jak zglosic urlop na zadanie

czy tak 1-chcialabym zgłosic urlop na żadanie czy moze 2-dzwonie bo chcialam sie zapytac czy moglabym zglosic dzis uz? Jak to jest ztym urlopem czy moge zadzwonic i od tak sobie poinformowac bez jakis ceregieli.czy po prostu zapytac jak w przykladzie nr2 Co bedzie odebrane lepiej

Ponawiam pytanie

opcja nr 1, nie musisz sie tlumaczyc ani prosic!

dzwonisz i mowisz ze bierzesz urlop na żądanie. pracodawca nie ma prawa zabronić i pytac po co. są wyjątki od reguły ale to w skrajnych wypadkach np. w szpitalu kiedy jest swieto i jeden lekarz na dyżurze i stwierdza on ze chce taki urlop. wtedy mogą mu odmówić ale tak jak mowie to są wyjątkowe wyjątki.

tylko weź pod uwage ze pracodawca wcale ci takiego urlopu nie musi zaakceptować.

wtedy moze go podac do sadu pracy. tylko w sytuacjach wyjatkowych i kryzysowych pracodawca moze nie wyrazic zgody.

własnie po to jest ten urlop na żadanie, że pracodawca musi bo pracownik nie prosi, tylko żąda, czyli w sumie - informuje jak to potem pracodawca potraktuje, to jest oddzielna sprawa

mnie się jeszcze nie zdarzyło żeby pracodawca nie wyraził zgody. a biorę co roku wszystkie 4 dni na żądanie

wczoraj byłem na szkoleniu i prawnik z PIP mówił ze pracodawca wcale nic a nic nie musi

nie musi tak jak jest napisane w wyjatkowych sytuacjach. tylko idiota i firma kogucik odmawia, no ale w końcu w Polsce żyjemy, więc co nas jeszcze może zdziwic... mnie nie odmówili nawet w wakacje kiedy połowa firmy była na urlopach. potrzebowałam 3 dni. zadzwoniłam ze chce urlop na zadanie i koniec- nie było problemu.

ja akurat nie musze brać na żądanie, jak nie mogę albo nei chcęmi sie iśc do roboty, to dzwonię i mówię, że biorę urlop i tyle do osoby kilka wpisów wyżej - urlpp na żądanie to nie są dodatkowe 4 dni urlopu, tylko z 20/26 dni urlopu wypoczynkowego 4 możesz wykorzystać na żadanie, czyli bez uprzednio złożonego i podpisanego wniosku o urlop urlop na żądanie nei jest dobrze widziany przez pracodawców, jest wpisywany w świadectwo pracy i raczej źle świadczy o pracowniku, ale tez o pracodawcy, że trzeba sie było uciekac aż do żądania, zamiast normalnie wziąć urlop

oczywiscie ze nie są to dodatkowe dni tylko 4 z 26. nigdzie nie napisałam ze są to dodatkowe dni. w mojej firmie nie planuje sie 26 tylko 22. 4 dni to są właśnie te na ządanie i moj pracodawca sam nalega by właśnie je wybierać bo takie jest moje prawo. nikt nie patrzy na ciebie krzywo i ze niby jest to niemile widziane. TAKIE JEST TWOJE PRAWO. PO TO TO JEST!