Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz na 2dniowym szkoleniu a mi odszedl czop

Polecane posty

Gość gość

Programowo wroci dopiero jutro wieczorem, nic mnie nie boli tylko teraz zobaczylam na bieliznie czop z nitkami krwi. Czy dzwonic po niego czy dac sobie na wstrzymanie? Szkolenie dobrze platne wiec szkoda byloby stracic dodatkowego zastrzyku gotowki a z drugiej strony troche glupio prosic kogos zeby mnie np w srodku nocy zawiozl do szpitala. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj spokojnie. Możesz ewentualnie uprzedzić męza żeby w razie czego był w gotowości. Czasem poród zaczyna się po kilku dniach od odejścia czopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jedź an pogotwoei czy do lekarza po co masz po męza dzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mysle, ze mozesz zaczekac do pierwszych skurczy, mi w pierwszej ciazy czop odszedl tydzien przed, a w drugiej 3dni przed porodem, powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogotowie miało być co maż ci zatka czopa czy co co on c***omoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
srać też nie srasz bo mąż na szkoleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co jej pogotowie, jak zaczniesz odczuwac pierwsze skurcze to dzwon po meza, na razie, jak nic sie nie dzieje to czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po taksówkę nie możesz zadzwonic tylko mąż musi cie wieźć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam podobnie, maz byl w pracy, odszedl mi czop, nie wiedzialam co sie dzieje, wiec zadzwonilam do jego kierownika, by meza zwolnil do domu. Uslyszalam, ze mowy nie ma, przeciez moge karetke wezwac, a jak maz samowolnie bez zgody opusc**prace, to mu obetna 500 zl premii. wiec wezwalam karetke i po problemie. Panika mnie zzarla, a w zasadzie w czym ten maz mial mi pomoc? Lekarzem nie jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale maz jest na szkoleniu 300km od domu wiec zaczym wroci to mina jakies 3godziny, a taksowki u nas nie jezdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wzięłyście pod uwagę tego, że niektórzy planują poród rodzinny tzn z mężem obok na porodówce a nie tylko w roli taksówkarza/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie czop odszedl o 20 a o 2:20 synek byl z nami, z tym iz od rana mialam regularne skurcze. Czytalam, ze nie raz dziewczyny bez czopa i po 2 tyg potrafia chodzic, wiec nie ma reguły, ze w najbliższych godzinach będziesz rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poinformuj meza, zeby tel przy sobie nosil, no i obserwuj siebie, czy nie twardnieje ci brzuch, skurcze musza troche potrwac, wiec maz przyjedzie na czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×