jestem zalamana po spotkaniu z dietetykiem

Wasa, naprawde? Kup sobie porzadny chleb zytni, taki naprawde czarny, bez drozdzy, a nie jakies chrupkie ''niewiadomoco'' :/

owoce mają duzo cukru., moze to jakas pierwsza faza, taka uderzeniowa. nie mówiłas babce czego nie lubisz, nie zapytałas o te owoce?

co do owocow pytałam powiedziała ze maja dużo cukru i lepiej unikac a co do chleba tez mnie dziwi wasa tylko, nie bardzo ja interesowalo w rozmowie co lubie..

La Belle Dame sans Merci Twoja dieta już bardziej mi się podoba:)

No i jak mowilam, wcale nie potrzeba dietetyka, na przykladzie diety La Belle widac, ze to zadna filozofia (nie mowie w sensie obrazliwym, bardziej ze taki dietetyk niewiele wiecej od La Belle wie). Daj sobie spokoj z ta dietetyczka.

Ale co nienormalnego jest w jedzeniu 5 posiłków dziennie? Robię tak od zawsze - dużo MAŁYCH porcji i ważę 55 kg...

Ktos napisal, ze jest w tym cos nienormalnego? Nie wydaje mi sie... Jesli tak jesz i ci to sluzy, to super, ale mnie sie wydaje, ze to nie do konca taki dobry pomysl, jedzenie powinno sluzyc zaspokajaniu glodu glownie, a taka dieta 5 posilkow dziennie, moze powodowac, ze ktos bedzie caly czas myslal o jedzeniu, albo jadl, dlatego, ze taka pora, a nie dlatego, ze potrzebuje. Dla wielu bedzie to dobry pomysl, ale nie dla wszystkich.

no, ja np nie jem 5 porcji, nie mam ani na to czasu ani nie czuje tyle glodu w sobie. wmuszam w siebie sniadanie przed wyjsciem do pracy, i choc jajka juz mi uszami wychodza to wiem, ze jak na razie jest to dla mnie jedyne pozywienie, ktore da mi na prawde duzo energii i sily. a potem jem w zaleznosci kiedy koncze prace, jak wracam okolo 15tej to jem duzy jogurt albo jakas kanapke, a okolo 17-18 obiad (jak wracam po 16tej to jem po prostu obiad) a pozniej jakies owoce, i sie ciesze, ze jestem tak zmeczona, ze czujac jeszcze glod moge polozyc sie normlanie spac ;) ja nie raz slyszalam te banaly o cwieczeniach, ograniczeniu niezdrowych tluszczy itd, ale za bardzo kochalam slodkie, a teraz sama widze, ze wykreslenie niezdrowych slodyczy (bo cukier w owocach jest zbyt prosty by byl tak szkodliwy jak np w batoniku mars) naparwde duzo daje

No, ale proces jedzenia nie trwa godziny....tylko góra kwadrans. Cały dzień to się o jedzeniu myśli, kiedy się jest głodnym. Nienormalne jest się najpierw głodzić przez kilka godzin, a potem żreć 5000 kalorii na raz.

uważam, że dieta 5 posiłków jest do bani bo cały czas sie myśli o tych posiłkach, o tym czy juą pora zjeść itp. Zresztą jak ktos pracuje, dodatkowo studiuje, ma rodzinę i inne zajęcia to nie ma czasu ciągle jeść. Jedz normalnie śniadanie, obiad i kolacje tylko w mniejszych ilościach niż do tej pory i na bank schudniesz. żadna filozofia.

Czy Wy nie rozumiecie, że ten posiłek to moze byc np banan? Spokojnie jest na to czas w ciągu dnia.

masz jesc wtedy kiedy jestes glodna, a nie ze pisze 5 posilkow, bo banan to TEZ POSILEK! to nie jest tak, ze jak 5 posilkow to masz jesc 5 DAN, zup, ziemniakow, kotletow i surowek! :O albo sterte kanapek ;) kazda przegryzka to w zasadzie posilek, czy zjesz owoc czy jogurt to tylko od ciebie zalezy. ja, np nie przepadam za jablkami choc sa takie super zdrowe i wspomagajace trawienie, bo mi sie wydaje, ze po zjedzeniu jablka po 5 minut tak mi sie chce jesc, ze szok, wole to zamienic na banan i kiwi np. pomarancze ;)

Rozumiemy, teraz twoja kolej: zrozum, ze nie kazdy potrzebuje tak czesto jesc. Nie chodzi o to, zeby sie glodzic, ale zeby nauczyc sie reagowac na potrzeby organizmu, a nie jesc, bo sie powinno.

dietetyk do d**y jezeli ulozyla Ci jadlospis z produktami ktorych nie lubisz :O nie idz do niego wiecej :O ja jestem z wyksztalcenia dietetykiem jezeli chcesz (i jezeli sie da toto zmodyfikowac :O) to moge c***omoc zmodyfikowac diete pod Twoje preferencje w ramach cwiczen :D :D

mozesz napisac do mnie jesli chcesz kaszia90@gmail.com ;)

dziekuj***ardzo:)

też próbowałam wiele diet i szałowych efektów jakoś nigdy nie było, dobrze że poznałam trenera fitness który doradził mi dobry trening i fajny suplement winsdrol-v i po miesiącu super efekty, nareszcie widzę jak oponka na brzuchu się zmniejsza :)

trzeba mniej jesc !

gotuj sobie warzywa na parze( nawet 3 talerze na dzien , a inne rzeczy ogranicz), po kilku dniach beda ci smakowac i bedziesz najedzona nimi do syta....

to chyba zalezy co kogo zapycha, bo ja po zjedzeniu gara gotowanych warzyw bede dalej glodna :D a po 100 g miesa gotowanego, 2 jajach albo po serku wiejskim moge nie jesc pol dnia :P

zapomniałam dodac ze do tego 3 razy w tygodniu silownia