egipt i male dzieci

co zabrać ze sobą do Egiptu, jak zabiera się ze sobą roczne i dwuletnie dziecko????? stresuje się trochę :(

a kiedy lecisz?":)

na Twoim miejscu nie leciałabym z rocznym dzieckiem. Troche strach. Zemsta faraona np....no ale Twoja decyzja

Pieluchy zabrac.Zalezy gdzie jestes, czy sa w poblizu sklepy , bo pieluchy , by tez tam sa. A tak jak masz Hotel 4-5 gwiazdkowy , to tam wszystko jest. W razie problemow , sa apteki i aptekarze sa wykwalikowani. Sama musisz wiedziec , co twoje dziec***otrzebuja. Lataja tam ludzie z malymi dziecmi i nie daj sie nastraszyc. Gdzie lecisz ??????

oj nie decydowałabym się. byłam w hiszpanii z jednym półtora roczym dzieckiem i żałowałam, że w ogóle tam pojechałam. teraz jestem w ciąży z drugim i ani nie myslę o wakacjach zagranicznych bo to byłoby marnotrawstwo nerwów i pieniędzy, nie mówiąc o męce dzieci z zaaklimatyzowaniem. inny klimat, długa męcząca podróż i zanim dzecko przywyknie i odpocznie to czas wracac do domu. ja byłam 2 tyg. i to było za krótko...

To zalezy jakie dzieci sie ma .

jeśli jednak masz już wszystko wykupione to nie zapomnij o europejskiej karcie zdrowia. nam się bardzo przydała, bo dziecko na drugi dzień już miało zapalenie dróg rodnych. pamiętaj również, żeby w razie czego wzywać doktora z kasy chorych, nie prywatnego bo karta takich nie obejmuje.

u tak małych dzieci nie jesteś w stanie przewidzieć reakcji na inny klimat. moje dziecko było grzeczne- nie chodzi o zachowanie, ale o konsekwencje jakie niesie za sobą taka długa i wyczerpująca podróż. chodzi mi o dobro tych dzieci, żeby się nie męczyły tak jak np. mój. Nigdy wcześniej nie miałam z nim problemów zdrowotnych a tu bach od razu na drugi dzień zmęczenie potworne, ból, płacz, gorączka i wytłumacz takiemu, że do wody nie może iść bo lekarz nie pozwolił....

i zajmij sie nimi w samolocie żeby nie darły się i nie kopały w siedzenia jak to sie zdarza większośc***olskich matek z " rozkosznymi maluszkami"

o tak!!! najgorsze sa dzieciaki w samolotach !!! matki nie potrafia sie nimi zając:/

po co w ogóle latać za granicę? nie rozumiem tego, mało to mamy ładnych miejsc w polsce? a w ogóle nie szkoda wam kasy?

mam kase to latam, gowno Ci do tego. Teraz zima wiec fajnie poleciec np do Egiptu gdzie jest teraz 25-30stopni:)

Nie z tak małym dzieckiem.Byłam z dwulatką po powrocie wylądowała w szpitalu,biegunka,odwodnienie nie pomogły nasze a ni ich tabletki.Jedz na jakąś Hiszpańską wyspę,byłam w grudniu na lanzarote temperatura ok 26+ i jedzenie no takie nasze.

Byłam z dwuletnim synkiem w Egipcie. Jeżeli decydujesz się na taki wyjazd zacznij podawać dziecku probiotyk tydzień przed wczasami i przez cały pobyt. Zabierz ze sobą płyn nawadniający np. orsalit, i podawaj dziecku przy wysokich temperaturach, biegunkach lub wymiotach. Weź ze sobą słoiczki (zupki, deserki), kaszki. Myj buzie i pupę maluszka wodą z butelki, nie kąp się z dzieckiem w basenie, lepiej niech pije wodę z morza :) U nas po powrocie wszystko było dobrze ale fakt jest taki, że wiele maluszków miało wymioty i biegunkę, jedna mama spędziła w szpitalu 4 dni.