Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystkojasne

Problemy z facetem

Polecane posty

Gość wszystkojasne

Otóż proszę o radę osoby bardziej dojrzalsze i doświadczone, gdyż ze względu na postępowanie mojego mężczyzny straciłam umiejętność logicznego myślenia. Jestem już ze swoim 2 lata, on od 6 miesięcy pracuje za granicą, ale to nie był dla nas problem, dopóki ostatnio nie poznał nowych kumpli, z którymi pracuje, mieszka itp. Nigdy mi się nie zdarzało to, żeby mnie okłamał, w sobotę rozmawiając na skype stwierdził, że jest tak zmęczony itp,że musi kłaść się spać(zakazał mi imprezowania), dowiedziałam się w niedziele wieczorem przez czysty przypadek od jego znajomego, że całą noc balował gdzieś z kumplami, w niedziele odsypiał, a później po raz kolejny raz mnie okłamał mówiąc, że cała niedzielę ciężko pracował i strasznie boli go głowa. Prawdę wyciągałam od niego godzinę czasu, nie chciał się przyznać, wyszło na to, że i tak mam wątpliwości do tej jego prawdy. Stwierdził, że mnie okłamał, fakt, ale zmiany w jego zachowaniu nie widzę, potrafi się nie odzywać cały dzień, bo po pracy woli wyjść na bilarda lub iść pograć w piłkę, totalna zlewka. Każdy jego czyn wytłumaczony jest tym,że to moja wina... Czy to ja przesadzam, czy on zmienia się pod wpływem nowo poznanych kumpli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie jest dorzały. Po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelelele111
z jednej strony rozumiem to, że straciłaś zaufanie, bo mógł cię nie okłamywać tylko po prostu powiedzieć, że gdzieś wychodzi. z drugiej strony uważam, że nie możesz od niego oczekiwać, że zaraz po pracy rzuci wszystko żeby do ciebie zadzwonić. jeżeli pracuje to chce miec też czas, żeby się zrelaksować, odpocząć i zabawić. i wcale nie trzeba ze sobą gadać codziennie. jak wygląda twój dzień? czy to nie jest tak, że codziennie czekasz na to żeby z nim pogadać? być może jakbyś zajęła się troszkę sobą to nie odczuwałabyś tak mocno tej tęsknoty, moze nie byłoby powodów do kłamania. trochę zaufania i wyrozumiałości a jakoś da się takie coś przeżyć. i jeszcze jedno pytanie, co to znaczy, że zakazał ci imprezowania? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkojasne
ja 20, on 22. hm co znaczy, że zakazał mi imprezować głównie to, żebym nie chodziła po klubach etc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelelele111
a niby dlaczego masz nie chodzić? on sobie pozwala na relaks to ty też możesz, kim on jest żeby ci czegoś zabraniać? myślę, że jakbyś więcej czasu poświęciła dla siebie to wyszło by ci to na dobre. nie uzależnisz się od niego, od jego czasu i zachcianek czy z tobą pogadać czy nie. skup się na sobie, ty jesteś tu a on tam, żyj dla siebie. może jak mu odpuśćisz to zacznie tęsknić i przystopuje, albo odwrotnie, ale wtedy będzie znaczyć, że nie jest ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkojasne
właśnie dostałam bukiet róż, więc chyba ma jakieś odruchy ludzkie, w każdym razie dziękuję za radę, chyba zajmę się bardziej sobą, bo faktycznie jest tak, że siedzę i czakam aż on się pojawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×