Przesladowanie w szkole i zastraszanie

Cześć. Jestem zaskoczona i zdołowana. W podstawówce cała moja klasa była super zgrana, w gim było bardzo fajnie, miałam super przyjaciół. W Liceum, było genialnie!!! Ludzie cudowni, same bratnie dusze! Ale...musiałam je zmienić, bo nie zdałam z matmy...przestraszyłam się, bo ciągle nas tam straszą i po pierwszym sem w 1 kl LO przeniosłam się do innej szkoły. Na początku było spoko...dopóki nie poznałam tych ''ludzi?''. Piszę, że jestem w szoku, bo nigdy takich nie znałam! Jedna zazdrość, plotkarstwo, nienawiść, grupki, oczernianie. I taka sobie ja...po prostu zawsze jestem miła, trochę inna, słucham reggae i punku i do tych subkultur się upodabniam. W klasie zaczęto mnie oczerniać o WSZYSTKO, chociaż NIC nie zrobiłam. Zaczęto wymyślać na mnie głupie przezwiska i mnie zastraszać. Jest u nas dziewczyna opóźniona w rozwoju i cały czas się z niej śmieją i ją wyzywają...czy to jest dojrzałość? Mnie aż serce boli jak to słyszę. I teraz tak...bardzo chcę wrócić do starej szkoły, poprawię oceny. W 1 sem miałam chwile załamania, dlatego oblałam. a i jeszcze...jestem chora na nerwicę, mam straszne lęki, fobie i ta klasa doprowadziła do tego, że mam nawroty drgawek, zaburzenia w jedzeniu, problemy ze snem i znowu doła, co u mnie może przejawić się w depresji. I oto moje pytanie: Jak myślicie, czy mogłabym wrócić do starej szkoły gdyby to wszystko powiedziała? Jeśli tak to teraz czy od 2 kl kiedy zaczynają się rozszerzenia? Czy dyrektorka to zrozumie? Przecież mi to wpływa na zdrowie, mam często myśli samobójcze i to nie moja wina, tylko wina mojej choroby, a z tymi zdemoralizowanymi pustymi lalami nie da się żyć.

Sądzę że nie powinnaś uciekać od problemów ale zgłosić całą sprawę pedagogowi szkolnemu wychowawcy i dyrektorowi

po pierwsze psycholog, jestes niedojrzala emocjonalonie, dlaczego od razu sie przenioslas, moglas wtedy postarac sie poprawic oceny ,a nie uciekac od problemu i sie przenosic, widze ze jak masz problemy to zwiewasz zamiast je naprawic, teraz tez znowu chcesz sie przeniesc, dorosle zycie to same problemy, jak chcesz zyc, gdzie w tym wszystkim twoi rodzice, z nimi musisz pogadac i koniecznie masz isc do psychologa, pogadaj z dyrektorem szkoly do ktorej chcesz sie przeniesc,

ile kurfa zalozysz jeszcze tych tematow, wez sie za nauke matole,

gość...bez komentarza! No właśnie...mam dopiero 16 lat, jestem niedojrzała, mój mózg nie funkcjonuje jak u osoby dorosłej, bo dopiero zbiera informacje o świecie, mam prawo popełniać błędy!!! Jeśli zostanę tam mogę zniszczyć sobie psychikę...już do końca życia, a potem w życiu dorosłym sobie po prostu nie poradzić. Jestem pewna, ze chcę zostać w tamtej szkole, już do końca...Ludzi trochę zrozumienia.

kochana, bo spokojni ludzie są pożywką dla takich chamów, widzą że jesteś cicha, nie umiesz się bronic to maja kozła ofiarnego mi mama wpajała wszelkie zasady zupełnie nie przydatne w dzisiejszym świecie ( nie wolno bić innych, wyśmiewać,przeklinać itd) i na początku tak było,ale zauważyłam że z ludźmi mało kulturalnymi nie można się dogadać po dobremu pokazałam pazury, nie dałam się w liceum obchodziły mnie szerokim łukiem, żadna mi nie podskoczyła kuźwa,chamów trzeba traktować po chamsku nic na to nie poradzę

Ale ja nie jestem spokojna i cicha, w życiu! Jestem po prostu hmm...dobrze wychowana w przeciwieństwie do tej bandy wieśniaków.

no to powiedz raz a głośno" k***a odp*****l się bo w ryj dam" zobaczysz jaka będzie reakcja