Zwyczaje i kultura picia kawy

wtajcie, dopiero co wróciłam z Włoch i dowiedziałam się, że np nie jada się tam śniadań, a kawa oraz ciastko zastępują im poranny posiłek. Po południu z kolei zamawiają wyłącznie espresso i pija się je nawet kilka razy dziennie... Jakie Wy macie zwyczaje picia kawy?

przeróżnie. kawę zazwyczaj pijam w pracy :))

nie jada się tam śniadań, a kawa oraz ciastko zastępują im poranny posiłek.... więc śniadaniem jest własnie kawa i ciastka :) - jak dla mnie sniadanie idealne

Nie ma jak jajecznica z pieczarkami na sniadanie i do tego czarna kawa z dużą ilością cukru :D

raz w Niemczech podzielilam sie moim sniadaniem z Wloszką, mialam akurat jajecznice z cebula, gdybyscie widzieli jak ona grzebała w tym talerzu :D i dopiero potem mi powiedziala, ze oni nie jadają takich sniadań. po kilku miesiącach odwiedzilam ją na Sycylii i wlasnie mialam okazje jesc te ciasta i kawe na sniadanie. Kawe maja cudowna, espresso parzone w malym zaparzaczu cisnieniowym, tak mocne i aromatyczne, ze az geste....mniam

ja rano piję zwykłą kawę z mlekiem z ekspresu, a tak jak jest teraz - w porze zimowej lubię czasami poeksperymentować z dodatkami: cynamonem lub czekoladą sypaną :d tak to wygląda mniej więcej od pon do pt, bo w weekendy moje saeco pracuje znacznie częściej i potrafię jeszcze do południa wypić z córką po latte jak jesteśmy same, a jak przyjdą znajomi to do wypieków pijamy cappuccino za espresso nie przepadam

a ja się cieszę, że moją ulubioną latte mogę pić o dowolnej porze, bo we Włoszech to jest w złym guście. I w ogóle cieszę się że u nas kazdy może jeść i pić co lubi o której chce, a nie jak np w Holandii dania obiadowe restauracje wydają nawjcześniej o 17!

jak zwyczaje picia kawy to oczywiście, że Włochy. Zapraszam do artykułu o tych zwyczajach https://aromatkawy.wordpress.com/2014/12/08/aromatkawy/

Najbardziej smakuje mnie kawa z kawiarki http://alegratka.pl/ogloszenie/kawiarka-bialetti-venus-6-indukcja-23629025.html?h=b3b848dd9c7ae8e9 ale nie takiej za 20 zł, ale trochę droższą. Te najtańsze rozwalają się raz dwa