Nie wolno żyć inaczej nie wolno myśleć inaczej

Na tym forum jak ktoś ma swoje zdanie to od razu przez osoby o odmiennych poglądach zostanie objechany. A jak ktoś wie coś czego ktoś inny nie wie, to już w ogóle zwyzywają od upośledzonych, bo jak można tego nie wiedzieć? A od czego jest forum? No chyba od zadawania pytań! Nie ma ludzi, którzy wiedzą wszystko, a kto pyta ponoć nie błądzi... Ponoć, bo pytając tutaj to trzeba mieć bardzo twardą skórę. Skąd się to bierze, że wiele osób uważa że mają monopol na rację i ich racja zawsze ważniejsza?

Mąją monopol na wiedzę miało być

Mi się wydaje ze na forum tak piszą, bo na żywo nie potrafią bronic swojego zdania lub nawet go wypowiedzieć. Takie,szare myszki które w necie są wyszczekane a realu siedza cicho.

Moja jest racja i tylko moja i moja racja jest większejsza od waszej a wasza racja jest mniejszejsza od mojej i moja racja jest ważniejsza od waszej a wasza jest nieważna:)

Dokładnie, na forum każda odważna a w życiu ani piśnie. Taka forma odreagowania.

A może lepiej zebrać się w sobie i czasem w życiu wyrazić swoje zdanie, żeby tu na forum wypowiadać się na trochę wyższym poziomie?

Ja w życiu nie lubię krzyczeć na nikogo ani się kłócić, ale jak mi ktoś zalezie za skórę to wtedy elokwentnie, ale stanowczym tonem sprowadzam na ziemię. Wczoraj miałam taką sytuację Nie chcieli mi przyjąć dziecka do lekarza.

To nie jest problem tego forum, zetkniesz cię z tym problemem na większości otwartych forów internetowych. Zresztą współczesny dyskurs publiczny w ogóle zrobił się strasznie radykalny (polityka, media), króluje zero-jedynkowość poglądów, brak akceptacji odmiennego zdania, atakowanie inności i deprecjonowanie rozmówcy o odmiennych poglądach. Wymiana poglądów, szacunek dla rozmówcy, uczenie się od siebie nawzajem, docenianie odmienności i wyciąganie wniosków z tejże odmienności... to już przeszłość. Ten proces niestety eskaluje i tak się zastanawiam gdzie nas zaprowadzi? Sienkiewiczowskie "Quo vadis domine" jest aktualne bardziej niż kiedykolwiek.

a ja powiem tak...jestem przeciwna wszelakiego chamstwu czy na forum, czy w realu...ale jest duży plus forum, ludzie piszą co myślą, to daje do myślenia, w realu często boję się komuś swoje zdanie wypowiedzieć, bo zaraz jest a co ty będziesz mówił co ja mam robić, obrażają się...trzeba odróżnić jechanie po kimś od rzeczowej szczerej dyskusji nawet bolesnej-co bardzo cenię.

Facet po rozwodzie - niestety tak jest jak piszesz, choć tutaj widać więcej wulgarności niż na forach typu mamazone czy inne. Tam ludzie (głównie kobiety) potrafią okazać rozmówcy minimum szacunku, a tutaj jest maksimum wulgarności. Gość z 11:50 - czym innym jest wyrażenie swoich poglądów szanując stanowisko innych, a czym innym narzucanie swojej racji jako jedynej słusznej.

Dlatego ja stad dawno poszlam a dzis zajrzalam z ciekawosci i widze,ze nic sie nie zmienilo. Gosciu z 11.50 masz duzy problem,jezeli boisz sie mowic co myslisz. Bo powinno sie potrafic wyrazic swoje zdaniezale nie wolno nikomu kazac postapic tak jak ty chcesz. Czy to w realu czy to na forum. Trzeba szanowac zdanie i poglad na zycie innych. Kazdy ma prawo posteppwac jak chce. I ma prawo pytac ale nadal wybrac swoja racje.

http://www.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4 "moja jest tylko racja i to święta racja, bo nawet jak jest twoja to moja jest mojsza niż twojsza że właśnie MOJA RACJA JEST RACJA NAJMOJSZA!!!" ... jakie to prawdziwe :)

Problemu nie mam z wypowiadaniem swojego zdania, tylko ludzie z odbieraniem go jako zamachem na własne ja. Zresztą jak ja o coś zapytam, to tu dostanę różne szczere odpowiedzi, w realu nie ma takiej możliwości, a przynajmniej rzadko.

Tu ludzie idą w przesadę i często jest chamsko, ale jak wyżej napisałam dużym plusem jest że w miarę szybko można dostać dużo różnych opinii, to daje do myślenia...