Porno a sex

dużo przytyłaś od ślubu? ile lat jesteście razem?

Ale ja bym chciała mieć normalny uporządkowany związek z seksem z pożądaniem z miłością, dlaczego byłam taka głupia i wyszłam za niego?

Ale durne pytanie.Te laski z filmow są po photoshopie.Jak się dobrze przyjrzec to mają cellulit i pełno sinakow po wewnętrznej stronie ud.

Odstaw go całkiem.Ciekawe ile wytrzyna „na łapie”

Jesteśmy dopiero pół roku po ślubie, ale razem już 9 lat, ważę 50 kg przy wzroście 160cm. Przed ślubem nie mieszkaliśmy razem nie byłam świadoma tego problemu, tzn. problem był ale nie znałam przyczyny, a on zwalał wszystko na jakieś drobne kłótnie, na to że gadam o tym więc tym bardziej mu się odechciewa i tak zamydlił mi oczy że będzie lepiej...

Odstaw go całkiem.Ciekawe ile wytrzyna „na łapie” . Myślę że nie miałby większego problemu, serio

Jestes szczuplutka :).Wie że Ty wiesz że to ogląda?

Załaduj strony z nagimi facetami i niech to zostanie w histori.Klin klinem.

Wie, tzn. usuwa historię stron ale ja innym sposobem potrafię to sprawdzić. Były rozmowy na ten temat wielokrotnie, nie zaprzeczał, jakoś w listopadzie chyba powiedziałam mu ze to prawdopodobnie jest uzależnienie i niech sam siebie sprawdzi czy potrafi wytrzymać np. miesiąc, wtedy tez nie współżyliśmy, całkowita abstynencja. Wytrzymał, z moich źródeł informacji tak wynikało, myślałam że będzie lepiej. Później był grudzień znowu zaczął wchodzić chyba w sumie ze 3 razy. Przyznał się ze to robił "no może ze 2 razy" jak to on powiedział. Cały styczeń nie sprawdzałam go, do wczoraj i widzę że częstotliwość wzrosła, sprawdziłam wyrywkowo i wiem że robił to co najmniej 8 razy :(

A w styczniu kochaliśmy się, ja wiem, może ze 3-4 razy. Wiadomo ze jak zaspokoi się tam to po co ma myśleć o prawdziwym seksie?

Nie wierz że więcej nie obejrzy.Mój to robi po każdej kłótni i głupio się tłumaczy „bo mnie wkurzyłas”.Rozumiem że jak się wkurzy faceta to biegnie oglądac krocze dziwek ale w domu chce miec pożądną.Sami k***a nie wiedzą czego chcą.

Szkoda mi cie ale masz wybór,meczyc sie lub odejsc.

Ja tez wtrace swoje 3 grosze.Bylam kiedys z facetem ktory strasznie mnie pociagal,normalnie sama sie dziwilam ze tak mi sie chce.Zamieszkalismy razem,na poczatku bylo ok ale pozniej sexu coraz mniej.On tlumaczyl to problemami w pracy ,zmeczeniem ble ble ble.Strasznie sie meczylam bo chcialam czesciej a bylo raz na 2 tygodnie .Czekalam cierpliwie bo on mnie zapewnial ze to minie i wiecie co dowiedzialam sie ze oglada porno jak mnie nie ma w domu.Ja poprostu myslalam ze umre tak ryczalam,jakby noz mi ktos w serce wbil,bo rozumiem zebym byla jakas oziebla i mu nie dawala ale bylo przeciez odwrotnie,nie moglam tego pojac,zalamalam sie.Teraz minelo juz troche czasu i mysle ze on byl dlugo sam i to bylo przyzwyczajenie z ktorego nie umial zrezygnowac.Obejrzalam ostatnio film "Don Jon" tam jest rewelacyjnie wszystko wyjasnione.Ja tez po tej calej sytuacji zaczelam ogladac porno ,ale tylko dlatego ze mam za malo sexu a potrzebuje wiecej.Nie chce zdradzac mojego obecnego faceta wiec czasen obejrze i sie "zrelaksuje' ale to nie zamiast sexu tylko dodatkowo,zawsze kiedy on chce to to robimy ale mamy inne temperamenty i tak sie to dzieje.Pewnie jakby on sie dowiedzial to tez bylby niezadowolony .

zagadka naszych czasów,obejrzyj koniecznie ten film "Don Jon"

O czym opowiada ten film?

gdybyś zamiast stresować go sprawdzaniem wprowadziła miła przyjazna atmosferę i zachęciła go do seksu, chciałby robić to z tobą częściej. tak, to co on teraz ma to jest przyzwyczajenie do samodzielnego rozładowania napięcia przy porno, bo to jest bardzo łatwe, szybkie i proste. dużo mniej zachodu, niż drugą osobą. poza tym, nie wszyscy facec***otrafią tak podejść do kobiety i bezceremonialnie zacząć ja penetrować, by szybko sobie ulżyć. a przy porno jest to możliwe. . spróbuj sobie sama pooglądać jakieś pornograficzne fotki i extra facetami, czy filmy, a sama zobaczysz, że to nie wpłynie na twoją miłość do męża, a jedynie będzie wizualną rozrywką ;)

Kobiety tak nie rajcują się tym jak faceci.Ich ten panny krecą.I jak tu komplexow nie miec :(

Ja tak wlasnie zrobilam,czasem trzeba stanac po drugiej stronie barykady:-) Teraz to wcale nie wydaje mi sie okropne,dokladnie tak jak gosc wyzej pisal sposob na szybkie rozluznienie w momencie kiedy normalny sex jest niemozliwy.Mnie to niczego nie zaburza a przeciwnie ,chce mi sie wiecej !

Nie wiem,moze u facetow jest inaczej bo podniecaja sie kobieta jaka widza a kazda z nas jest zadrosna i mysli ze pewnie tamta ladniejsza albo cos takiego,ja jak ogladam to nawet nie zastanawiam sie nad tym jak oni wygladaja tylko jakby moj mozg odbiera emocje i tak to na mnie dziala!

Stasia1111 ale on nie chce sexu z nią.Woli filmy.

Kobiety inaczej to odbierają.

No tak,kobiety inaczej to odbieraja ale czy facetowi by przeszkadzalo gdyby odkryl ze jego kobieta tak robi?Pewnie tak bo by pomyslal ze jej nie wystarcza albo jej nie zadowala ale to nie tak,to cos innego poprostu.To ze czasem lubie zjesc cos na miescie nie oznacza ze nie smakuje mi domowy obiad:-)

ich nie kręcą "te panny", jako osoby, tylko kręci ich to, że widzą goliznę, ten wizualny aspekt wywołuje u nich podniecenie, szybkie rozładowanie i po fakcie.

Stasia1111 zazdroszczę Ci takiego podejscia :).Mnie by było przykro gdyby moj facet kładł się na mnie a chwilę wczesniej patrzył na inne :(.Czułabym się zle...że musi patrzec na inne żeby isc ze mną do łożka bo ja mu nie wystarczam :(

To nie jest do konca tak ze ja mam takie luzne podejscie i jest ok.To dluga droga okupiona wielkim zalem i bolem doprowadzila mnie do tego punktu w ktorym jestem.Wyobrazalam sobie ze jestem beznadziejna i pewnie do niczego w lozku skoro on woli to robic patrzac na jakies laski niz ze mna,ze jest ze mna z litosci i tego typu rzeczy.Dlugo to wszystko staralam sie sobie jakos wytlumaczyc i jakos teraz jest lzej troche,najgorsze to sie zadreczac i doszukiwac bo tak sobie nie pomozemy tylko pogorszymy jeszcze nasze samopoczucie.

spróbuj sobie sama pooglądać jakieś pornograficzne fotki i extra facetami, czy filmy, a sama zobaczysz .. oglądam, rzadko i uwierz mi po chwili przyjemności czuję upokorzenie bo wiem że muszę to robić bo mój mąż ma mnie gdzieś, gdybym była sama pewnie bym tego nie czuła, a tak, czuję się źle, on jak szczur kryje się z tym że wali konia co 2-3 dni, a ja jak szczur również robię sobie dobrze czasem, i mam wyrzuty sumienia że zachowuję się tak prostacko jak on, nie chcę tego, chciałabym uprawiać sex z człowiekiem nie z ręką, czuć się pożądana i piękna dla niego, mam wrażenie że wszystkie nasze zbliżenia to jest pańszczyzna którą on musi odrabiać :(

up

co ja mam z tym fantem zrobić, powiedzcie mi

bo ty!

że co?