnie . Każdy ma mnie za spokojnego , za spokojnego . Czuje motywację dzięki wam . :-)

To już było przegięcie . Panu to przydałaby się lekcja kultury . To , że pełny gniewu , osamotnienia . Napisałem na kafeterii , na której popełniłem wiele błędów . To nie jest pretekst , żeby nazywać mnie przyglupem .

Ja kończę ten temat . Moje wnioski : trzeba wziąć się za siebie , stanę się bardziej katolicki . Zanim napisze na kafeterii , dwa razy przemyśle , ponieważ oczekuje kulturalnych wypowiedzi . Ale dziękuję i tak wam . Pozdrawiam .

katolicki to jest ksiadz proboszcz a ty po prostu zastanow sie skad w tobie tyle jadu