Zajmowanie się chłopakiem a jego nieśmiałość

Jestem w związku od dwóch lat, znamy się z moją połówką jak łyse konie. Współżyjemy ze sobą i do tej pory nie mieliśmy żadnych blokad, przez odległość często się kłócimy ale gdy jesteśmy razem nie walczymy ze sobą, ostatnio miała miejsce pewna sytuacja. Otóż Cholernie mieliśmy ochotę na seks z tym że nie było warunków. Uwielbiam się nim zajmować i robię to według własnego nastroju, lub gdy wiem że on tego pragnie, ale tym razem to on zasugerował że mogłabym się nim zająć, odmówiłam ze względu na plany jakie miałam wobec niego na wieczór, ale nigdy do tej pory nie odważył się po prosić, z perspektywy czasu jest mi głupio i boję się że już więcej nie powie że ma ochotę na moje pieszczoty, wiem że nawet jeśli mu powiem że wtedy nie było zwyczajnie czasu to i tak go to nie przekona, powie że ok, że spoko ale wciąż pozostanie speszony, jak pokazać mu, że może mówić o swoich potrzebach bez zbędnej wstydliwości?