nadwaga

Hej problem moj jest zlozony i prosze o Wasze opinie. Jestesmy razem ponad 3 lata i w ciagu tego czasu przytylam jakies 15 kilo (pozno zdiagnozowana tarczyca). I dzis od slowa do slowa poklocilismy sie, bo partner stwierdzil, ze jestem gruba i ze powinnam schudnac. I ze tyle razy juz narzekalam i mowilam, ze biore sie za siebie, to on juz wiecej w to nie wnika. zero slow zachety do dzialania za to op*****l, za ciagle gadanie i nic nie robienie. Dobra moja wina, ale ja nie dam rady. wiem, ze tak trzeba, ze to dla zdrowia tyle, ze dopiero zaczelam brac hormony. Problem w tym, ze nie mam energi przesypiam cale dnie, wstaje wieczorem na 5-6 godzin i znowu ide spac. Przez ten czas jestem jak w jakims letargu- chodze, ale dalej zmeczona i senna. Mieszkamy razem i On wie w jakim jestem stanie, widzi co i jak. Strasznie mnie to zabolalo. Jako, ze naleze raczej do dumnych osob to mam ochote poslac go w cholere. Jego zdaniem jestem poprostu LENIWA. nie wiem, czy mimo wszystko na sile sie odchudzac " dla niego" czy zrobic to dla siebie, ale bez niego u boku. Pisze tu bo jestem podlamana. A nawet zalamana. Chcialam cos ze soba zrobic mimo, ze bedzie mi ciezko, a niie dostalam zadnej motywacji. w zasadzie zostalam zjechana od gory na dol. I to przez ukochanego.

nie rozumiem jak można tak nie dbać o siebie, w 3 lata przytyłaś 15 kilo??? Nie dziw się chłopakowi, jak Cie poznał nie byłaś gruba. To co będzie po ciąży? Tez znajdziesz wymówkę dla swoich następnch 15 kilogramów... no bo to po ciąży? Stosujesz jakąs dietę, ćwiczysz czy tylko pochłaniasz wszystko z lodówki?

No cóż, mało kto lubi grubaski...rób coś z tym bo za kilka kg jest otyłość. Wiele kobiet tak tyje i chudnie.

Wiem, ze duzo. Widze sie w lustrze. Widze jakie bledy robie W zasadzie nie jem duzo. 1200- 1700 ckal dziennie w weekendy prawie nic bo ciagle spie. Moim problemem jest brak ruchu. Swoja aktywnosc ograniczam do minimum bo brak mi energii na cokolwiek. Chce to zmienic, ale nie mam pojecia jak to zrobic w takim stanie

Kochana najpierw sie wylecz, jak tylko odczujesz powrot energii to sma zaczniesz cwiczyc. Ale co za bydle, ze cie krytykuje jak jestes chora! Moze na razie jakies witaminy, zelazo i magnez na podniesienie poziomu energii.

A odchudzaj sie dla siebie, dla niekogo innego. To ty jestes jedyna osoba, z ktora na pewno bediesz przez cale zycie. Wiec musisz dbac, zeby byla szczesliwa. Powodzenia. Schudniesz, zobaczysz. ;-)

Eh bralam juz nawet energy tabsy dla kulturystow (moj partner ma takie hobby) tyle, ze po nich serce mi kolacze, a ja dalej zamulam. Przepraszam za okreslenie. Ja juz naprawde nie wiem jak mam sobie pomoc i to mnie przeraza. moj partner jest ok. A to co powiedzial i w jaki sposob to zapewne wina mojego biadolenia. Tyle, ze nie zmienia to faktu juz dokonanego. W planach byla ciaza, ale musimy zaczekac. Tyle, ze ja juz nie wiem, czy to dobry pomysl. W ciazy sie tyje i nie zawsze chudnie z powrotem. Zajrze jutro, bo ide spac ;)

Autorko wybraź sobie w takim razie że masz otyłego faceta będąc sama szczupłą. Jakbyś się czuła ?

Autorko, mam to samo chodzi mi o tarczycę 5 lat temu została u mnie zdiagnozowana -niedoczynność (po ciąży), nadczynność i choroba greivsa i basedowa. Tyję nadal mam takie dawki hormonów- nie jem dużo. Nie mam już siły

Może warto się wybrać do dobrego endokrynologa? Z tego co piszesz to masz niedoczynność tarczycy, więc czemu lekarz nic z tym nie robi? Przy niedoczynności tarczycy nie ma sensu walczyć z nadprogramowymi kg ponieważ na ogół masa ciała się powiększa, ale nie powoduje faktycznej nadwagi - ciało jest jakby opuchnięte. Jaki masz poziom T4 ,TSH , T3 , TSI , Thyroid peroxidase? Typowymi objawami niedoczynności są: zmęczenie, senność , zniechęcenie i pozbawienie inicjatywy, depresja. Może być spadek libido, krwawienia z dróg rodnych, łamliwość paznokci, zgrubienie naskórka itd. Lecz się u dobrego specjalisty, to i waga się unormuje.