Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytywnakaśka

Praca w salonie kosmetycznym

Polecane posty

Gość pozytywnakaśka

Może jest tu jakaś Pani/Pan kosmetolog? Chciałabym się dowiedzieć ile można zarobić po studiach na kierunku kosmetologia (zaznaczam STUDIACH, nie mówimy tu o studium i kursach kosmetycznych)? Nie zakładając własnego salonu mam szanse na ok.2000 zł miesiącznie? Proszę o odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnóstwo... ale kierunek kosmetologia opiera sie na pracy później w laboratorium lub wyorbie kosmetyków a nie pracy w charakterze robienie henny i maikiuru... kosmetolog robi profesjonalne zabiegi z nowoczesnymi urządzeniami + pracuje z sermatologiem- mówię o kosmetologii po uniwersytecie medycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnakaśka
Dziekuje za odpowiedź, szczerze jestem zaskoczona. Myslałam o ukończeniu studiów na kierunku kosmetologia i pracy właśnie tak jak Pani/Pan wspomniała/wspomniał - robienie henny, manicure, masaży. A czy na temat zarobków jest Pani/Pan coś w stanie powiedzieć? Mówie zarówno o kosmetologu jak i zwykłej kosmetyczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak- jeśli chcesz robić rzeczy typu henna, manicure to polecam dobrą szkołę zawodową nie studia - na studiach zwracana jesy uwaga na rzeczy i przedmioty medyczne typu chemia, chemia kosmtyczna, biochemia, chemia kosmetyków itp. Kosmetyczka zarobi dobrze w miesiącach letnich - najwięcej klientów, wg. mnie powyżej 3000 jeśli jest dobry gabinet i nie mało miasto, to pensja będzie dobra nawet, gdy klientów będzie mało. Jeśli chcesz pracować w maej miesjcowości to wybierz inny zawód... bo rozczarujesz się tylko i będziesz odwalać robotę za tragiczne pieniądze - poza tym, kosmetyczka zarobi mniej i tak od kosmetologa, do tego odwalając moim zdaniem cięższą robotę typowo fizyczną, nie urażając nikogo - typu pedicure itp. przygotuj się na bóle pleców po paru latach, problemy ze wzrokiem jeśli nie masz odpowiedniego oświtlenia. Co do kosmetologa, to moim zdaniem ma szersze możliwości - może pracować z dermatologiem w klinice albo zwykłym gabinecie co est opłacalne ekonomicznie - oczywiście płatnym - w większym mieście około 100 za godzinę - dziennie jest kilkdziesiąt klientów i popyt jest wtedy cały rok, ludzie mają rozmaite problemy ze skórą i tacy klienci nigdy się nie kończą - zarobki kilkakrotnie przekraczające kosmetyczkę, wady - studia wymagające skupienia i móstwa nauki, nie tylko medycznych przedmiotów ale i doskonałej znajomości dermatologii, ciągłego doszkalana się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnakaśka
Bardzo dziękuje za tą odpowiedź;) To dla mnie duża pomoc i wskazówka. Mam jeszcze czas by podjąć ostateczną decyzję, choć jak pisałam na początku jestem nastawiona na studia i chyba przy tym zostanę. Zawód kosmetologa wydaje mi się być bez wad;) Będę miała szerokie możliwości zatrudnienia i co za tym idzie też większe zarobki. Byłabym już zadowolona z ok.3000 zł miesięcznie, a na to chyba mam szanse będąc kosmetologiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się, że mogłam pomóc ;) życzę dużo cierpliwośc***przede wszystkim do klientów - musisz nauczyć się być miłą i uprzejmą, nawet, jeśli masz kiepski okres w życiu a klient/ka jest nieuprzejmą mendą za przeproszeniem ale większość osób jest w porządku, i to daje satysfakcję, jeśli przychodzą ponownie i mówią po prostu "dziękuję" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozytywnakaska moim zdaniem powinnaś się jeszcze zastanowić ;) ja z kolei studiowałam kosmetologie przez 3 lata i owszem , miałam bardzo dużo przedmiotów ( chemia, biochemia, anatomia, dermatologia, biologia itd ) - tyle że część z tych przedmiotów zupełnie nie przydatna ;/ Zajęć praktycznych prawie nie miałyśmy ;( Pokazali nam jakiś zabieg na ciało i na drugi dzień trzeba było wykonać go na zaliczenie - zero ćwiczeń , praktyki ;/ Więc co to za kosmetolog który nie potrafi w praktyce wykorzystać swojej wiedzy ;/ Byłam załamana ... ;( Tytuł kosmetologa jest ale co z tego jak nic prawie się nie potrafi ;/ Więc zapisałam się na kursy zawodowe do szkoły Select w Wawie i to dopiero mnie uratowało ;) tam się skupiają na praktyce, non stop jest praca z klientkami . I gdy połączyłam wiedzę teoretyczną z ta praktyką którą zdobyłam na kursie zawodowym udało mi się i otworzyłam nie dawno swój własny gabinet ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×