Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bezrobotni jak radzicie sobie ze strachem przed głodem

Polecane posty

Gość jestem  bezrobotny
Jem za wczasu i tłuszcz odkładam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyzwyczajenie. I z głodu nie boję się umrzeć lepsze to niż samobojstwo które śni mi się po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a długo nie pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu głupie żarty, widać, że tu nikt nigdy nie był głodny, niepotrzebnie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem bezrobotna i nie boję się o głód ,ale o to ,ze nie będę miała na rachunki i do moich drzwi zastuka komornik :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pół roku szukam pracy .a Wy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minister od zdrowia
nie przeżywaj człowieku, głód jest zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkajakichmao25
ja czasami nie jem nic przez max 2 dni, nigdy dłużej mi się nie zdarzyło. Czasami jem tylko makaron z biedronki z sosem za 1 zł. Martwi mnie nie to, że czasami jedyny mój posiłek to surowa marchewka z czerstwym chlebem albo nic****przez takie jedzenie najtańszych produktów marnuję zdrowie :O Mieszkam z bratem p*****m. Ojciec czasami wyśle mi trochę pieniędzy pocztą raz w miesiącu, ale na niewiele mi to starcza tym bardziej że muszę się dokładać do rachunków. Od brata nic nie biorę, bo o głupią suchą bułkę potrafi mi zrobić awanturę nie z tej ziemi i wyzwać od najgorszych. Tak sobie myślę, że jak nie znajdę pracy do połowy lutego to idę na linę. Jestem już tak zeszmacona psychicznie że bardziej się już chyba nie da. Chciałam poprosić brata by mi pożyczył 50 zł do 10 lutego bo wtedy ojciec ma wyplate i pewnie by mi cos wyslal, mam jedne spodnie i podarly mi sie w kroku i nie mam w czym chodzic. Widzialam spodnie z materiału za 30 zł na rynku i 20 zł by mi zostało to spokojnie mogłabym egzystowac do tego 10, ale ch*j mu w d**e, pewnie i tak nie pozyczy i tylko wyzwie. Nienawidze go, jesli mi sie uda znalezc prace to pojde wynajmowac pokoj z jakimis studentami a jego widziec na oczy nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperatko w jakim mieście mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkajakichmao25
Nie chce pisać miasta....województwo mazowieckie, ok 126 tyś mieszkańców. A Ty jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w stolicy. Jak masz blisko do Wawy to poszukaj pracy jako niania/opiekunka z zamieszkaniem. Tylko zadbaj, żebyś miała jakieś wolne godziny, żeby sobie dorobić i nie być zależna od jednego chlebodawcy. W necie znajdziesz i dasz ogłoszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma racje osoba ktora pisze, że głod jest zdrowy. Ludzie ktorzy malo jedzą dluzej zyją, rzadko chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej jedzą nie znaczy wcale nie jedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperatko a skad masz na internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkajakichmao25
Nie myślałam że tak można, na pewno poszukam. Boże mam nadzieję że coś znajdę bo już nie wyrabiam. Tak naprawdę jestem pozostawiona sama sobie, mama nie żyje, ojciec w p**du daleko wyjechał, ma swoją rodzinę, a brat sadysta... Coraz trudniej jest mi wstawać z łóżka, czasami modlę się żebym już tych oczu następnego dnia nie otworzyła. Ale będę walczyć, jeszcze mam trochę siły. Dzięki wielkie za radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzycie
głód wcale nie jest zdrowy. Zdrowe jest zdrowe żywienie, mało kalorii, ale witaminy warzywa owoce białko itd. Z głodu mocno pochorowałam się w stanie wojennym i do dzisiaj odczuwam jego dalekie skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zgłoś to do opieki społecznej, ktoś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz szans na śmierć z głodu, musiałabyś się bardzo postarać, więc nie histeryzuj i nie siej paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkajakichmao25
internet opłaca brat, dobrze że chociaż tego mi nie wypomina, że korzystam, a do netu się nie dokładam wcale, bo już by mi chyba nic nie zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj Centrum Pomocy Rodzinie, w każdym mieście jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie masz slaby organizm. Ale czytalam o więźniach obozow koncentracyjnych, ktorzy dożywali do setki i to w zdrowiu, sprawni do późnych lat. A przeciez wiele lat glodowali w tych obozach. Kto z nas odzywiając sie normalnie dozyje setki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli siedzi się na miejscu to nie potrzebujesz kalorii, ale jeśli pracujesz a zwłaszcza pracujesz fizycznie, ciężko i np.na mrozie albo dużo chodzisz to organizm potrzebuje więcej pożywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij od opieki nad dzieckiem lub starsza osoba, a potem wyjedz do wiekszego miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Organizm ludzki jak fabryka im mniej pracuje np.żołądek mniej się zużywa,jak nic nie jesz to sobie odpoczywa leży se do góry jajami.CHLEB I WODA NIE MA GłODA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperatko, a moze moglabym c***omoc jakos? mam duzo ubran do ktorych juz "nie wchodze":/ tylko musialabym wiedziec jakiej budowy jestes. pracy ci nie zlatwie bo mieszkam w zupelnie innym regionie. dobrze ci ktos radzil sprobuj z warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite128
bezrobotni mają wiekszy strach przed pracą niz przed głodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×