Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eniek

18 lat ciąża problem

Polecane posty

Czy jest tu dziewczyna aktualnie mająca 18 lat w ciąży lub która urodziła mając 18 lat? Chciała bym z kimś porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale nie z tym mam problem bo chce tego dziecka. Tylko z koleżankami które sie odwróciły i traktują jak powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jestem w ciazy a im to nie pasuje, wczoraj miałam studniówkę oto nawet sie słowem nie odezwały i nie chciały siedzieć obok mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda 18 lat miałam już dawno temu ale powiem ci żebyś olała te pseudo koleżanki.Skoro odwracają się od ciebie z takiego powodu to znaczy,że maja nie po kolei w głowie i nie warto się takimi p/i/p/a/m/i przejmować.Nie przejmuj się będzie ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak mam chodzic do szkoły? Siedząc sama nie majac nikogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast martwic sie przyszloscia, Ty rozstrzasasz kolezanki. a jaki one maja miec temat z ciezarna? w tym wieku wiekszosc sie uczy, bawi a nie hoduje brzuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej tez mam 18 lat, a miesiac przed porodem koncze 19. z "przyjaciolkami" dawnymi nie utrzymuje kontaktu poniewaz mialam podobnie do ciebie. z czasem bardziej sie rozkrecily i bylo coraz gorzej.. uznalam ze to nie ma sensu szkoda czasu i nerwow na takie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalatw sobie indywidualne nauczanie,dasz rade zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje się jak taki wyrzutem,odludek.. A jak one się bały ze są w ciąży to byłam przy nich.. Dobrze ze mam wsparcie w narzeczonym bo od wakacji jesteśmy zareczeni a termin mam na lipiec. Wszyscy będą mnie tak traktować? Z zajściem miałam problemy tak powiecie mloda i problemy ale tak było więc cud ze bd miała w ogóle dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co.glupie masz te kolezanki.ja co prawda mam 30lat,ale w klasie maturalnej jedna z dziewczyn zaszla w ciaze.urodzila w marcu(blizniaki).nikt jej nie dokuczal,nie izolowal sie.nawet zrzucilismy sie cala klasa na ubranka dla maluchow.co orawda na studniowce nie byla(bo to 7mies byl).nibg czasy byky inne a nikt dziewczyny w szkole czy poza szkola nie napietnowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzebabyło się uczuć, a nie brać za sex dziecinko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy ze sobą juz 3rok wiec nie gadaj ze za seks się bierzecie... Oceniacie a nie znacie. Uważam ze nawet za komuny było lepiej ludzie się wtedy szanowali a teraz by sir pozabijali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam takie "przyjaciółki". Zresztą nauczyciele lepsi nie byli :( Jak trafiłam do szpitala bo groziło mi poronienie to nikt nie przyszedł by mnie odwieddzić lub chociażby dać notatki, nauczycieli to nie obchodziło i prawie zawaliłam dwa przedmioty bo nie miałam z czego sie uczyć, lekarz dalszego zwolnienia nie chciał dać bo progesteron wrócił do normy, psycholog indywidualnego nie chciala dać bo mówiła że szkoła nie ma na to pieniędzy :( Ogólnie wszyscy traktowali mnie jak piąte koło u wozu z moimi rodzicami włącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 lat a gada o komunie jakby tam żyła. Skoro tak to c***owiem że jak za komuny siksa zaszła w ciąże to ją wywalali ze szkoły i kończyła w zawodówie lub ohapie bo nigdzie indziej jej nie chcieli zaś położne traktowały taką jak ostatnią dziwke. Wiem bo moja kuzynka w 1985 roku zaszła w ciąże w drugiej liceum to był wstyd na całe miasto a jak ciąża zaczęła byc widoczna to ciotka kazała jej nosić ubrania o 2 rozmiary za duże by widać nie było i zabroniła wychodzić z domu w celu innym niż szkoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepsze wyrzucić do innej szkoły niż w tych czasach poniżać w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz powinno byc dla ciebie dziecko i skonczenie szkoly najwazniejsze niz pseudokolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewna dziewczyna zaszła w ciążę w 3 klasie miała wtedy z 17 lat. w tej chwili ta dziewczyna skończyła doktorat z ekonomii i uczy w tech. ekonomicznym. z tamtym jej nie wyszło ale ma chyba 10 lat młodszego faceta trochę starszy od jej syna. Jak się chce to wszystko można, a tak w ogóle to ja jak urodziłam to brakowało mi tydzeń do 19. z pierwszym mężem też mi nie wyszło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mają cię na rękach nosić bo jesteś zapłodniona? Jeszcze twierdzisz, że ciężko ci było zajść w ciążę? Sorry, ale musisz być bardzo niemądra skoro ty w maturalnej klasie chciałaś mieć dziecko zamiast się uczyć, pracować na swoją przyszłość.\o czym mają z tobą rozmawiać? O rozwarciu czy karmieniu piersią? Uwierz,ich to nie interesuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty myslisz ze one nie byly ponizane w ohapie? Jeszcze wiekszosc z nich na wsparcie rodzicow nie miala co liczyc. Miesiąc przed rozwiąaniem ciocia organizowała rocznicę ślubu dziadków i ja oraz moje kuzynostwo pomagaliśmy. Kuzynka miała umyć podłogi na piętrze ale w polowie pracy zle sie poczula i powiedziala ze nie ma sil. Kiedy zaproponowalam ze jej pomoge to ciotka na mnie nawrzeszczala ze jak miala sile rozkladac nogi to i z brzuchem moze troche pozamiatac. Dodam ze to byla rodzina tzw inteligencka bo ciocia byla nauczycielka a wuja inzynierem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym sie z toba nie trzymala bo jaki sens? Z puszczalska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zajściem miałam problemy tak powiecie mloda i problemy ale tak było więc cud ze bd miała w ogóle dziecko. nie, powiemy raczej po co taka młoda sie starała??? Ty sama jestes jeszcze dziecko i umyslnie robisz sobie z narzeczonym.... dziecko??? I co zrobisz jak ten chłop cię zostawi? Bo jak sie domyslam póki jestescie razem to on cie utrzymuje a ty mu rodzisz dzieci.. Tylko że jak ktos jest mało ambitny to taki układ sie sprawdza w małżeństwie a nie w narzeczeństwie.. On teraz nie ma wobec ciebie żadnych obowiazkow i jak cie nagle zostawi to może ci byc ciezko nawet aby je uznał.. No ale skoro taka mądra jesteś.. A jak twoi rodzice:) szczesliwi ze beda dziadkami?? Pochwalają twoją przemyslaną i dorosłą decyzje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do koleżanek to sie nie dziwie ze sie odtraciły jeśli im sie pochwaliłaś że sama sobie zgotowałaś świadomie ten los..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle jest dziewczyn w tym wieku w ciąży i kończą studia i dobrze pracują a wy macie takie stereotypy to co miałam usunąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunąc nie. Ale zachowujesz się jakbyś była z tego dumna a ciąża w tym wieku to nie jest powód do dumy. Trochę pokory nie zaszkodzi zwłaszcza, że nadal jesteś pewnie zależna od rodziców. A koleżankom się nie dziwie, one i ty macie inne priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mam 23 lata a synek 4 i jest ciężko. Na studia nie poszłam bo maturę zdałam słabo gdyż cały wolny czas poświęcałam opiece nad dzieckiem. Dodatkowo synek sporo chorował po urodzeniu (głównie przez to że moja 7-letnia siostrzyczka chorowała) i sporo zajęć opuściłam. Dziecko na szczęście dostało się do żłobka wiec mogłam pójść do pracy. Ojciec synka płaci alimenty, z rodzicami mam kontakt za zasadzie składania życzeń świątecznych bo po tym jak przyszły wyniki matur dali mi miesiąc na znalezienie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×