JAK UKARAĆ MĘŻA

żeby zrozumiał że nie ważne co mówią inni my powinniśmy żyć po swojemu a on przychodzi z pracy gada mi co gadał na mnie jego debilowaty tatuś który leczy sie u psychiatry i jakaś tam kwiaciarka dlaczego ,,w taka piżdziawe mam zamkniety kiosk ze zniczami a ja sie pytam czy ja u nich pracuje i za ich pieniądze żyje całe lato 7 dni w tygodniu robie wiec chyba mam prawo decydować o sobie

jak cie stac guzik ich to powinno obchodzic,a meza zapytaj czy zyje z nimi czy z toba,nie daj sie

dzięki tak właśnie zrobiłam mam swoje pieniądze zobowiazania wiem kiedy i gdzie mam być i g***o to kogo obchodzi mój mąż tego nie rozumie ze bezsensownie sie kłócić bo ktos ma inne plany na moje życie