Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jannetterox

Z jakim najgorszym złem spotkaliście się osobiście

Polecane posty

Gość jannetterox

w waszym otoczeniu,czy to dotyczyło was czy byliście świadkami czyjejś krzywdy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niio
kiedys w szkole byłam gnębiona i to dla mnie bylo zło >Osoby ktore to robily teraz mają dzieci i nie zdaja sobie sprawy jak mi kiedys wyrządzily krzywdę. Mam do nich żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ignorancja społeczeństwa, byłam przez 99% mojego otoczenia traktowana jak powietrze, albo jeszcze gorzej, przez to teraz nie mam znajomych, bo każdego podejrzewam, że prędzej czy później i tak mnie oleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopaki na wyciecze szkolnej rzucali kamieniami w bezdomnego, a nauczycielki stojące 4 metry od nich miały to kompletnie w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOSZNA NACIAGNIETA NA GLOWE
z męskim orgazmem, co to k***a jest!? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Ciemności
Najgorszym, najstraszniejszym złem jakie mnie w życiu spotkało miało nazwę kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły pan
Prawdą jest że prześladowanie które tyczyło się mnie przez pierwsze osiem klas było moim małym piekłem , ale nie to zapiszę jako najwięsze zło jakie mi się przytafiło. Znam osobę która podpaliła wieżowiec w którym mieszkam i tym samym naraziła mieszkańców na różne powikłania , tym bardziej iż osoba ta podłożyła ogień , w miejsc przepływu gazu. Tą osobą jestem ja sam.Wyrządzałem ludziom wiele krzywdy , o różnym charakterze. Tych co czulu się mali pomniejszałem aby było im gorzej , a siebie wywyższałem przy nich aby było mi lepiej. Nie pożłowałem matki kiedy umierała i nie odwiedzałem jej. Wolałem na przepsutkę wojskową spotkać się z dziewczyną niż z nią. A nawet tamtą dziewczynę zdradziłem na pogrzebie mojej matki. Wyrządziłem ludziom wiele zła , jeszcze więcej sobie. Za każde zło żałuję i najchętniej cofnął bym czas. Ale czy Bóg mi wybaczy ? Gdybym wierzył że tk będzie nie pisał bym o tym. Może wierzę , ale nie mam pewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×