30 letni syn szefa i jego praca w firmie

Mój szef przyjął do pracy swojego syna-29 lat, od razu szef jednego z działu. Jestem pewna, że nie pracuję na normalnych zasadach- nikogo z normalnej pensji nie stac na nowego mercedesa, garnitury za 3 tys. Nie wyrobilam się z projektem bo dziecko miałam chore. Termin mam na jutro, a on już dziś chciał projekt. Nie pracuje w weekendy. Chciałam go podrabac, ale do kogo ?

A jest to prywatna firma Twojego szefa? Bo jesli tak to wcale mu sie nie dziwie ze w ten sposob syna zatrudnil.Ale jesli ta firma nie nalezy dfo niego to mozesz to zglosic gdzies.

pip

tj Państwowa Inspekcja Pracy

Prywatna firma. Szef jest po 50. Nie można powiedzieć, że jego syn nic nie robi, bo robi. Ale cholera mam termin projektu na jutro,a on domagal się go już dzisiaj o 9 na swoim biurku.

A co ty chcesz z tym zrobić? To jest syn szefa i nic mu nie zrobisz.

Nie rozumiem, no to nie powiedziałaś synalkowi, że termin jest na jutro?

On doskonale wiedzial, że termin na jutro, ale ma zasade, że projekty mają, być składane dzień wcześniej o godzinie 9, żeby on mógł je przejrzeć i naniesc ewentualne poprawki. Dla mnie głupota

A jego żona? Masakra. Szpile takie, że ledwo chodzi, ubiera się w najdroższych sklepach. Bransoletka złota z zawieszkami.

a co zazdrościsz? :o wiedziałas że chce przeglądać projekty dzień szybciej, o 9.00 to czego teraz kręcisz że masz na jutro? :o weź się kobieto za robotę, bo za to c**płaca a nie gapisz się w jakich ciuchach inni chodzą i czym jeżdżą :o

Dla ciebie może być głupota, ale nie ma to żadnego znaczenia. Jeśli takie obowiązują zasady i TY JE ZNASZ to znaczy, że nie oddałaś projektu w terminie :( A w całej tej sytuacji nie to żadnego znaczenia czyim jest synem. To twoj szef i koniec.

Tylko on ma takie zasady. A dobrze wiedział, że tydzień mnie nie było, bo dziecko miałam chore.

Jest twoim szefem i to on ustala zasady. Taki po prostu przywilej szefa :) Będziesz kiedyś szefem to też ustalisz swoje. Jak chciał nanieść poprawki mogłaś mu oddać niedokończony, bo i tak byś go poprawiała. Trzeba było z nim się godadać a nie podpieprzać. Nie wróże ci dalszej kariery w tej firmie :(

Co on mi może ? Chyba w d**e po pocałować. On i jego zasady.

Widzisz jaka jesteś wulgarna i arogancka. A żona szefa nie ma nic do całej tej sytuacji! To tak jakby ci ktoś powiedział, że masz męża ciamajdę i musisz pracować zamiast siedzieć z dzieckiem w domu. Poza tym twój szef korzysta z pieniędzy tatusia jako jego syn a nie pracownik firmy. Pewnie gdyby wcale nie pracował też by je miał. Widać jednak, że chce coś w yciu osiągnąć.

Ale my na jego luksusy pracujemy ! I to bardzo ciężko. Szef ma dom, auto, jego żona nie pracuje, ale on się tego dorobił A jego syn ledwo 29 czy tam 30 lat ma i już apartament w najdrozszej dzielnicy miasta, mercedes, garniturki za kupe kasy( moja cała wyplata).

On ledwo ma roczny straż pracy w naszej firmie i już dyrektor działu.

załóż swoją firmę i też za paręnaście latek ustawisz swoje dziecko - co ci stoi na przeszkodzie? czemu sama nie założysz firmy? ja mam swoją i powiem ci że składasz wniosek w UM (wypełniasz go może z 5 min) i UM rozsyła go d ZUS i do US, nie trzeba już nigdzie biegać, więc 5 min i masz założona firmę :)

Po co piszesz o jakiś projektach, jak jedyne co ci dokucza to zazdrość o ich kasę. Tak, pracujecie na jego kasę, a on wam za to płaci, jesteście zwykłymi najemnikami. Ale jak firma będzie miała kłopoty to jakoś wtedy was o to głowa nie będzie bolała. Zawsze pracujesz na kogoś pracując u kogoś. Nie podoba się - to załóż własną firmę, albo znajdź sobie bogatego męża i przestań się czepiać ludzi, że mają głowę na karku!

dokładnie, ci nie chodzi o projekt ale o ich kase.

sle problemy

My dostajemy tylko 2,5 tys. a pracujemy od 9 do 18, i w weekendy. I nie jestem zazdrosna o jego kase.

Współczuje jego żonie. Jak urodzi mu dziecko to napewno ją zostawi.

Tragedia