Okropna teściowa

Mam okropną teściową traktuje mojego męża jak dziesięcioletnie dziecko, mieszkamy u mnie w domu ale wydzwania do niego codziennie po kilka razy pyta czy mu zrobiłam obiad, czy napalone w domu itp i ciągle namawia go żebyśmy przeprowadzili się do niej. A gdy coś się dzieje to całą winą obarcza mnie chodź wcale nie jestem winna, ostatnio jak dzwoniła to powiedziała żeby poszedł do innego pokoju żebym ja nie słyszała ich rozmowy. Czy wy też macie takie wredne teściowe??

moja też jest walnięta ale co poradzisz? :o

odłóż sluchawke żeby było zajęte i nie będzie dzwonic-faktycznie chora baba chociaż moja tez ma swoje odchyły

A jego siostra i brat są identyczni jak teściowa. Jestem w ciąży a nawet raz nie zapytała się jak się czuje (a miałam zagrożenie na początku) czy np że się cieszy że będzie babcią

po co utrzymujesz z nia kontakt? nie odbieraj, mow, ze nie masz czasu... ja umialam postawic sprawe jasno i powiedziec czym mnie irytuje i co mi nie pasuje, a jak nie pomoglo, poprosilam mojego faceta - jest teraz grzeczna i poprawna. i mam nadzieje, ze nie masz faceta, ktory sobie do Ciebie otworzy usta, ze obrazasz jego mamusie?

Nie, moja teściowa to normalna kobieta, co prawdą popłakała się jak jej syn oznajmił, że przeprowadza się do mnie, ale przyjęła to i szanuje, czasami zadzwoni zapytać czy wszystko ok i jak ja się czuje (bo jestem w ciąży) ale poza tym nie wydzwania codziennie..na szczęście,,ja bym nie wytrzymała z taką upierdliwą babą :/ zero prywatności, śledzi Cię na każdym kroku..masakra czuła bym się jakbym była w jakimś programie telewizyjnym i ktoś cały czas by mnie obserwował, sprawdzał i oceniał

moja teściowa to bylo pol biedy, bo siostra faceta dzwonila na skype i wypytywała mnie co ugotowałam, a raz (RAZ, bo na wiecej nie pozwolilam) powiedziala, zebym jej pokazala garnek z jedzeniem. one sa popie/rdolone te baby, które oddają swoich chłopców. ja wiem na pewno czego swojego syna wybrance mowic nie bede :D a jak nawet mnie najdzie ochota to ugryze sie w jezyk albo go sobie odetne!

współczuje wam

a najlepsze w tym jest to ,ze teraz tak nagadujecie na swoje teściowe ale z biegiem czasu stajecie sie takie same jak one :D

moja mama nie jest nadgorliwa upierdliwa zla tesciowa, mysle ze mi tez uda sie oszczedzic jakiejs bidaczce tego :D

moja kiedys mnie krytykowala i krytykowalai to przy innych,ze za tlusto gotuje jej synusiowi a za kazdym razem jak maz przychodzil od niej z odwiedzin to przynosil to goloneczke,to biale kielbasy,kaczke,smalec z gesi:) Po latach tesc mi powiedzial o co chodzilo-ty,zono gotuj sama zielenine a ja mamusia bede rozpieszczac podniebienie konkretnym jadlem.Tak zebysynek zachwalal do usranej smierci jak to mamusia dobre jedzonko przyzadza:D

Raz powiedziałam przy nim że jest starą ku**ą to powiedział żebym aż tak nie mówiła, ale czasami naprawdę mam dość już

przynajmnie masz mądrego męża bo nie pozwala obrażać swojej matki. Pozwoliłabyś, zeby tak na twoją mówiono. Twoja mamusia jest święta i aureola ją uciska.

Jakoś mąż nie narzeka na moją mamę nie wtrąca się do nas chodź razem mieszkamy i wogóle jest przeciwieństwem mojej głupiej teściowej

?

ja chyba też jestem wredna teściowa,bo się w ogóle nie in teresuje co oni robią. Na stancji gdzie mieszkali byłam 2 razy, raz na zaproszenie i raz z wnuczkiem drugiego syna na spacerze. Nie zapraszam na obiadki, chyba, że święta albo imieniny. Jak wpadną daję to co mam.

OMG ! Zaciazyla to juz wszyscy maja skakac z radosci i pytac o samopoczucie. wyobraz sobie, ze inni maja swoje zycie i swoje problemy i dla nich ciaza to normalna kolej rzeczy a nie cud nad Wisla.

babom ktore urodzliy syna badz synow odpierdziela na starosc

raczej nie :) ale może po prostu mamy mężów którzy są mądrzejsi i potrafią odpowiednio ustawić swoje mamusie

Ja nie wymagam żeby skakała wokół mnie bo jestem w ciąży ale głupie pytanie o samopoczucie albo po wizycie u lekarza czy wszystko w porządku to by nie zaszkodziło. Ale przede wszystkim chodzi mi o to żeby wreszcie przestała się wtrącać do nas i do naszych spraw!!!!!!!!!!