Pytanie do panów

Witam panów ;-) Wolicie jak wasze kobietki jęczą, piszczą, krzyczą, jednym słowem są głośne podczas seksu, czy jeśli są ciche (ale widać po nich, że zadowolone) ? Ja np. jestem cicha podczas seksu, ale umiem wyrazić swoje zadowolenie :) A jak wasze partnerki?

A jakie to ma znaczenie, najważniejsze aby było jej dobrze.

Odoszę dziwne wrażenie, że ktoś tu zdublował temat :)

ja tez jestem raczej cicha.moj ex chcial zebym jeczala przez caaaly czas:Ow*****alo mnie to,bo zamiast sie skupic na przyjemnosci to myslalam o tym cholernym jeczeniu.naogladali sie p****li oi o to skutki:Ofacet tylko chwyci za cycka a baba juz wydziera morde jakby ja ktos ze skory obdzieral.ale wtedy bylam mloda i glupia,jak sie teraz jakiemus panu zamarzy jeczenie bez konca to go posylam na d****i:P

Skąd pytanie czy lubię anal? Nie rozumiem co ma to wspólnego z tematem ;) Co do zdublowania tematu - tzn.? :)

Wolę jak głośno sygnalizuje. Inna sprawa, że nigdy nie wiadomo ile z tego jest "odgrywane" :P

Dobrze powiedziane ;) Wolę milczeć niż udawać orgazm niczym aktorka porno :)

no chyba kazdy rozgarniety facet6 widzi,ze kobiecie jest dobrze.po co ma marde wydzierac?za duzo p****li i dziwek:O

ja tam lubie piszczec w sexe,i kazdemu do tej pory sie to podobalo:-P

Piszczec? Jak swinia? :D

mnie jest obojetne czy ona piszczy czy wyje ja swoja robote robie i le mam tyle w nia laduje,mogla sobie go dobrze ogladnac zanim nogi rozlozyla