On próbuje na mnie wymusić gotowanie

Co robić? Umowa była taka, że ja robię śniadania i kolacje, a on będzie gotował obiady. Sprzątanie po połowie. Teraz próbuje na mnie wymusić obiady, choć wie, że nienawidzę gotować. Powiedziałam, żeby w takim razie jadł na mieście, a ja przestaje zajmować się moją częścią obowiązków. Co myślicie?

A umowa na czas nieokreślony?

To po co mu taki wybrakowany egzemplarz ? Kobieta która gotować nie potrafi to niewiele warta jest.

hahaha, tak tak, prawiczku :D autorko, nie mozesz ulegac, bo wlezie ci na glowe. umowa byla jasna. zreszta skoro nie macie slubu, jestescie wspollokatorami swiadczacymi sobie uslugi seksualne. niech sam sobie gotuje. za gotujaca kobiete trzeba zaplacic wolnoscia :P

umiem gotować, ale nie lubię, więc daruj sobie te gadki o wybrakowaniu.

a tak btw prawiczku, to teraz jakies 90% mlodych kobiet nie gotuje. takze wybrakowany egzemplarz to ten gotujacy

a jakich wybiera facetów te 90 procent to wiadomo z kafeterii.