Tak nieprawdopodobne ze aż śmieszne

Przygotowywałam dzisiaj obiad kiesy zorientowałam sie ze brakuje śmietany i przecieru pomidorowego. Narzucilam wiec na siebie szybko kurtkę na corke rownież i wyskoczylam do Tesco, ktore mam pod nosem. Weszłam do sklepu chwyciłam co miałam wziac i do kasy. Przy kasie corka 2 letnia zaczęła mi truć ze ona jakies zwłoki czy cos chce. Mowię ze mama nie ma pieniążków. Za mną stała kobieta w moim wieku z dwójka dzieci. Kiedy zapłaciłam za swoje zakupy i juz miałam odchodzić od kasy ta krzyknęła żebym poczekała. Zdziwiłam sie, a ta do mojego dziecka dając mu jakies cukierki mowi "proszę biedne dziecko to dla ciebie". Nosz k***a ale sie wpienilam. Walnelam jej tymi cukierkami w gębę prawie. Czy te baby to juz całkiem pogięło? Aż do tej pory nie moge w to uwierzyć.

Sorry tam nie maja byc "zwłoki" tylko żelki. Słownik w telefonie :)

Bardzo ładny przykład dałaś swojej córce. Brawo, następne pokolenie patologii.

hahaha dobre z tymi zwłokami :D

z tymi zwłokami to ci wyszło :P

Jaki przykład? Przecież napisałam ze prawie nimi dostała w gębę. Prawie a nie dostała. Rzucilam je na podłogę

Zwłoki :) Hehe takie małe przejęzyczenie słownikowe ;D

to sie nieładnie zachowałas kobieta zczystego serca kupiła twojemu bachorowi a ty niedziecznica rzucasz

moglas juz jej kupic te zwloki dla swietego spokoju

nieladnie,niekupic zwlok wlasnemu dziecku

a na co tu sie obrazac? pani najzwyczajniej w swiecie chciala pomoc a Ty zachowalas sie jak gbur

Pomoc? Sorry ale wy chyba nie rozumiecie. Pieniądze mam na nic raczej mi nie brakuje po prostu moje dziecko nie bedzie na mnie wymuszało i jeczalo za każdym razem jak ide z nią do sklepu ze cos chce. Jak bede chciała to jej kupie jak nie to nie. I obcy nie musza jej nic kupywac.

co za tepa kretyna

Dobra, dobra.Nie wykręcaj się.Wiemy,że miało być "zwłoki".Ip zaraz na komendę wyślemy.

Idiotko.Chodziło o zwłoki. Takie trupie żelki.Teraz to qrewstwo jest w modzie. Szatanskie trendy i babranie się w goownie dla dzieci. Świat schodzi do o***tu piekieł.

Wystarczylo podziekowac i odmowic. Zwyczajnie kulturalnie.

Nie masz poczucia humoru i jesteś nudną d****** więcej dystansu.

pewnie twoja córa jest prześliczna dziewczyną, której tamtej kobiecie zrobiło się po prostu żal. sama piszesz że wybiegłaś na chwilę z domu, w domowych ciuchach, a do tego jasno zakomunikowałaś, że nie masz pieniążków. sprowokowałaś trochę tą sytuację bo mogłaś powiedzieć cokolwiek innego: że w domu słodycze są, albo że już za dużo słodkiego, czy chociażby nie i koniec. rozumiem że zachowanie kobiety mogło cię dotknąć, ale to nie jest jej wina, postąpiła moim zdaniem ładnie. a "zwłoki" ? zaje/biste :)

Kurcze, chyba nikt jeszcze nie napisal, ze baba w sklepie zachowala sie idiotycznie. I jaka to humanitarna pomoc, biedne dziecko - dam cukierka i po sprawie, niewazne, ze nakarmic go tym nie nakarmisz, wyglada ladnie.

Hehe faktycznie te zwłoki to przegięcie :) A to ze wyglądalismy to mogło sprowokować kogoś do współczucia ale babka nawet na mnie nie spojrzała. Podeszła i odrazu " biedne dziecko". No biedna ta moja corka nie dostał cuksow. Moze zareagowalam przesadnie ale kurczę czy te baby musza sie we wszystko wtrącać? Jak poszłam z corka na spacer w listopadzie i mała nie miała czapki ( było chyba z 10 stopni) to chyba z 10 babek mi zwróciło uwagę jak to tak bez czapki w listopadzie :p

Autorko zwlok (zaczernij sobie nick, zostaniesz legenda kafeterii ;) ) nie dziwie sie, ze sie wscieklas, i ciesze sie, ze zareagowalas g***townie. Ludzie powinni sie nauczyc nie wpierdzielac w czyjes zycie, jak sie cos powaznego dzieje, to nikt nie widzial, ale biednego dziecka trzeba bronic, bo nie dostalo cukierka. Niech sie glupie baby ucza.

z czapkami to tak już jest, widzimy że wszyscy robią źle i chcemy ich pouczać a sami nie dostrzegamy błędów w swoim zachowaniu. wszyscy zawsze wszystko wiedzą najlepiej. ale sama postaw się na miejscu tej kobiety. duże prawdopodobieństwo że pewnie sama byś tak postąpiła... a nawet jeżeli nie to dziecka na pewno zrobiło by ci się żal...

Dziecku słodyczy żałuję i czapki na mróz nie zakłada. Dość tego. Zglaszam to do rzecznika praw dziecka. Cię namierzy i w****** za to!

nie rzucaj sie tak. kobieta slyszala jak mowisz ze nie masz pieniazkow to normalne ze pomyslala ze faktycznie tak jest. a biedne dziecko chcialo zjesc cos slodkiego. to w porzadku z jej strony ze chciala cos dziecku dac. a to ze ty "zartowalas" z tymi pieniedzmi to juz inna sprawa. babka uslyszala co uslyszala to normalne ze tak tez pomyslala. było jej podziekowac****owiedziec ze to tylko taka infomacja dla corki- inaczej by pół sklepu wyniosła. ciesz sie raczej ze są ludzie skorzy do pomocy. a na przyszlosc mysl co mowisz przy innch zeby sytuacja znowu sie nie powtorzyla. bo w tej sytuacji nieładnie się zachowałaś. i nie ma w tym nic śmiesznego.

prowo 2/10

No właśnie nie prowo :) Stad tytuł. Nieprawdopodobne.

bylo podziekowac tej kobiecie i oddac te cukierki a nie na zimie rzucac, ojj cos brak ci dobrych manier

zachowałaś się jak prostaczka żal mi Ciebie

Pytanie nie dotyczyło tego jak sie zachowałam choć z perspektywy czasu moze faktycznie za ostro. Pytanie było takie: czy te obce baby musza sie amwe wszystko wtrącać? Pilnujcie swojego nosa ewentualnie czyjegoś tyłka jak cos złego sie dzieje, bo tak naprawdę to jak nie trzeba to was ze 30 stoi i mierzy od góry do dołu ale jak dzieciakowi faktycznie pomoc potrzebna to wszystkie d****i poodwracane

Kiedys przy kasie jakis nieznajomy kupil moim synom po batoniku, dziwnie mi sie zrobilo, ale podziekowalam i dzieci tez. Starszy facet po prostu chcial zrobic dzieciom przyjemnosc.