Ojciec każe mi się wynosić z domu po 18

Mam problem a dokładnie za za niecałe 6 miesięcy kończę 18 lat i i dziś ojciec zakomunikował mi ,że po tym mam wynieść się z domu ,bo muszę sama się nauczyć sobie radzić ( ale to nic ,że im kiedyś pomagali moi dziadkowie a teraz co miesiąc moja siostra przysyła pieniądzę )Co mam zrobić zostały mi jeszcze dwa lata szkoły ,nie zarabiam nie będę miała gdzie mieszkać :( Jak mogę je zarobić mieszkam w małej wiosce i nie widzę na to najmniejszej szansy proszę o jakąś sensowną wypowiedz ! Powiem szczerze ,że się tego nie spodziewałam :( A teraz czuję do niego nienawiść jak ojciec może zrobić cos takiego własnemu dziecku nie wyobrażam sobie żebym ja tak mogła postąpić wobec kogoś innego a c dopiero własnemu dziecku ! Nie mam się z tym do kogo zwrócić nie mam chłopaka a rodzeństwu nie chcę się zwalać na głowę !

Dopóki się uczysz, to on ma PRAWNY obowiązek utrzymywać Cię do końca życia. To niech ci da na wynajem mieszkania i utrzymanie,

to chyba nielegalne jeśli się uczysz?

dopóki się uczysz to ma obowiązek Cię utrzymywać, a jak nie chce byś tam mieszkała, to musi ci dać pieniądze na pokój i jedzenie.A jak nie chce to w każdym sądzie dostaniesz alimenty,co na jedno wyjdzie

Może i musi ale nie chcę :( Jestem na profilu gastronomicznym i co tydzień trzeba kupować jakieś produkty ale to nie jest duży koszt a on oczywiście to mi też wyżyguje ale niech patrzy na to i,że jego pensja idzie na papierosy i piwka dla niego a żyjemy z tego co siostra przyśle .Mam iść do sądu ? Wiem ,że może to głupie ale jeśli doniosę na własnego ojca cała rodzina się od mnie odwróci nie rodzeństwo ale inni tak ludzie mi chyba żyć nie dadzą przecież taki dobry on jest (chyba koło kogoś) A nie ma jakiegoś innego sposobu ? Nie wiem skąd mam wziąść pieniądzę ! A mieszkać z nim nie chcę wiem ,że to głupie no jak nie będę miała innego wyjścia to będę musiała ale po czymś takim mam z nim normalnie gadać i wg ?Nie wyobrażam sobie tego ! Wiem ,że jeśli mnie wyrzuci jak się uczę to musi płacić i mu to mówiłam ale on oczywiście mówi ,że mi ani grosza nie da (Bo mu też nikt nie pomagał -ta jasne myśli ,że mu pieniądzę z nieba chyba spadały przez cały czas i on się nazywa mądrym ? !)

niech ta siostra, co teraz wysyla wam, wysyla tylko tobie

a matka co na to?

Ta jasne widzę jak oni ją wykorzystują i ja mam tez ? Nie no sory nie jestem taka ona ma swoje życie które zaczeło jej się układać i na dodatek jest w trakcie budowy domu a wiec każda złotówka się przyda ! Nie będzie problemu( z mieszkaniem) gdy ona zbuduje ten dom bo już mi mówiła ,że ja tam zamieszkam bo ona mieszka za granicą na razie ! Mama mówiła tacie ,że się uczę jeszcze i wg ale jego mało obchodzi mamy zdanie !

Ty sie przejmujesz że rodzina się odwróci.... a nie odwróci się jak cie ojciec z domu wyrzuci? fajna rodzina... A co na to siostra? Nie ma prawa cię wyrzucić, jeśli to zrobi - idziesz do sądu i składasz wniosek o alimenty i o "przywrócenie naruszonego posiadania" - wygoogluj sobie na czym to polega. NIech gada co chce, nie przejmuj się, nie odzywaj do dziada i rób swoje. Psy szczekają, karawana idzie dalej.

powiedz siostrze co sie dzieje to twoja siostra na pewno sprobuje ci jakos pomoc np. niech zagrozi ojcu, ze kasy juz nie przysle jak tak dalej bedzie...

to może ojca exmitujcie? Siostra faktycznie ma tu duzo do powiedzenia, a i matka również. Jeśli ojciec nie chce słuchać to zostaja alimenty. Tak czy inaczej rodzina musi być świadoma tego problemu i powinna zareagować.

a co masz jeszcze 2 lata tej szkoły, liceum czy co bo to dziwne. jak to są studia, to bierz dziekanke i pogadaj z siostrą, aby Cie przyjeła.

Chodzę do technikum 4 letniego jestem teraz w drugiej klasie ! Pewnie macie racje co do siostry ale powiem ,że on się jej nie boi ona nie ma z nim dobrych kontaktów (Nie przepada za nim wie jaki on jest) I pewnie dla niego samego nie przysyłała kasy ale chodzi jej o mnie i mamę ! A do do wywalenia mojego ojca t nie wchodzi w grę mama się nie rozwiedzie( jest starej daty )

podaj mi jakiś adres email, pomogę