Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego mnie nie potrzebuje

Polecane posty

Gość gość

Otóż poznaliśmy się wirtualnie, a spotkanie planujemy jakoś za kilka miesięcy. Lub planowaliśmy, bo obecnie tak jakby wszystko się posypało. Nie odzywa się do mnie od 4, 5 dni. Wiem, że jest online, widzę jego aktywność na facebooku, którą nawiasem sprawdzam, co rusz. Jest dla mnie naprawdę ważny, szczególny i wyjątkowy. Tamtego wieczoru nie miał humoru, co zirytowało również i mnie, więc w złości niemile mu odpowiedziałam. Widziałam, że zrobiło mu się przykro przeze mnie, ale zaprzeczał. Pożyczył mi dobrej nocy i uciekł. Przeprosiłam go, ale nawet nie odpisał. Najbardziej boli mnie to, że tak łatwo mu przychodzi urwanie ze mną kontaktu, podczas gdy ja co noc wypłakuję oczy w poduszkę i czuję jak boli mnie serce. Pierwszy raz w życiu czuję się kompletnym zerem. Pomimo wielu pięknych słów, którymi mnie uraczył jest mu tak cholernie łatwo beze mnie. Wiem, że brzmi to egoistycznie, ale tak bardzo chciałam mu być potrzebna. Nie wiem,co robić. Chcę do niego napisać, bo mośc***an tego nie uczyni dobrowolnie. Ale nie wiem, co. Bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wez przestan kobieto wylewac lzy :-D . Nawet go nie poznalas w realu , nawet nie dotknelas , poza flirtem , uwodzeniem nic was nie laczy .To tylko slowa , slowa , slowa . Jak mozna tak szybko sie zakrecic kims , kto poki co jest ...................obcy , nieznajomy , nieskonsumowany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hey
Nie tragizuj, powiem Ci ze taki odstep czasu to jeszcze nic konkretnego. Bardziej zwróc uwage na te tzw checi dotyczace realizacji spotkania. Bycmoze poprostu facet Cie zbywa i chce okręcic wokół palca. Przypadkiem sie nie przyznawaj że wiesz kiedy jest na kompie bo to raczej zadziała na niekorzyśc Twoja. Uwazam że powinnas sie odezwac po upływie tygodnia jakby nigdy nic i zobaczysz jego reakcje i bedziesz wiedziec na czym stoisz.Na koniec napisze Ci tylko że w zyciu pieknie jest gdy dwoje chce naraz no ale jak widac czasem wdajemy sie w zawiłe znajomosci tracac cenny czas (zycie szybko mija) a ktos obok czeka. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wygladasz? Tak szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest za dojrzały, by zachowywać się tak infantylnie. Ocenia mnie jako "uroczą" - z wyglądu. Sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Ma złamane serce. Któregoś dnia zapytał, czy chciałabym je posklejać. Na pytanie, dlaczego, odpowiedział, że jeśli już ktoś ma to zrobić, to chciałby bym była to ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagral na biednego Misia :-D Normalnie zabawil sie twoimi emocjami , bo kazda kobieta ma cos z Samarytanki .Biegnie na pomoc z plastrem, tabletka , dobrym slowem , sercem na dloni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież powiedziałam, że jest dojrzałą osobą i nie w głowie mu takie zabawy, Eleene. Nie oceniaj człowieka po kilkunastu wersach. Wiem, że pytałam o opinię, ale Twoja mnie uraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kocha to on napisze. A jak nie, to Ty napiszesz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli cie urazilam -przepraszam . Ale chyba Kochana przesadzasz . Z twojej opowiesci mozna wysnuc taki wniosek przeciez . Nie odzywa sie od 4,5 dnia , jest online , Ty ciagle sprawdzasz , zadreczasz sie, a on ........... coz . Gdybys byla dla niego wazna i planowalby dalsze kroki , to po prostu napisalby co i jak . A tak jestes lekcewazona na maxa. Ale Ty nie chcesz przyjac , tego co inni widza z boku ,Chcesz wylacznie dobrych wiadomosci i zaklinania rzeczywistosci . Trudno -ja widze to inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kocha to on napisze. A jak nie, to Ty napiszesz to nie miłość, po pierwsze. jak ktoś odwleka spotkanie w nieskończoność, to gra na zwłokę, zabawa po drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to się nie urażaj bo nikt nie napisał ci nic złego. Boli serce? Przecież ty go nawet nie widziałaś...to jakimi słowami cię uraczył jak to ujęłaś to pewnie było piękne ale to wyobrazanie o facecie, naprawdę tego nie widzisz? Ok gdbyście byli ze sobą realnie ale płakac za kimś w tej sytuacji jest dla mnie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem jak wygląda to z boku i chyba karmię się kłamstwami, bo wbrew pozorom zastanawiam się, czy nie masz racji. Trudno spotkać się wcześniej skoro bilet lotniczy to nie mały wydatek, a kilometrów też jest sporo. Nawet więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj sobie topik -wandeli .Dziewczyna bardzo sympatyczna , mila korespondowala z facetem chyba 3,5 roku .Wkrecila sie , a on robil uniki i coraz bardziej ja wkrecal w wirtualna znajomosc .Jak to sie skonczylo -nie wiem .Nie sledze tak dokladnie topikow :-( Moze znajdziesz tam dla siebie , jakies wskazowki, porownania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za bardzo ci zależy i dlatego już przegrałaś. Jesli dalej z nim będziesz pisać to źle się to dla ciebie skończy, wypłaczesz wiele łez przez tego faceta bo on ma cie w doopie i nie zalezu mu na tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest takie forum oszukana, tam takich historii wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eleene to bardzo smutna historia musiała być:( nie rozumiem facetów którzy przez internet rozmawiając uwodzą rozkoch*ją słodzą a potem nawet nie chcą się spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak -smutna .Ja tam nie udzielalam sie , troche podczytywalam top.Bardzo dobre wrazenie zrobila na mnie dziewczyna , tylko chyba nie zapalila jej sie "czerwona lampka". Ja sobie mysle , ze wielu panom i wielu kobietom nudzi sie , potrzebuja flirtu, odskoczni , zabawy . Nie chca tak naprawde posunac sie dalej .Wystarcza im etap wirtualny. Z roznych wzgledow . Bo maja partnera -ale nie czuja sie szczesliwi jednak ,sa znudzeni rutyna , dniem codziennym, a sa i tacy, ktorzy nie sa jeszcze gotowi na zwiazek, ale fajnie jest z kims popisac, byc dla kogos wyzwaniem, przejrzec sie w oczach i sercu czyims . Przeciez to takie necace i podbudowujace wlasne ego . Trzeba miec sie na bacznosci , wyciagac wnioski i mimo uczuc , ktore pojawiaja sie -miec glowe na karku .Tam gdzie jest jej miejsce :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie jesteś innego zdania, ale ja uważam że o ile się nikt nie posuwa do zdrady jedynie takie tam niewinne fliry żarty to nawet w stałemu dobremu związkowi to nie szkodzą Cięzko 20 lat te same emocje i ten sam żąr utrzymać w stosunku co do tej jednej osoby więc czasami popada się w różne stany euforii i zauroczenia kimś. Jednak tego żeby perfidnie już kogoś rozkochac i rzucić tylko dla satysfakcji to już nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sanja - ja wiem jedno : gdyby moj maz dowiedzial sie , ze flirtuje ( niewinnie ) , ze pisze z jakims mezczyzna , bo sie nudze ,bo wkradla sie rutyna w nasz zwiazek - nawet bym go nie zobaczyla u siebie w domu .Po prostu podziekowalby mi za wspolne 10 lat i nie ma zmiluj sie . Ja nie robie tego, bo nie potrzebuje takich podniet i balsamow na moje kobiece ego . Zreszta uwazam, ze nie mozna bezkarnie komus zawracac glowy , bo jest to krzywdzace druga osobe . My nigdy nie wiemy , co osoba taka ulozy sobie w glowie i czego bedzie oczekiwala od nas .Jednym glupim flirtem mozna rozwalic sobie caly swiat . Za dlugo zyje na tym swiecie , by nie wiedziec jakie wartosci sa w zyciu najwazniejsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam podobna sytuacje, pisalam z facetem ponad rok czasu, on chcial sie spotakac ale chcial tez zebym to ja przyjechala na spotkanie do jego miasta czyli 60 km- nie tak daleko ale moja zasda jest tak ze to facet powinien sie zorganizowac***przyjechac. pewnego razu wypadlo tak ze akurat wracalam od kolezanki przez jego miasto i z czystej ciekawosci zaproponowalam spotkanie :-) spotkalismy sie, bylo nawet ok, za tydzien on przyjechal do mnie i powiedzial ze teraz to ja mam rzyjezdzac do niego bo on sie teraz poswiecil a ma tak duo pracy ze w weekendy nie chce mu sie poswiecac czasu na podroz ktora trwa godzine :-) ja powiedzialam ze trudno, ale nie bralam tego do siebie bo wiedzialam ze kolesiowi chodzi wylacznie o seks, gapil sie takim wzrokiem ze robilo sie nie dobrze, ale przynajmniej udowodnilam sobie to ze nie jest nic warte to wszystko co "laczylo" nas przez rok :-) pozniej przepraszal ze tak sie zachowal, ale ja juz mu nie odpisywalam :) teraz sie z tego smieje. podejrzewam ze ta Twoja znajomosc czyms podobnym by sie skonczyla :-) takze nie ma co sie zamartwiac i uwierz mi ze zaden facet nie przyjedzie do dziewczyny ktorej nie zna i tym bardziej ze dzieli Was spora odleglosc... to nie jest XIX wiek ze facec*****onywali tak duze przeszkody jak km zeby spotkac sie z kobieta :-) trzymaj sie i powodzeni w znaleznieniu RZECZYWISTEGO faceta :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest XIX wiek ze facec*****onywali tak duze przeszkody jak km zeby spotkac sie z kobieta- a tu sie akurat nie zgodze .Sa tacy , ktorzy pokonuja i maja sie swietnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za rozmowe .Czas isc na spacer z pieskiem.A pada u mnie , jak cholera .Az wyjsc sie nie chce .Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem pokonuja ale tylko wtedy kiedy wczesniej juz sie znali. watpie zeby znalazl sie taki ktory przyjedzie do nieznajomej kobiety i przejedzie na 2000 km tylko na godzine czasu aby sie poznac... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło jest Elle wysłuchac twojego zdania które nie jest oskarżające i oceniające z góry. Zapamiętałam sobie twój nik jako miła kobietka :)Fajnie że w twoim związku nie ma miejsca na takiego typu żarty i podziwiam ale chyba zgodzisz się ze mną że ile upodobań gustów tyle rzeczy dziwnych i dziwniejszych. Ja każdemu życzę by po prostu był szcześliwy jak i jego partner a jak sobie to robią to już ich kwestia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×