Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona_seksem

Seks przestał być dla mnie wyjątkowy, POMOCY!

Polecane posty

Gość zawiedziona_seksem

Pisałam już tutaj wcześniej, ale widocznie mój wątek nie został dodany. Mam problem i uważam, że to duży problem. PROSZĘ O PRZECZYTANIE TEGO. Bardzo mi na tym zależy, nie wiem już jak mam sobie z tym poradzić. POMÓŻCIE. Ogarnęła mnie jakaś znieczulica. Mam chłopaka, jesteśmy razem od 1,5 roku. Uprawiamy seks odkąd jesteśmy ze sobą miesiąc. To on był moim pierwszym partnerem. Ja jego trzecią, ale tak w pełni to drugą, z jedną tylko dogadzali sobie oralnie. No więc ja od zawsze wiedziałam, że jak już zacznę uprawiać seks to będę strasznie nienasycona. W pewnym sensie jestem trochę nimfomanką. Masturbacja u mnie to prawie każdy dzień, czasami po kilka razy. Nałogowo oglądałam pornosy i czytałam różne opowiadania. Ja po prostu to uwielbiałam. Na początku jak zaczęliśmy się kochać z chłopakiem to było fajnie, ale ja nigdy nie dochodziłam. Nie wiem dlaczego. Mój chłopak nigdy nie był samolubny w sensie, że dochodził i nie przejmował się mną. Przejmował się, ale chyba nie brał pod uwagę jak mówiłam mu co ja lubię. Seks w jego wykonaniu zawsze wyglądał tak samo. On działa zawsze według schematu. Było mi głupio, że on wytrzymywał z dojściem czekając na mnie, czułam, że mną jest coś nie tak i udawałam, że mam orgazm. Udawałam tak przez ponad rok aż w końcu pękłam i powiedziałam mu, że mam dość udawania. Kiedy się o tym dowiedział, postanowił że będzie się starał bardziej. Niby miał się starać bardziej, ale nigdy nie brał pod uwagę nic co mu mówiłam. Robił coś jedynie jak go poprosiłam. Ja lubiłam wiele rzeczy, czasami to wystarczyło umiejętne całowanie po szyi a ja już byłam gotowa. A to tylko jedna rzecz… Nie wiem czy ja już się nasyciłam tym seksem bo było go naprawdę dużo, czy to moja wina i ja jestem jakaś inna? Mamy trochę utrudnione warunki żeby się kochać. On jest studentem i mieszka w akademiku a ja kończę liceum. Większość naszych stosunków odbywała się w samochodzie (tak, wiem, romantyczne). Zdarzały się okazje, że ktoś miał wolny dom ale to nic nie zmieniało – ja nadal nic nie czułam. Może trochę źle się wyrażam – czułam dużą przyjemność kiedy we mnie wchodził a później to było monotonne poruszanie się, które nie sprawiało przyjemności. Było kilka orgazmów, dzięki niemu – ale były to orgazmy łechtaczkowe i to już po rozmowie że ja udawałam i w dodatku na moją prośbę. Poza tym taki orgazm to żadna przyjemność, jeśli musiałam męczyć się żeby dojść przez ponad godzinę. Sama potrafię dojść w 5 minut. Minetki w jego wykonaniu są średnie i ciągle mam wrażenie, że mój śluz go brzydzi. Ja dbam strasznie o higienę, mam na tym punkcie świra. Nigdy nie pozwalam mu się tam dotknąć jeśli nie jestem słodka, świeża i pachnąca. Sama wiem jak smakuję… Nie smakuję źle, ja lubię mój smak, jestem całkiem słodka… Nic nie rozumiem… Czytałam na forach, że od niektórych kobiet to faceci nie mogą się oderwać, chcą „wypijać soczki” swoich kobiet. A mój? :( Chciałabym wyjątkowego orgazmu pochwowego, dzikiego seksu, żeby mój facet spełnił moje fantazje, żeby to była jazda windą do nieba. A tymczasem mam jazdę starym autobusem miejskim po stałej, monotonnej trasie. Ja już nawet w pewnym momencie zauważyłam, że pocałunki na szyi przestały działać. Postanowiłam wtedy, że zero seksu do ślubu. Wytrzymaliśmy miesiąc, nadarzyła się okazja na seks i pękłam. Chciałam zobaczyć, czy coś się zmieniło. Nic mnie nie zaskoczyło. Nadal było tak samo. Nie wiem co mam zrobić. Chciałabym spróbować seksu z innym facetem, żeby się przekonać czy to moja wina, czy mojego chłopaka. Ale nie mogę, kocham go i zdrada oznaczałaby koniec naszego związku. A chcemy w tym roku już ze sobą zamieszkać, kiedy ja pójdę na studia. BŁAGAM, poradźcie mi co ja mam zrobić? Ja załamuję ręce…. Nie mam ochoty na seks… Nawet jak czytam teraz książki ( 50 twarzy Greya) to te zabiegi, które on wyczynia na mnie nie działają a są dokładnie w moich upodobaniach… Albo były zanim seks przestał być wyjątkowy. :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie pozycje probowaliscie? moze nie znlazlas tej swojej, ktora daje ci te przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
Chyba wszystkie możliwe. Nie mam pojęcia co jeszcze zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie osiagasz orgazmu pochwowego. czasem tak niektore kobiety moga miec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
Miałam taki orgazm. Co prawda tylko dwa razy i to jednocześnie z łechtaczkowym. I sama do tego doszłam. Więc wiem, że mogę go mieć. Dlatego się zastanawiam czy to nie mój chłopak jest winny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
haha widzisz :) Ja już sama się poddaję, chyba będę musiała do końca życia śnić jedynie o orgazmach a muszę przyznać że miałam kilka orgazmów przez sen, szkoda że to nierealne na jawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co myslisz ze on jest jakims *****ym czarodziejem?? jest mlody, jeszcze nie zdarzyl nabrac doswiadczenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet od tylu pochylona? albo on stojący a ty z nogami do gory? albo jak byś sama go ujeżdżala, tak że byś czula kiedy jest ci dobze? ach, no trzeba cos sprobowac wiecej, musisz znalezc swoja pozycje! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym, perfekcyjnego loda umiesz zrobic ze tak szczekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto C***owiedział że seks jest wyjątkowy? Seks jest przereklamowany... owszem jest miły i przyjemny, ale z czasem się po prostu przejada. Zamiast pisać na forum, zastanów się czego Ty właściwie chcesz i oczekujesz... jak już będziesz wiedzieć, to powiedz o tym swojemu chłopakowi i realizujcie swoje fantazje. Nic więcej nie zrobisz, bo być może zbyt dużo od seksu wymagasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naogladala sie p****li i poukladala sobie historie w tej glupiej glowie. mysli, ze ludzie takie wygibasy w realu robia. orgazm pochwowy na codzien i to jeszcze w tym wieku? dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko... naczytałaś się historyjek erotycznych, naoglądałaś filmów, do tego uzależniłaś się od masturbacji i masz teraz tego konsekwencje! Życie nie jest filmem ani bajką i nie jest w nim aż tak różowo, z takim podejściem żaden facet nigdy Ci nie dogodzi. Ty chyba nawet nie wiesz co i jak lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe, dokładnie :) większość tych dziwnych pozycji jest po prostu niewygodna i zamiast skupiać się na przyjemności to się męczą. Ja z moją dziewczyną mamy 4-6 pozycji z których najczęściej korzystamy i orgazmy są zawsze i to po góra 5 minutach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata_2727
Ja też z moim miśkiem zawsze dochodzę i nie muszę wcale szaleć w łóżku, ostatnio we mnie wszedł i w ogóle się nie poruszał tylko patrzył mi w oczy, oboje doszliśmy po kilku minutach, aż byłam w szoku że takie coś jest możliwe :) z tym że my jesteśmy rewelacyjnie zgrani także w życiu... 7 lat razem i ani jednej sprzeczki, nawet drobnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie sporo Twojej winy w sensie: -masz wdrukowane wzorce zachowań. onanizm jest zupełni inny od seksu we dwoje, jak za czesto powtarzasz dany wzorzec to ciężko się z nich wychodzi. sama w wieku nastoletnim tak miałam ale zanim poznałam faceta zaczęłam zmieniać sposoby masturbacji (by moje działania dało się odtworzyć podczas seksu) i orgazm miałam od pierwszego zbliżenia (wiadomo, że od języka :P) -po drugie w ogóle uzaleznienie od masturbacji -uzależnienie od porno -udawanie przez długą część związku facet 1,5 roku robił coś co uważał za dobre a teraz od pstryknięcia ma robić inaczej x a Wasza wina: - seks w samochodzie? to urozmaicenie może fajne, ale ja nie wyobrażam sobie by tak zwykle było. ja zwykle potrzebuje komfortu, swobody a nie x mi wychodzi, że jednak do seksu trzeba dojrzeć, ja zaczęłam niedawno, miałam 21 ale nie miałam nigdy takich problemów czy z orgazmem (wiadomo, na pochwowy chwilę jeszcze poczekam), czy z rozmową o tym co lubię, czy z zadowalaniem partnera. a tak można od 16, ale co po tym jak tylko wielkie rozczarowanie przychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
Dziękuję za zrozumienie. Tak, lody robię bardzo dobrze bo mój chłopak mnie o nie błaga. Nie raz mi powiedział, że nie uważał mnie za dziewicę bo robiłam to jakbym miała bardzo duże doświadczenie. Pornosy? Nie, raczej nie. Są śmieszne, szczególnie te panienki które tak wyją jakby miały umrzeć z roskoszy, AKURAT. Mam swoje ulubione pozycje i zdziwlibyście się, że są zwykłe. Łyżeczka, Od tyłu, na pieska i na jeźdźca. Próbowaliśmy inne, ale to ja JEGO życzenie a mi się one nie podobały. Ja od niego nie oczekuje Bóg wie czego, tylko żeby robił to dobrze. Ja dla niego robiłam wszystko, co chciał. Stawałam na głowie. Dlaczego on ma nie robić tego dla mnie? Trochę może zrozumienia? Seks nie polega na *****ch posuwistych. A tak właśnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
Pisałam, że powiedziałam mu o tym po ponad roku. Dokładnie 5 miesięcy temu. Więc miał czas, żeby coś pozmieniać. I to nie tak, że ja mu nie mówię co lubię. Bo ja wiem co ja lubię. Doskonale mam świadomość swojego ciała i swoich upodobań w łóżku. Mówiłam mu wiele razy... ale on mnie nie słucha. Dzisiaj się do zapytałam co uważa że mi się podoba w łożku, nie umiał odpowiedzieć na to pytanie. Czyli mówicie, że lepiej wstrzymać sie z masturbacją? Ale to takie trudne kiedy nie osiąga się spełnienia przez tak długi czas... A we mnie wszystko buzuje... Postaram się poświęcić dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
Źle się wyraziłam z tymi pornosami. Ja ich nie oglądam w celach edukacyjnych, tylko w celach stymulacyjnych podczas robienia sobie dobrze. Opowiadania tak samo. Ale ja nie wierzę w nie. Nigdy przez myśl mi nie przeszło, żeby łączyć je z prawdziwym życiem! A co do masturbacji- robię to tak jak już pisałam dlatego że mój chłopak mnie rozpala a nie zaspokaja. I co ja mam zrobić? Dusić to w sobie? Nie da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba było tak od razu napisać :) czyli czujesz że Twój facet się nie stara i odwala robotę byle jak? Pogadaj z nim, powiedz co czujesz, czego pragniesz i że jak się nic nie zmieni to wasz związek nie będzie miał sensu, bo to niestety prawda... związek bez udanego pożycia i tak kiedyś się rozpadnie. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... możesz jeszcze zastosować instruktarz obsługi swojego ciała w ostateczności a jak i to nie podziała, to chyba lepiej się nie męczyć dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja zona np orgazmów pochwowych nie ma, nie miała,i nie wiem czy będzie miec za to łechtaczkowy bywa,że ma już po 3 minutach więc ja skupiam sie tylko na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_seksem
Widocznie to jedyne wyjście - pokazywać wszystko palcem w nadziei, że coś się zmieni, może w końcu się odblokuję. Dziekuję za zrozumienie. To dla mnie bardzo ważne, bo z tym facetem chcę spędzić życie, a on ze mną i zależy mi żeby to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie zawiedziona seksem
Słuchajcie :D Wytłumaczyłam temu mojemu co gdzie i jak... i jak ja to lubię i nie mogę uwierzyć ale było cudownie... I odkryłam jego talenty w pewnych rzeczach. Myślę, ze teraz będzie lepiej. Dodam że nie masturbuję się od tamtego czasu i czuję większą przyjemność :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie zawiedziona seksem
Słuchajcie :D Wytłumaczyłam temu mojemu co gdzie i jak... i jak ja to lubię i nie mogę uwierzyć ale było cudownie... I odkryłam jego talenty w pewnych rzeczach. Myślę, ze teraz będzie lepiej. Dodam że nie masturbuję się od tamtego czasu i czuję większą przyjemność :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz i po co było narzekać, psioczyć, masturbować się, itd... faceci to nie jasnowidze i czasem trzeba pokazać nam co lubicie, bo każda z was jest inna. Także rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... recepta na wszystkie problemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×