Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kufamackufamac

9 miesieczne dziecko nie potrafi sie sam sobą zająć

Polecane posty

Gość kufamackufamac

taka przylepa kurde, niczego zrobić nie mogę, w kojcu siedzieć nie chce, drzę tą mordę non stop jak tylko się nim ni zajmuje. Jak go puszczę po pokoju to za 5 minut sobie głowę o coś rozwali bo glebę zaliczy (wstaje mi już przy meblach). Nie mogę go przecież kurde ciągle asekurować, muszę też coś w domu zrobić czy chociażby zjeść do cholery czy kawy się napić. Co robić? Wsadzić go do kojca i nie reagować na jego wrzaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj w klubie. ja staram sie przeczekac, tylko ile jeszcze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamackufamac
no ale to nie idzie kurde tak. Ostatnio musiałam zrobić pracę na zaliczenie semesrtu. Nie umiałam uż wytrzymać tego wrzasku więc go pusciłam po pokoju żeby sobie pochodził. Co chwilę jednak musiałam się zrywać bo coś zrobił aż w końcu mi przeleciał przez bujak na gębę... to dopiero ył ryk. A ja ostatecznie pracę do 2 w nocy pisałam kiedy szatan raczył spać pójść... i oczywiście o 4 miałam już pobudkę na karmienie a o 5 musiała wstać. Koszmar jakiś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychopatko oddaj lepiej to dziecko...a sama się idź lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justaann
Moja też ma gorsze dni, ale to bardzo rzadko. Tobie proponuję melisę i przeczekanie. Dodatkowo może bardziej się nim zajmuj, poświęcaj więcej czasu, może w tym problem, że dziecko chce być przy mamie? Wiem, że się czasem nie da, ale jeśli brakuje Ci czasu, to chociaż ten który mu poświęcasz, poświęcaj naprawdę a nie na pół gwizdka, robiąc coś jeszcze. Moja świetnie wyłapuje jak siedzę trochę z nią i trochę coś robię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak się szkoły nie skończy tylko dzieci rodzi a potem płacz,że lekcji odrobic nie można bodziecko płacze a swoja drogą jak możesz się tak wyrażać ,że dziecko Twoje drze morde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszcie się bo dziecko które w tym wieku zajmuje się samym soba i nie szuka towarzystwa może świadczyć o poważnych zaburzeniach nawet autyźmie. także spoko prawie każda matka to przechodzi dacie radę i wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamacmufamac
wyrażam się tak, bo już zwyczajnie nie mogę tego wytrzymać tego wrzasku. Jestem już tak sfrustrowana, że zdarza mi się siąść i płakać. Codziennie boli mnie głowa, łykam po kilkanaście tabletek ibupromu, apapu lub czego tam mam pod ręką i już nie wyrabiam. Pracuję, wstaję o 4.15, w weekendy szkoła... Czasami aż cała się trzęsę... Odkąd mąż stracił pracę jak byłam w 8 miesiącu ciąży dziecko stało sie dla mnie problemem a nie radością. Jestem wykończona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mezem rozwod, dziecko do domu dziecka szkołe olac bo i tak ci to nic osle nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie ma innej recepty jak przeczekanie aż dziecko dorośnie;) możesz jeszcze zorganizować mu czas zabawkami, każde dziecko lubi rysować, budować, jak coś szeleści, stuka i wali, daj mu garnki do zabawy;) i inne przybory kuchenne, jak cię nie stać na zabawki, moje to bardzo lubiły;) worki, kartki i kredki, melodię, muzykę włącz, może bajkę z kasety;) i co ważne niech dziecko bedzie blisko ciebie, wtedy będzie bardziej czuło się bezpiecznie i jest szansa, że nie bedzie krzyczało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie znaczy, że masz tak ignorowac swoje dziecko!!! ono samo się na świat nie pchało :( jakie to przykre, że niektóre dzieci tak kiepsko trafiają.... kobieto ogarnij się!!!!!a najlepiej oddaj dziecko do adopcji!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta założy sobie worek na głowe i udusi, a autorka pisze ,że głową ją boli wiecznie a ty proponujesz żeby dzieciak walił w garnki albo w talerze ..... brak słów jakie idiotki tu siedzą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamackufamac
chyba kupię smycz czy coś takieg, jakąś uprząż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj ma 5 mc i jak tylko znikam mu z oczu to odrazu daje o sobie znac :) najgorsze jest to ze jego nikt nie moze uspokic, ani babcie, ani dziadki a nawet wlasny ojciec ma z tym problem a jak tylko wchodzi do pomieszczenia mamusia i pokazuje sie dziecku to z histerycznego wrecz placzu synek popada w euforie i smieje sie od ucha do ucha...ech takie uroki macierzynstwa, ja sie pocieszam tym ze jestem dla niego najwazniejsza osoba i przy mnie czuje sie bezpiecznie, jakos tak sobie to tlumacze i mi to pomaga, ale prawda jest taka ze czlowiek sie spokojnei wysrac nie moze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jednego czemu same niszczycie sobie zycie.... Po co naraz szkoła, praca dziecko i jeszcze mąż nierób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro maz stracil prace to dlaczego nie zajmuje sie dzieckiem? Dlaczego wszystko jest na twojej glowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokup jeszcze kaganiec i kuwete :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo halo: skoro maz stracil prace, to dlaczego maz sie dzieckiem nie zajmuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko..kiepska z Ciebie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamackufamac
nie zajmuje się bo nie chce woli leżeć i palić papierosy a ja chodze do pracy ,szkoły zajmuje się tym bahorem rozdartym i jeszcze w domu wszystko robie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamacmufamac
prosze sie nie podszywac. Zabawek ma kupe niczym sie nie interesuj****ajki leca non stop na tv ale zwykle zawiesza sie tylko na reklamach na chwile. Jakieś grające gitarki, szeleszczące książeczki to wszystko ma gdzies... najlepiej by sie bawił moim telefonem albo pilotami ale tego mu nie pozwalam ściągać ze stołu to ciągle ryczy i nie daje za wygraną. Co chwile podchodzi i próbuje dopaść któryś z pilotów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamackufamac
i jeszcze na wieczór muszę byc chetna i skora na igraszki bo jak nie to znajdzie sobie kochanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Moja córka też się darła przez jakieś 4-5 miesięcy, miała problemy z ulewaniami i odbijaniem i ją to bardzo męczyło. Potrafiła stękać i płakać całymi dniami. Też mnie bolała głowa i padałam ze zmęczenia. Rozumiem, że człowiek ma wtedy dość. Twojej sytuacji nie znamy za dokładnie - trudno coś podpowiedzieć. Mąż stracił pracę, a teraz pracuje czy nie? Jeśli nie, to niech on trochę dzieckiem się zajmie. Może masz jeszcze kogoś, kto mógłby C***omóc chociaż raz na jakiś czas przy dziecku np wyjść z nim na spacer? (babcie, ciocie, koleżanki?). A jak z zabawami w łóżeczku? Lubi synek w łóżeczku siedzieć? Może jakieś zabawki w łóżeczku go zajmą choć na trochę (łóżeczko jest bezpieczne, więc nic sobie nie zrobi). Poza tym, wydaje mi się, że Twoje dziecko po prostu zwraca na siebie uwagę. Może wystarczy zajmować się nim rzadziej, ale bardziej efektywnie, może trzeba d niego więcej mówić, rozmawiać z nim? Bajki z telewizora nie są dla takich małych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh kobieto, co jest z toba nie tak? Dlaczego to wszystko robisz? I jeszcze mu na fajki dajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamackufamac
daje mu na fajki bo może szybciej zdechnie na raka i bede miec rente po nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Wybacz, ale chłopa to se zmień w takim razie. A jak nie chcesz zmieniać tylko siedzisz z nierobem to nie narzekaj, bo sama sobie jesteś winna. Nie wyobrażam sobie żeby mój facet tak się zachowywał - patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamacmufamac
a mąż znalazł zaraz inna prace ale zarabia tam o połowe mniej niż zarabiał w tamtej. Prze co ja musiałam wrócic do pracy jak mały miał niecałe 3 miesiące, zmieniamy w się w opiece nad nim. Jednak ja jestem w domu częściej i praktycznie cały do jest na mojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kufamacmufamac
ej tu ludzie sie pode mnie podszywają. Pisałam że mąż pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrezygnuj z pracy proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×